Ooo to zobaczymy, jak trafisz to w Twoim przypadku będzie 100% skuteczności tak czytałam o tym. To było badanie z lady camp takim urządzeniu za 2.5 tysiąca, które monitoruje cykl. Ale był tu na forum kilka lat temu chłopak, który chciał syna bo w domu miał córkę i ponad rok obserwowali ten cykl z tego urządzenia i finalnie urządzenie kazało na synka 3 dni przed owu próbować i wyszła im druga dziewczynkaPrzekonam się tym razem, bo wtedy miałam w kalendarzu chłopczyka i mam synka, a teraz praktycznie przez cały rok miałam w kalendarzu dziewczynkę i wg miesiąca wychodzi dziewczynka Co do seksu przed owu/w owu, to czytałam, że to zostało już dawno obalone. Z synem boboseksy były regularnie co 2 dni, w tym 2 dni przed owu i w samą owu. Także bardzo możliwe, że tam już były plemniki, które zapłodniły, teraz tego nikt nie ustali. Seks w samą owu podobno ma najniższy wskaźnik zapłodnienia, bo nie ma aż tak dużo czasu. Teraz też boboseksy 2 dni przed i w trakcie bólu owulacyjnego. Zobaczymy, ja akurat w teorię o szybszych plemnikach nie wierzę Czytałam o badaniach jakiejś aplikacji, gdzie wyniki co do seksu przed owu i w owu wyszły całkowicie odwrotne, tzn. kobiety, które kochały się tylko w owu miały więcej córek niż synów, a sprzed owu było więcej chłopców
reklama
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 593
Także tak Wg mnie niestety to wszystko tylko pokazuje, że szanse są 50/50 i to jest przeznaczenie/los jakkolwiek to ktoś chce nazwać, co jest komu pisane A że ja wierzę w przeznaczenie, to akurat kalendarz chiński do mnie przemówił Zwłaszcza, że syn został synem dopiero na połówkowych, wcześniej był ciągle dziewczynką Czytałam też wtedy o tym, że u dziewczynek szybciej przyrasta beta, że szybciej bije serduszko (tu nie jestem pewna czy dobrze pamiętam) i mój syn - przyrosty duże, serduszko biło szybko, nawet w 18tc była dziewczynka, a tu nagle bum siusiak Teraz czekam z pytaniami o płeć do połówkowychOoo to zobaczymy, jak trafisz to w Twoim przypadku będzie 100% skuteczności tak czytałam o tym. To było badanie z lady camp takim urządzeniu za 2.5 tysiąca, które monitoruje cykl. Ale był tu na forum kilka lat temu chłopak, który chciał syna bo w domu miał córkę i ponad rok obserwowali ten cykl z tego urządzenia i finalnie urządzenie kazało na synka 3 dni przed owu próbować i wyszła im druga dziewczynka
Weronikoe2022
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2023
- Postów
- 140
No to według tego kalendarza nie zgadza mi się nic. Zgadza mi się zwykły z internetu, nic nie dodającTen jest OK, dodaje 1 rok do wieku matki zgodnie z kalendarzem chińskim
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 593
Te, którym się sprawdziło będą wierzyć, że działa, wiadomo jak to jestNo to według tego kalendarza nie zgadza mi się nic. Zgadza mi się zwykły z internetu, nic nie dodając
Haha no dokładnie te osoby, które zrobią wszystko i im się uda to uważają, że mają złoty środek. Wiadomo pobawić się można, ja też będę strzelać w miesiące dziewczynkowe według chińskiego haha, nikomu tym krzywdy nie zrobię. Mialam to samo z synkiem, na piersszych usg dziewczynka, ph na dziewczynkę, szybkie serduszko i duzy przyrost bety i siusiak chociaz jest tak śliczny, że ludzie na ulicy mówią "o jaka śliczna dziewczynka" . A co myślisz o zakwaszaniu, diecie?Także tak Wg mnie niestety to wszystko tylko pokazuje, że szanse są 50/50 i to jest przeznaczenie/los jakkolwiek to ktoś chce nazwać, co jest komu pisane A że ja wierzę w przeznaczenie, to akurat kalendarz chiński do mnie przemówił Zwłaszcza, że syn został synem dopiero na połówkowych, wcześniej był ciągle dziewczynką Czytałam też wtedy o tym, że u dziewczynek szybciej przyrasta beta, że szybciej bije serduszko (tu nie jestem pewna czy dobrze pamiętam) i mój syn - przyrosty duże, serduszko biło szybko, nawet w 18tc była dziewczynka, a tu nagle bum siusiak Teraz czekam z pytaniami o płeć do połówkowych
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 593
A tak, u nas z ph to samo było, wszystko wg tych teorii wskazywało na dziewczynkę a mam wspaniałego syna Ja zawsze chciałam mieć tylko 2 dzieci - syna i córkę. Pewnie dlatego, że ja jestem jedynaczką i całe dzieciństwo chciałam mieć starszego brata Teraz jak mam syna, w którym jestem zakochana po uszy, nie wyobrażam sobie, że miałabym mieć drugiego w takim sensie, że chciałabym, aby ten mój syn pozostał jedynym Dziwnie brzmi, ale dużo przeszliśmy w ciąży, dużo tragedii nas spotkało, a on w tym brzuchu trzymał mnie i całą rodzinę przy życiu i urodził się mimo tych stresów i tragedii zdrowy i silny. Jest naszym cudem, wtedy jeszcze miałam PCOS, a on się pojawił dokładnie chwilę przed wszystkimi tragediami, żeby dać mi siłę.Haha no dokładnie te osoby, które zrobią wszystko i im się uda to uważają, że mają złoty środek. Wiadomo pobawić się można, ja też będę strzelać w miesiące dziewczynkowe według chińskiego haha, nikomu tym krzywdy nie zrobię. Mialam to samo z synkiem, na piersszych usg dziewczynka, ph na dziewczynkę, szybkie serduszko i duzy przyrost bety i siusiak chociaz jest tak śliczny, że ludzie na ulicy mówią "o jaka śliczna dziewczynka" . A co myślisz o zakwaszaniu, diecie?
No ale jak będzie drugi syn to żartuję sobie, że wychowam jak swoje Tylko na 3 już się nie zdecydujemy, a jednak chciałabym kiedyś móc być np. przy ciąży córki, jednak w dorosłym życiu relacja z córką wydaje mi się inna i to jest piękne w dwóch różnych płciach, te różnice. Zobaczymy co los nam da
Co do diety, to nie stosowałam żadnej ani nie czytałam na ten temat. Odżywiałam się normalnie Natomiast pierwsze objawy ciąży miałam inne w tym względzie - przy synu pierwsza zachcianka to słodkie i beza z wiśniami, jadłam ją całą ciążę. Teraz - zupki chińskie Smak na zupki przeszedł mi po pozytywnym teście, ale nie wchodzi mi słodkie i ogólnie chcę jeść tylko to co zdrowe i wytrawne.
Ahh jestem ciekawa co u Ciebie w brzuszku zamieszkało. Haha jakbym czytała o swojej osobie, też jestem jedynaczką i całe życie mówiłam, że chciałabym mieć starszego brata i oczywiście też tak widziałam swoje dzieci w przyszłości. Mam cudownego synka I ta córeczka byłaby dopełnieniem, ale oczywiście finalnie jak już jest KTOSIEK w brzuchu to chyba płeć schodzi na dalszy plan byleby zdrowe. Ja teraz zmieniłam swoje żywienie, ale nie ze względu na ciążę tylko chciałam schudnąć. Chcę zrobić wszystko na odwrót co zrobiłam z synkiem I zobaczymy co z tego wyjdzie haha. Nigdy nie miałam problemów hormonalnych ani ginekologicznych, a synek jest owocem 1 stosunku, ciąża wzorowa bez żadnych objawów, bez zachcianek, bez komplikacji no poprostu idealna. Natomiast po porodzie moje cykle się rozjechały, pierwszą miesiączkę dostałam dopiero po pół roku gdy odstawiłam małego od piersi i do teraz są nieregularne, bardzo obfite i generalnie mam kilka problemów, dlatego gdzieś w głębi stresuje się tym jak to będzie, gdy zaczniemy się staraćA tak, u nas z ph to samo było, wszystko wg tych teorii wskazywało na dziewczynkę a mam wspaniałego syna Ja zawsze chciałam mieć tylko 2 dzieci - syna i córkę. Pewnie dlatego, że ja jestem jedynaczką i całe dzieciństwo chciałam mieć starszego brata Teraz jak mam syna, w którym jestem zakochana po uszy, nie wyobrażam sobie, że miałabym mieć drugiego w takim sensie, że chciałabym, aby ten mój syn pozostał jedynym Dziwnie brzmi, ale dużo przeszliśmy w ciąży, dużo tragedii nas spotkało, a on w tym brzuchu trzymał mnie i całą rodzinę przy życiu i urodził się mimo tych stresów i tragedii zdrowy i silny. Jest naszym cudem, wtedy jeszcze miałam PCOS, a on się pojawił dokładnie chwilę przed wszystkimi tragediami, żeby dać mi siłę.
No ale jak będzie drugi syn to żartuję sobie, że wychowam jak swoje Tylko na 3 już się nie zdecydujemy, a jednak chciałabym kiedyś móc być np. przy ciąży córki, jednak w dorosłym życiu relacja z córką wydaje mi się inna i to jest piękne w dwóch różnych płciach, te różnice. Zobaczymy co los nam da
Co do diety, to nie stosowałam żadnej ani nie czytałam na ten temat. Odżywiałam się normalnie Natomiast pierwsze objawy ciąży miałam inne w tym względzie - przy synu pierwsza zachcianka to słodkie i beza z wiśniami, jadłam ją całą ciążę. Teraz - zupki chińskie Smak na zupki przeszedł mi po pozytywnym teście, ale nie wchodzi mi słodkie i ogólnie chcę jeść tylko to co zdrowe i wytrawne.
Weronikoe2022
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2023
- Postów
- 140
Ale pięknie piszesz o tej relacji matka- córka. Właśnie tez tego pragnę, mimo że mój syn to mężczyzna mojego życiaA tak, u nas z ph to samo było, wszystko wg tych teorii wskazywało na dziewczynkę a mam wspaniałego syna Ja zawsze chciałam mieć tylko 2 dzieci - syna i córkę. Pewnie dlatego, że ja jestem jedynaczką i całe dzieciństwo chciałam mieć starszego brata Teraz jak mam syna, w którym jestem zakochana po uszy, nie wyobrażam sobie, że miałabym mieć drugiego w takim sensie, że chciałabym, aby ten mój syn pozostał jedynym Dziwnie brzmi, ale dużo przeszliśmy w ciąży, dużo tragedii nas spotkało, a on w tym brzuchu trzymał mnie i całą rodzinę przy życiu i urodził się mimo tych stresów i tragedii zdrowy i silny. Jest naszym cudem, wtedy jeszcze miałam PCOS, a on się pojawił dokładnie chwilę przed wszystkimi tragediami, żeby dać mi siłę.
No ale jak będzie drugi syn to żartuję sobie, że wychowam jak swoje Tylko na 3 już się nie zdecydujemy, a jednak chciałabym kiedyś móc być np. przy ciąży córki, jednak w dorosłym życiu relacja z córką wydaje mi się inna i to jest piękne w dwóch różnych płciach, te różnice. Zobaczymy co los nam da
Co do diety, to nie stosowałam żadnej ani nie czytałam na ten temat. Odżywiałam się normalnie Natomiast pierwsze objawy ciąży miałam inne w tym względzie - przy synu pierwsza zachcianka to słodkie i beza z wiśniami, jadłam ją całą ciążę. Teraz - zupki chińskie Smak na zupki przeszedł mi po pozytywnym teście, ale nie wchodzi mi słodkie i ogólnie chcę jeść tylko to co zdrowe i wytrawne.
Z synkiem całą ciążę jadłam tylko na słodko. Więc to również trzeba obalić, że dziewczynka to słodkie chłopiec kwasne zresztą i tak to już jest nieważne wtedy. Ale czy ta dieta ma wpływ przed zajściem w ciążę ? Ja myślę, że tak jak pisała Paula1632, w coś wierzyć trzeba. I tego się trzymajmy
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 593
Tak, najważniejsze, żeby było zdrowe To widzisz, u mnie odwrotnie. O syna staraliśmy się 14 cykli, teraz 4. Wtedy miałam PCOS i byłam na lekach, po porodzie PCOS zaniknęło i cykle regularne bez wspomagania. Jedyne co to brałam w trakcie starań acard, bo miałam jakieś słabe przepływy w tętnicy macicznej z synem, nie wiadomo dlaczego.Ahh jestem ciekawa co u Ciebie w brzuszku zamieszkało. Haha jakbym czytała o swojej osobie, też jestem jedynaczką i całe życie mówiłam, że chciałabym mieć starszego brata i oczywiście też tak widziałam swoje dzieci w przyszłości. Mam cudownego synka I ta córeczka byłaby dopełnieniem, ale oczywiście finalnie jak już jest KTOSIEK w brzuchu to chyba płeć schodzi na dalszy plan byleby zdrowe. Ja teraz zmieniłam swoje żywienie, ale nie ze względu na ciążę tylko chciałam schudnąć. Chcę zrobić wszystko na odwrót co zrobiłam z synkiem I zobaczymy co z tego wyjdzie haha. Nigdy nie miałam problemów hormonalnych ani ginekologicznych, a synek jest owocem 1 stosunku, ciąża wzorowa bez żadnych objawów, bez zachcianek, bez komplikacji no poprostu idealna. Natomiast po porodzie moje cykle się rozjechały, pierwszą miesiączkę dostałam dopiero po pół roku gdy odstawiłam małego od piersi i do teraz są nieregularne, bardzo obfite i generalnie mam kilka problemów, dlatego gdzieś w głębi stresuje się tym jak to będzie, gdy zaczniemy się starać
reklama
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 593
Zawsze to jakiś dreszczyk emocji i zabawa te teorie Ja tylko nie chcę znać płci przed połówkowymi, bo byłam w szoku, że do 18 tc dziewczynka, kupiłam sukienkę, a 2 tygodnie później siusiak Tym razem chcę mieć pewność a nie domysły więc chyba poczekamAle pięknie piszesz o tej relacji matka- córka. Właśnie tez tego pragnę, mimo że mój syn to mężczyzna mojego życia
Z synkiem całą ciążę jadłam tylko na słodko. Więc to również trzeba obalić, że dziewczynka to słodkie chłopiec kwasne zresztą i tak to już jest nieważne wtedy. Ale czy ta dieta ma wpływ przed zajściem w ciążę ? Ja myślę, że tak jak pisała Paula1632, w coś wierzyć trzeba. I tego się trzymajmy
Podziel się: