Mam to szczęście cieszyć się zdrowymi dziećmi i takie teksty dzialaja na mnie jak płachta na byka bo nie wiem jak można napisać, że Ktoś nie ma szczęścia bo nosi pod sercem dziecko innej niż sobie "wymarzył" płci.
Ja to mam za to czasami wrażenie, że to grupa nie dla mnie bo nie potrafię sobie nawet wyobrazić dzikiej euforii po otrzymaniu info nt.płci. oczywiście też płakałam ze szczęścia ale wtedy, kiedy okazywało się, że dziecko jest zdrowe.
@milla1982 zazdroszczę tych staranek
My mieliśmy ostatecznie wystarać się teraz w sierpniu ale sama nie wiem.. Niby marzy się Czwóreczka ale łatwiej byłoby wpaść. Największe ciśnienie łapię wchodząc na forum A na codzień myślę, że moja Trójka wystarczy do szczęścia
@princess_88 ale ten czas zasuwa! Najpiękniejsze przed Wami.
Kciuki za pozytywne testy dziewczyny!! Czerpcie z tych chwil jak najwięcej
Każdy ma swoje odczucia. Może Ciebie to w pewien sposób irytuje i jest dla Ciebie niezrozumiałe. Ja się cieszę, że mam zdrowych synów ale moja radość w tym momencie jest podwójna bo marzyliśmy o córce czy coś w tym złego? Chyba nie.
I dlaczego te osoby, które marzą o synu lub córce nie mogą o tym mówić? Po to ta grupa tutaj jest