reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Powiem Wam ze miałam takie bole, ze aż się wystraszyłam. Chciałam podejść na usg ale lekarza nie ma. Będzie w pon. Chyba podejdę sprawdzić czy aby to na pewno owulacja była. Po weekendzie powinnam być już po. Możecie przypomnieć jak się powinno robić testy owulacyjne ?

Jedni mówią ze z pierwszego moczu, inni ze absolutnie nie. Ale najważniejsze by zachować równomierne odstępy pomiędzy nimi i min. godzine przed nic nie pic. Im bardziej ciemniejacy pasek owu tym bardziej zmniejszasz odstępy pomiędzy sikaniami. Wtedy lepiej wylapiesz dzien owu.
 
reklama
@Naomi_24 ja mam takie bóle, są gorsze niż te w czasie miesiączki, na dodatek z bólu mam ciemno przed oczami, tyle, że ja mam zaburzenia hormonalne, dlatego stąd to wynika. Mam nadzieje, że za 3 tygodnie już dowiem się coś więcej. Odnośnie testów owulacyjnych, to ja zaczynam robić jak mi się już śluz zmienia i staram się sprawdzać przy każdym oddawaniu moczu. Starając się o chłopca chce poznać moment owulacji co do minuty :) ale pewnie i tak skończe na monitoringu i nie wiem czy nie na stymulacji.
 
@Naomi_24 ja mam takie bóle, są gorsze niż te w czasie miesiączki, na dodatek z bólu mam ciemno przed oczami, tyle, że ja mam zaburzenia hormonalne, dlatego stąd to wynika. Mam nadzieje, że za 3 tygodnie już dowiem się coś więcej. Odnośnie testów owulacyjnych, to ja zaczynam robić jak mi się już śluz zmienia i staram się sprawdzać przy każdym oddawaniu moczu. Starając się o chłopca chce poznać moment owulacji co do minuty :) ale pewnie i tak skończe na monitoringu i nie wiem czy nie na stymulacji.
Ja byłam stymulowana przy córce ale tak się zablokowałam ze nawet tabletki nie zadziałały i nie miałam Owu. Dopiero jak wzięłam na miesiąc tabletki anty i odstawiłam to wtedy zaszłam jak miałam miesiączkę.
 
Ja byłam stymulowana przy córce ale tak się zablokowałam ze nawet tabletki nie zadziałały i nie miałam Owu. Dopiero jak wzięłam na miesiąc tabletki anty i odstawiłam to wtedy zaszłam jak miałam miesiączkę.

Ja właśnie słyszałam, że najszybciej jest zajść w ciąże po antykoncepcji i że wtedy też jest większa szansa na dziewczynkę.
 
Hey. A ja dziś czułam takie rozpieranie w podbrzuszu tak jakbym była napompowana. Przez chwilę nawet pomyslam ze obrazu jak to jednak bredzi ciąża..Ale nie na pewno nie. A mój M to już nie bardzo na kolejne. Więc ja na razie 7 miesięcy tylko tak rozmyślań. Bo w sumie może lepiej już nie.
 
Nic się nie martw, czasami koniec może być początkiem zupełnie czegoś nowego. Myślę, że z Twoim mężem będzie dużo łatwiej niż z moim. Ja nawet tematu nie zaczynam, bo zaczyna mieć fochy. Nic tylko praca i praca, że najpierw musi skończyć projekt, bo wtedy zapewni przyszłość córce i moooże wtedy drugie. A ten cały projekt może skończyć za 2 miesiące, a równie dobrze za 2 lata. Skończy się tak, że albo wpadnę bez przygotowań na syna, albo mój mąż będzię gotowy wtedy jak ja będę witać się z menopauzą :-D
Łączę się w bólu :) Ja już dzisiaj mam raczej owu,więc poprzednie dwa dni chciałam spróbować,ale mój M oba wieczory pracował i nawet nie chciał słyszeć,bo musiał do dzisiaj skończyć projekt...I ten miesiąc na straty. Choć dzisiaj zazartowalam,że już nie mogę,bo na pewno mam owu, a On powiedział mi "No to najwyżej będziesz w ciąży ",więc chyba mimo wszystko przeczuwa,że myślę o trzecim maluszku.
 
Hey. A ja dziś czułam takie rozpieranie w podbrzuszu tak jakbym była napompowana. Przez chwilę nawet pomyslam ze obrazu jak to jednak bredzi ciąża..Ale nie na pewno nie. A mój M to już nie bardzo na kolejne. Więc ja na razie 7 miesięcy tylko tak rozmyślań. Bo w sumie może lepiej już nie.
Ja tak mam zawsze przed sama owu. Sprawdzałam to na monitoringu. Jak mnie boli i rozpiera,to rosną pęcherzyki,jak bol się tak "rozlewa" po całym brzuchu,to już owu.
 
Ja mam nadzieje, że moje plany i analizy wcześniej czy pózniej zaowocują ciążą, a najlepiej niebieską ;) wtedy byłabym już całkiem spełniona.
 
Myślę, że jak już pojawia się myśli, że coś się chce, to powinno się do tego dążyć, inaczej takie myśli nie pojawiałby się. Ja przez pierwsze 2 lata po porodzie nawet nie chciałam słyszeć o drugim dziecku. Myśli zaczęły mnie nachodzić w momencie jak córka zaczęła być samodzielna, a ja zaczęłam mieć za dużo wolnego czasu.
 
reklama
Do góry