Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[rena-chan]

dziewczęta korzystałyście z monitoringu? Jak u Was cenowo ta impreza?

 

[mis0890]

Chyba nie dałabym jemu wiary. Nie lepiej bd iść na monitoring cyklu 3 cykle np. I wtedy określa dokładnie kiedy owu. I celowac dokładnie w nią?

Mamy córeczkę z owu (lub tuż z przed), więc to dla mnie kolejny argument, że jednak postawić wszystko na jedną kartę.
Poza tym na jednej z wizyt rozmawialiśmy z ginem (prywatne wizyty) jak to jest. Dokładnie nie zacytuję, ale wg niego monitoring cyklu nie ma sensu, on sam przy owu starał się o syna (z tego co zrozumiałem przy drugim dziecku) i oto ma dwie córeczki. Jednym słowem nic nie wiedział, opowiedział trochę o Shettlesie, nie ma wg niego teorii skutecznej, nawet in vitro się myli - jednym słowem dla niego to czysta ruletka, X idą w jedną stronę, Y w drugą i los numeros + jego śmiech. Za bardzo więc nie pomógł (mówiłem Wam, że nie bardzo mi przypadł do gustu? )

 

[kitqa]

Mis0890 podsumowując : ) powiedz dlaczego chcesz kupić lcb? Orientujesz się ile przed owu wg lcb trzeba dzialacna chłopca?
Żadna starająca się tutaj kobieta nie będzie celowac w owu na córkę [emoji23] pokrecone to wszystko

 

[mis0890]

Mis0890 podsumowując : ) powiedz dlaczego chcesz kupić lcb? Orientujesz się ile przed owu wg lcb trzeba dzialacna chłopca?
Żadna starająca się tutaj kobieta nie będzie celowac w owu na córkę [emoji23] pokrecone to wszystko

To jest bardziej pokręcone niż pokręcone ;-) z tego co czytałem tu i tam to należy się twardo trzymać ikonek chłopiec/dziewczynka ;-) wg lcb jeśli dobrze pamiętam to są to pierwsze dwa dni płodne. Doskonale rozumiem, że żadna kobieta z tego forum się nie zdecyduje bo sam jestem w identycznej sytuacji, tylko odwrotnej :-) póki co, jeśli nie dotrę do innych potwierdzonych faktów pozostawiłbym los płci temu urządzeniu (dotychczas nie spotkałem się z wpisami, że ktoś nie trafił mimo prognozy, tylko same celne strzały ). Najwyżej bdm zostawimy sobie przy ostatnich staraniach

 

[kotuu]

Mamy córeczkę z owu (lub tuż z przed), więc to dla mnie kolejny argument, że jednak postawić wszystko na jedną kartę.
Poza tym na jednej z wizyt rozmawialiśmy z ginem (prywatne wizyty) jak to jest. Dokładnie nie zacytuję, ale wg niego monitoring cyklu nie ma sensu, on sam przy owu starał się o syna (z tego co zrozumiałem przy drugim dziecku) i oto ma dwie córeczki. Jednym słowem nic nie wiedział, opowiedział trochę o Shettlesie, nie ma wg niego teorii skutecznej, nawet in vitro się myli - jednym słowem dla niego to czysta ruletka, X idą w jedną stronę, Y w drugą i los numeros + jego śmiech. Za bardzo więc nie pomógł (mówiłem Wam, że nie bardzo mi przypadł do gustu? )

Ja się jednak będę upierać przy owu. Jeśli działaliscie przed to pewnie zaskoczyło przed. Jeśli Zrobicie w owu dokładnie w ! Plus dieta to musi się udać

 

[kotuu]

To jest bardziej pokręcone niż pokręcone ;-) z tego co czytałem tu i tam to należy się twardo trzymać ikonek chłopiec/dziewczynka ;-) wg lcb jeśli dobrze pamiętam to są to pierwsze dwa dni płodne. Doskonale rozumiem, że żadna kobieta z tego forum się nie zdecyduje bo sam jestem w identycznej sytuacji, tylko odwrotnej :-) póki co, jeśli nie dotrę do innych potwierdzonych faktów pozostawiłbym los płci temu urządzeniu (dotychczas nie spotkałem się z wpisami, że ktoś nie trafił mimo prognozy, tylko same celne strzały ). Najwyżej bdm zostawimy sobie przy ostatnich staraniach

Jeszcze dodam że trafienie w owu, dokładnie w daje nam 80% szans na boy. Więc u Was mogła być nawet owu A jesteście w tych 20%

 

[mis0890]

Wierzę w to co o czym piszesz bo jednak więcej wpisów mówi o tym, że owu to boy i ja też w to wierzę. Chodzi mi o to, że nie spotkałem negatywnych opinii na temat prognoz lcb. Jakby nie było jego zakup może uzupełnić bdm bo przy systematyczności żony dokładnie zostanie określona owulacja, w którą - teraz uwaga - przykładowo w niedzielę o 6 rano pik owu, Poniedziałek 6 rano tulas, wtorek tulas i czekać?
Być może byliśmy w tych 20%...powiem Wam, że jak na ironię losu przystało (tylko się nie śmiejcie, nie zmyślam) dzisiaj kolejna obca osoba powiedziała nam, że brzuszek żony jest typowo chłopięcy a jak mówimy, że córcia to wtedy opowiadają o znajomych co przy porodzie mieli suprise. Żona do mnie dziś, że nie chce mi tego mówić żeby nie nakręcać ale ma stresa czy na kolejnych wizytach gin przypadkiem nie odkryje czegoś nowego, że bierze to pod uwagę (do TEJ wizyty ciągle mówiła, że czuje synka w brzuchu). Tak, wiem, nie nakręcam się :-) co ma być to będzie, do boju.

 

[kitqa]

Mis0890 dziękuję za odpowiedź.
Skoro nie ma żadnych wpisów odnośnie nieudanych sway to lcb ma 100%skutecznksci. Bo myślę raczej ze gdyby komuś nie udało by się zaplanowanie płci razem z lcb to na pewno napisałbym o tym w sieci.
Więc dlaczego nie ma tu ani jednej staraczki która podjęłaby planowanie razem z lcb? [emoji848]
Niech no tu któraś się odważy i zrobi to [emoji1320]z lcb [emoji6]

 

[kitqa]

Mis0890 mój drogi, jeśli wolno mi tak powiedzieć : )
Od samego początku 2ciazy wszystkie znaki na niebie, i na ciele mówiły o chłopcu. Mój ciążowy brzuszek był wystający i wyglądał jakbym polknela piłkę na dowód podsyłam archiwalne zdjęcie [emoji4]wszystkie wróżby, zabobony nawet wróżka mówiła o chłopcu, z 'może dziewczynki' na usg w 30tc nagle zrobił się chłopak [emoji44] szok, a urodzila się dziewczynka hehe także rozumiem was doskonale, to samo się nakręca i tylko zostaje wiara i cud [emoji848][emoji6]

 

[mis0890]

Mis0890 dziękuję za odpowiedź.
Skoro nie ma żadnych wpisów odnośnie nieudanych sway to lcb ma 100%skutecznksci. Bo myślę raczej ze gdyby komuś nie udało by się zaplanowanie płci razem z lcb to na pewno napisałbym o tym w sieci.
Więc dlaczego nie ma tu ani jednej staraczki która podjęłaby planowanie razem z lcb? [emoji848]
Niech no tu któraś się odważy i zrobi to [emoji1320]z lcb [emoji6]

Jestem ZA niech no któraś się odważy bo moja kolej za baaardzo długo jeszcze ;-) być może dylematy tego forum o wiele by zmalały. Zróbmy zrzutke 2400 niech każda wypróbuje, cel szczytny ;-)
P.S.
Piękny miałaś brzuszek, żona ma co prawda jeszcze troszkę mniejszy i chyba bardziej w dół, albo już mam omamy :-)