hehe co za slodka wpadkaMoja koleżanka ma syna którego karmi już pond rok i zaliczyła wpadkę ! wpadką okazała się jej wymarzona córka
reklama
Elenaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2015
- Postów
- 3 766
Corke planowalismy i sie udalo, ale nie robilam duzo w tym kierunku. Brałam magnez i wapn, celowalismy z odstępem i było 3.5 dnia przed owulacja i ok 12 h po owulacji. Testosteron mialam niski, progesteron wysoki.oooo no to nie ma zasady jak widać. A czy w obu przypadkach robilas cos w kierunku plci??
Drugiego syna planowalismy na corke, i warunki byly podobne czyli progesteron i testosteron niemalze identyczny jak z corka, magnez bralam od dawna bo jak nie biore mnie bolą nogi, 3 dni przed owulacja i jakos po owulacji ale chyba wiecej niz 12 h po :-) i mamy ślicznego siurka wiec niemalże identyczne starania.
Wiec moze u mnie to kp mialo wpływ na tą corke :-)
Megi_Meg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2019
- Postów
- 5 013
hehe co za slodka wpadka
Na początku płakała, bo nie planowała drugiego dziecka (syn nie ma dwóch lat) i nie mogła się doliczyć kiedy to się mogło stać, a teraz płacze ze szczęścia i nie może uwierzyć, że to jej mała wymarzona księżniczka.
Megi_Meg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2019
- Postów
- 5 013
Dawno mnie tu nie było a tu takie wieściUdało się test zrobiłam przed chwilą wcześniej nie testowałam bo nie było zadnych objawów a spełniający okres to u mnie norma jajku jaka jestem szczęśliwa. Byłam caly czas nastawiona że nie udało sie. W ubiegłym cyklu cały czas myślałam czy uda się, szukałam objawów. W dwie ciążę zaszlam w pierwszych cyklach starań to dlaczego teraz miało by byc inaczej. Takie były myśli. A teraz przy staraniach o 3 negatywny test dobił mnie..... Pierwszy cykl nie udany to przeciez drugi tez nie. Nie myślałam w ogóle. A dzis myślę zaryzykuje. Przynajmniej bede wiedzieć na czym stoję
Gratulacje
Magic_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2014
- Postów
- 1 467
Kevinka nie wiem co napisać.... Życie potrafi być okrutne..PragneSyna a jak staranka, wyglądały?
Mnie też, pobolewa podbrzychem. Ale może to że biore ten agnus Castus. No i trochę stresy mam
Pamietacie jak wstawiłam zdjęcie małej Aureli mojej siostry.
Moja siostra 43 lata, 24 września urodziła. Piec dni później czyli przedwczoraj umarła jej inna córka 20 lat... Moja chrześnica. Nie potrafię sie z tym pogodzić siostra moja w Holandia ona tam pojechała tylko do pracy sezonowej ta moja chrześnica ogólnie chorowała na cukrzycę znaleźli ją leżącą już nic jej nie funkcjonowało. Będą robić sekcje zwłok żeby stwierdzić przyczynę. Ja w niemczech niemam możliwości tam teraz jechać. Masakra jakaś
Przepraszam, że takie smutki tu wylewam...
Dobranoc wam wszystkim
Dziś mi się śniło że byłam na porodówce rodziłam jedno dziecko, drugie I trzecie w szoku byłam bo miało być jedno a tu trojaczki. Ale szczęśliwa byłam bo trzy córeczki
Fajnie, że chociaż w śnie to przeżyłam..
Ok dobranoc
reklama
Podziel się: