Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[martoosia04]

U nas licząc od porodu do zapłodnienia to były właśnie 2 lata, więc teoria mogłaby mieć potwierdzenie. Teraz 5 lat od porodu do zapłodnienia i duża szansa na róż.

 

[Jivka]

Ja kiedyś czytałam, że jeśli jest mała różnica wieku między dziećmi, to płeć lubi być ta sama. W sensie, jeśli kobieta do ok dwóch lat po porodzie zachodzi w drugą w ciąże. Nie wiem ile w tym było prawdy, ponoć były badania na ten temat, nie zagłębiałam się w to, bo moja córka skończyła już 3 lata, więc teoretycznie nie powinno mnie to dotyczyć. Fakt nie u wszystkich tak jest, ale pary które znam z dziećmi z małą różnicą wieku, zazwyczaj mają 2 córki lub 2 synów.

Czyli jeśli byłam w ciąży z synem jeszcze pół roku temu to mam szanse na syna? [emoji7]

 

[martoosia04]

Czyli jeśli byłam w ciąży z synem jeszcze pół roku temu to mam szanse na syna? [emoji7]

Według tej teorii jak najbardziej.

 

[Lolek16]

U mnie dwa lata różnicy, w ciaze zaszłam jak corka miala 1.5 roku a ma byc chlopiec także u mnie sie nie sprawdzi

 

[Megi_Meg]

U mnie dwa lata różnicy, w ciaze zaszłam jak corka miala 1.5 roku a ma byc chlopiec także u mnie sie nie sprawdzi

W tym badaniu / artykule chodziło o to, że jest większy procent urodzenia dziecka tej samej płci. Np nie ma szans 50:50, a 80:20.

 

[Megi_Meg]

Ja na razie sobie podczytuje, analizuje i zbieram informacje. Zobaczę co powie ginekolog na kolejnej wizycie, bo jeśli się okaże, że moja druga ciążą będzie wyższą szkolą jazdy, wtedy będę myślec tylko i wyłącznie o dziecku, a nie o danej płci.

 

[Lolek16]

U mnie jeszcxe nie 100% fajnie jakbym jednak znalazla sie w tym 80 %

 

[mis0890]

Wiele jest czynników determinujących płeć o których nie wiemy. Jak dla mnie, na równi z terminem ma się fakt częstotliwości starań. U nas rok temu było bardzo intensywnie i córka. Teraz trzeba raz - ale porządnie! co do czasu - w rodzinie mojej Ż była ciąża 6 miesięcy od porodu i odmienna płeć. Nie ma reguły...a i tak wszystko jest zapisane dla nas z Góry

 

[Anga79]

Ja mam córkę na 2/3 dni przed owulacją, więc teraz planuje, to zrobić w sam szczyt owulacji. Albo pójdę na monitoring albo będę bawiła się testami. Drugi raz nie chce powtórzyć tego samego schematu, bo wiem, że w moim przypadku skończy się to różem. Robię sobie rozpiskę jeśli chodzi o diete, może akurat pomoże. Czy starania będą za miesiąc, dwa czy pół roku, wolę mieć przygotowany organizm.

Ja mam pierwszego syna dzień przed, drugiego z dnia owulacji i córkę 3 dni przed. Wydaje mi się że założenie robić inaczej niż się robiło jest słuszne. U każdego to inaczej wygląda, nie ma 100%?metody, u nas zadziałała odmiana.

 

[Megi_Meg]

Gdyby nie było reguły i czynników, myśle, że tego forum rownież by nie było a jednak pomogło to, nie jednej osobie i nie mam tu na myśli czynnika szczęścia.