reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Naprawdę mam wrażenie, że to druga owulacja :eek: Dzieje się dokładnie to samo co 2 dni temu, tyle że dzisiaj krwi jest jeszcze więcej :huh: To mój pierwszy raz z krwawieniem i dzisiaj ewidentnie boli mnie lewy jajnik! (2 dni temu prawy)
Co ten organizm z Nami wyprawia ;) Zachciało się starań, jakbym nie mogła po prostu "wpaść" :dry:
 
Tak, doszłam do takich wniosków, ze jak partner ma silne nasienie i plemniki są wstanie przeżyć wogole tyle dni to taki odstęp daje spore szanse na dziewczynkę ..jak się nie zachodzi wcale to trzeba zmniejszać odstęp
Chłopców mam z owulacji, raz zaszłam 0+12 czy 20. Nigdy nie przeżywały tak długo, jak się staraliśmy o drugie przez 5 miesięcy nic i jak odpuściłam pleć to w owu od razu zakoczylo. Teraz też prawie rok zleciał, ale jakiś jeden szczesliwiec dał rade.
 
No właśnie miałam za wcześnie nie testować ale to ciągle uczucie podbrzusza mnie trochę niemirowalo, no i 9dpo snilo mi się że są 2 kreski to zatestowalam ale była biel. Po kilku godzinach patrzę a na tym teście cien, no ale po tylu godzinach się nie liczy. Więc zrobilam inny test i był też cien ledwo widoczny. Wczoraj i dziś też testowałam i chyba coś jest na rzeczy.
U nas też pierwszy cykl staran tak na poważnie, bo poprzedni był falstartowy bo lekarz w ostatniej chwili dal zielone swiatlo, w sumie byliśmy na wyjeździe i nie było szans powtórzenia i wyszła przerwa 5 dni, więc to jeszcze były u mnie dni nieplodne.
Jutro termin @. Jak nie przyjdzie to w poniedizlaek pójdę na bete. Więc narazie żyje w niepewności :-)
Jaki cień, to pozytyw jest, gratulacje[emoji8]
 
reklama
Chłopców mam z owulacji, raz zaszłam 0+12 czy 20. Nigdy nie przeżywały tak długo, jak się staraliśmy o drugie przez 5 miesięcy nic i jak odpuściłam pleć to w owu od razu zakoczylo. Teraz też prawie rok zleciał, ale jakiś jeden szczesliwiec dał rade.
Staraliście się o córę z takim odsunięciem od owu? Czy po prostu tak wyszło? :)
 
Do góry