Czuję się dobrze, niestety moja blizna trochę gorzej, więc ostatecznie wybiłam sobie z głowy trzecią ciążę [emoji4] Wystarczy mi komplikacji po drugiej cesarce. Miałam gigantyczny siniak na brzuchu (jeszcze został kilka cm ale prawie nie widać), drugi siniak aż fioletowy i spuchnięty na spojeniu łonowym. Potem krwawiła mi blizna, byłam u lekarza, wyciskał mi jakiegoś krwiaka (prawdopodobnie przez ten siniak). Sam lekarz byl zdziwiony moim wyglądem, a było już wtedy nieźle z siniakiem [emoji1787] Ogólnie długa historia, bo to on miał mi robić cc w niedzielę ale był sajgon na oddziale i przeniósł mnie na pn i inna lekarka robiła... Teraz żałuję [emoji14] No a blizna dalej się nie zagoiła ostatecznie ehh dopiero 2 dni temu ostatni szew mi wyszedł... Ale Mała wszystko rekompensuje, jest cudowna [emoji7] Zupełnie inna niż siostra, mało absorbująca, ładnie i dużo śpi. Jedyne co to ulewa, ale i tak mniej niż starsza bo tamta chlustała na 2 metry [emoji1787]