reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Wracając do planowania to temperatura 3ci dzień na niższym poziomie, wg wszelkich znaków owulacja przypada na dzisiaj i sama nie wiem jak zadziałać bo chciałam odpuścić dzień owu właśnie ale nie wiem czy faktycznie będzie dzisiaj a jeśli dziś odpuścimy a przyjdzie jutro to będą 2 dni odstępu po króliczkach i boję się, że nic nie zaskoczy :/
Takie dylematy z samego rana ;)
 
reklama
Dzięki za radę :-) No tak odrazu to chyba bysmy się nie zdecydowali, minimum jak trzecie mialoby pół roku. Wow tu duzego macie psiaka, ja myslalam o czyms małym ewentualnie, bo wtedy bylaby jeszcze opcja puszczania go na nasz ogrodek aby się wybiegal.
Bo na samym poczatku to myslalam o zwierzaku jal dopiero będą w wieku szkolnym. Mi wogole podobają się koty Maine Coon a psy Cooker Spaniel. Ale jedno i drugie z dlugim wlosiem wiec nie wiem czy to dobry pomysl. Skonczy się na tym ze weźmiemy rudego kota od mojej prababci, bo tam zawsze duzo się rodzi :-) ale mąż reaguja na koty tekstem po moim trupie, choć rok temu prawie go przekonałam..
A ja polecam kota w domu [emoji4] Mam długowłosego persa i owszem kłaki są ale... U teściów jest zwykły dachowiec i uwierz mi ze mają kilka razy więcej tej sierści [emoji33] przy zwykłym pogłaskaniu lecą kłaki na potęgę. Więc już wolę mojego persa [emoji4] a co 2 dni przy dzieciach i tak trzeba odkurzać [emoji4]
 
Dawno mnie tutaj nie było [emoji4]
Doczytałam tylko troszkę [emoji4] @mis0890 gratuluję! I życzę samego błękitu [emoji4] Mi się nie udało ale jestem przeszczęśliwa bo siostry to jednak inny poziom miłości [emoji7]

Urodziłam 18.11 więc wczoraj pyknął miesiąc mojej Łucji [emoji4] Pozdrawiamy Was serdecznie [emoji4]
IMG_20191218_115403.jpeg
 
@Jivka - jeszcze raz gratuluję (już gratulowałam w dniu porodu, ale chyba nie widziałaś ) mała jest śliczna 😍 też myślę, że jednak siostra z siostrą, to lepszy duet, niż brat z siostrą, dlatego pod tym względem mogłabym mieć drugą dziewczynkę. Urocza jest, a jak Ty się czujesz ?
 
Dawno mnie tutaj nie było [emoji4]
Doczytałam tylko troszkę [emoji4] @mis0890 gratuluję! I życzę samego błękitu [emoji4] Mi się nie udało ale jestem przeszczęśliwa bo siostry to jednak inny poziom miłości [emoji7]

Urodziłam 18.11 więc wczoraj pyknął miesiąc mojej Łucji [emoji4] Pozdrawiamy Was serdecznie [emoji4]Zobacz załącznik 1058612
(Nie) dziękuję ;) Śliczna Łucja, niech rośnie zdrowo! ;) Ja staram się trzymać ręce na wodzy...choć różnie to bywa. Dobrego czwarteczku Wam wszystkim
 
Ja kocham zwierzęta i wychowałam się z pasami i kotami, ale mieszkałam w domu więc nie było żadnego problemu, natomiast teraz z racji, że mieszkam w bloku, to nie wyobrażam sobie mieć psa, mąż mnie namawia, ale ja stanowczo mówię nie, rozważamy jeszcze pomysł kota, ale póki co, to temat rzeka.
 
@Jivka - jeszcze raz gratuluję (już gratulowałam w dniu porodu, ale chyba nie widziałaś ) mała jest śliczna [emoji7] też myślę, że jednak siostra z siostrą, to lepszy duet, niż brat z siostrą, dlatego pod tym względem mogłabym mieć drugą dziewczynkę. Urocza jest, a jak Ty się czujesz ?
Czuję się dobrze, niestety moja blizna trochę gorzej, więc ostatecznie wybiłam sobie z głowy trzecią ciążę [emoji4] Wystarczy mi komplikacji po drugiej cesarce. Miałam gigantyczny siniak na brzuchu (jeszcze został kilka cm ale prawie nie widać), drugi siniak aż fioletowy i spuchnięty na spojeniu łonowym. Potem krwawiła mi blizna, byłam u lekarza, wyciskał mi jakiegoś krwiaka (prawdopodobnie przez ten siniak). Sam lekarz byl zdziwiony moim wyglądem, a było już wtedy nieźle z siniakiem [emoji1787] Ogólnie długa historia, bo to on miał mi robić cc w niedzielę ale był sajgon na oddziale i przeniósł mnie na pn i inna lekarka robiła... Teraz żałuję [emoji14] No a blizna dalej się nie zagoiła ostatecznie ehh dopiero 2 dni temu ostatni szew mi wyszedł... Ale Mała wszystko rekompensuje, jest cudowna [emoji7] Zupełnie inna niż siostra, mało absorbująca, ładnie i dużo śpi. Jedyne co to ulewa, ale i tak mniej niż starsza bo tamta chlustała na 2 metry [emoji1787]
 
@Dwa+Trzy - był moment, że mi owulacja nie pokrywała się z ani z temperaturą, ani ze śluzem. Planowo powinnam mieć owulację jakoś za tydzień, ale nie wiem czy w ogóle będzie, ciągle mam wrażenie, że mam cykle bezowulacyjne, za kilka dni zaczynam 3 cykl z duphastonem, zobaczymy co będzie jak go odstawię, niby cykle mam teraz regularne, ale co mi z tego jak prawdopodobnie owulacji nie ma.
 
Czuję się dobrze, niestety moja blizna trochę gorzej, więc ostatecznie wybiłam sobie z głowy trzecią ciążę [emoji4] Wystarczy mi komplikacji po drugiej cesarce. Miałam gigantyczny siniak na brzuchu (jeszcze został kilka cm ale prawie nie widać), drugi siniak aż fioletowy i spuchnięty na spojeniu łonowym. Potem krwawiła mi blizna, byłam u lekarza, wyciskał mi jakiegoś krwiaka (prawdopodobnie przez ten siniak). Sam lekarz byl zdziwiony moim wyglądem, a było już wtedy nieźle z siniakiem [emoji1787] Ogólnie długa historia, bo to on miał mi robić cc w niedzielę ale był sajgon na oddziale i przeniósł mnie na pn i inna lekarka robiła... Teraz żałuję [emoji14] No a blizna dalej się nie zagoiła ostatecznie ehh dopiero 2 dni temu ostatni szew mi wyszedł... Ale Mała wszystko rekompensuje, jest cudowna [emoji7] Zupełnie inna niż siostra, mało absorbująca, ładnie i dużo śpi. Jedyne co to ulewa, ale i tak mniej niż starsza bo tamta chlustała na 2 metry [emoji1787]

W takim razie życzę Ci dużo zdrowia, co do komplikacji, to rozumiem Cię bo sama je miałam i 3 mies po porodzie trafiłam na stół operacyjny, wtedy mówiłam, że nigdy więcej dzieci i porodów, ale... ale znowu mi się chce :) Fajnie, że jesteś szczęśliwa, a mała naprawdę jest śliczna !
 
reklama
W takim razie życzę Ci dużo zdrowia, co do komplikacji, to rozumiem Cię bo sama je miałam i 3 mies po porodzie trafiłam na stół operacyjny, wtedy mówiłam, że nigdy więcej dzieci i porodów, ale... ale znowu mi się chce :) Fajnie, że jesteś szczęśliwa, a mała naprawdę jest śliczna !
Dziękuję [emoji4] A co się działo że znowu musiałaś być operowana? [emoji33]
 
Do góry