reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

@Grabcia123 dziękuje, że tak o mnie pamiętasz! [emoji8]
U mnie 14 dc pęcherzyk dominujący ma 13mm ale zakaz staranek.
Mam zapalenie błony śluzowej macicy, prawdopodobnie po poronieniu coś zostało i zrobiło się brzydko. Trzy miesięczna kuracje mam rozpisana. [emoji27]
Także jest jak jest!
@mis0890 tu każda z nas przeżywa brak dziecka o określonej płci, nas akurat tęsknota za synkiem czy córka nie dziwi i rozumiemy, że to idzie w parze z miłością do posiadanego potomstwa, bez względu na wszystko [emoji17]
Ja mam 5 synków Ci to pisze, wszystkie tu mamy doły, chwile zwątpienia, załamania i ogromnej woli walki o to marzenie.
 
reklama
@Grabcia123 dziękuje, że tak o mnie pamiętasz! [emoji8]
U mnie 14 dc pęcherzyk dominujący ma 13mm ale zakaz staranek.
Mam zapalenie błony śluzowej macicy, prawdopodobnie po poronieniu coś zostało i zrobiło się brzydko. Trzy miesięczna kuracje mam rozpisana. [emoji27]
Także jest jak jest!
@mis0890 tu każda z nas przeżywa brak dziecka o określonej płci, nas akurat tęsknota za synkiem czy córka nie dziwi i rozumiemy, że to idzie w parze z miłością do posiadanego potomstwa, bez względu na wszystko [emoji17]
Ja mam 5 synków Ci to pisze, wszystkie tu mamy doły, chwile zwątpienia, załamania i ogromnej woli walki o to marzenie.
oj biedna!! w nowym roku zaczniemy razem z Marzycielką :)
u was tez tak panuja wirusy?? bylismy 1,5 tyg temu odwiedzic znajomych, pozniej pisze ze chorzy, kolezanka z rodzina chorzy, kiedys maz wrocił mowi ze gardlo go boli, ze mu zimno od razu leki przeszło..od soboty synek ma katar od wczoraj kaszle, ja od 2 dni tez katar ale strasznie slaba jestem, glowa boli..oby szybko przeszlo bo za tydz mam nieszczesne urodziny i znajac zycie wpadnie okolo 30 "niezapowiedzianych" gosci...
 
Ja Cie doskonale rozumiem. W ciąży z synkiem tak nastawiłam się psychicznie na córkę, ze ciężko było mi wtedy. Jeszcze przed porodem podjęłam decyzję co do drugiego dziecka, wiedziałam, ze musi być, a ja zrobię wszystko aby była to córeczka. Mąż na początku był sceptycznie nastawiony na drugie dziecko, zawsze było , ze będzie nam za ciasno, ze on tak kocha Leosia, ze nie wyobraża sobie drugiego dziecka itd. Tylko, ze on spełnił swoje wielkie marzenie, zawsze marzył o synku, żeby mógł go zabierać na żużel, pojeździć na motorze no i inne takie męskie sprawy. Wierciłam mu dziure, aż wkoncu zapragnął też drugiego dziecka. Ja faszerowalam siebie i męża suplementami, meczylam odstepami i zakwaszaniami, ale tym samym powoli spełniam swoje wielkie marzenie, bo noszę pod serduchem córeczkę, która przyjdzie na świat styczeń/początek lutego. Także chłopie nie jesteś sam :)
Dajesz żywe świadectwo, że wiara i determinacja działa cuda, dziękuję :) nawet nie wiesz jak się cieszę, gratuluję wymarzonej córeczki. Moja żona tak jak i ja też chce drugie i trzecie dziecko. Pozostawiam Jej tylko decyzję - kiedy to nastąpi :) Odkąd dowiedziałem się, że w styczniu będę miał córeczkę (oczywiście brałem wcześniej taki rozwój sytuacji, licząc jednak po cichu na chłopca) dopiero teraz wiem, jak marzenia silnie mogą wpłynąć na człowieka. Grunt to chyba balansować tak, aby determinowały one jak najwięcej siły, walki i wiary, a jak najmniej smutku.
 
Ostatnia edycja:
Dajesz żywe świadectwo, że wiara i determinacja działa cuda, dziękuję :) nawet nie wiesz jak się cieszę, gratuluję wymarzonej córeczki. Moja żona tak jak i ja też chce drugie i trzecie dziecko. Pozostawiam Jej tylko decyzję - kiedy to nastąpi :) Odkąd dowiedziałem się, że w styczniu będę miał córeczkę dopiero teraz wiem, jak marzenia silnie mogą wpłynąć na człowieka. Grunt to chyba balansować tak, aby determinowały one jak najwięcej siły, walki i wiary, a jak najmniej smutku.
Zobaczysz jak tylko urodzi się córeczka to przepadniesz tak jak ja gdy tylko ujrzałam synka. Kocham go ponad życie i los jest przekorny, bo teraz ciężko mi wyobrazić sobie miłość do małej dziewczynki, choć wiem, że przepadne również i w miłości do małej księżniczki :)
 
Dajesz żywe świadectwo, że wiara i determinacja działa cuda, dziękuję :) nawet nie wiesz jak się cieszę, gratuluję wymarzonej córeczki. Moja żona tak jak i ja też chce drugie i trzecie dziecko. Pozostawiam Jej tylko decyzję - kiedy to nastąpi :) Odkąd dowiedziałem się, że w styczniu będę miał córeczkę (oczywiście brałem wcześniej taki rozwój sytuacji, licząc jednak po cichu na chłopca) dopiero teraz wiem, jak marzenia silnie mogą wpłynąć na człowieka. Grunt to chyba balansować tak, aby determinowały one jak najwięcej siły, walki i wiary, a jak najmniej smutku.
Który jesteście tc? Pododbno pary z jednym dzieckiem mają 50% szana na kolejne odmiennej płci. My po prostu z mężem myślę, ze mieliśmy dużo szczęścia, ze nam się udało. A suplementy i cudowania dołożyły nam moze z 10% przewagi ;)
 
@mis0890 u mihasi to drugie dziecko więc szansa na to że będzie odmiennej płci były bardzo duże,tak jak i Ciebie. Przy drugim dziecku to 50/50,bo już przy trzecim i kolejnym posiadając jednej płci dzieci szanse maleją,ale nic nie jest niemożliwe ;)
Ważne że macie podjęta decyzję ile chcecie mieć dzieciaczków. Trzeba troszkę pomóc szczęściu a wszystko będzie dobrze:tak:
 
Który jesteście tc? Pododbno pary z jednym dzieckiem mają 50% szana na kolejne odmiennej płci. My po prostu z mężem myślę, ze mieliśmy dużo szczęścia, ze nam się udało. A suplementy i cudowania dołożyły nam moze z 10% przewagi ;)
Może 10%przewagi a na pewno poczucie ze nie zostawiliscie sprawy samej sobie;)
 
Który jesteście tc? Pododbno pary z jednym dzieckiem mają 50% szana na kolejne odmiennej płci. My po prostu z mężem myślę, ze mieliśmy dużo szczęścia, ze nam się udało. A suplementy i cudowania dołożyły nam moze z 10% przewagi ;)
Obecnie 27 tc. Mam nadzieję, że nam też tak się poszczęści. Suplementy, dieta na ile się da no i ponad 2 tys. na Lady Comp Baby. To chyba wszystko, co mogę zrobić w tej sprawie.
 
Ja od pół roku nie marzę o niczym innym jak tylko być w różowej ciąży. Niestety z każdym nieudanym cyklem moje szanse maleja. I czasem dopada mnie taki dół ze mam ochotę wyć. Głowa pelna myśli co będzie jeśli się nie uda...czy umrę niespelniona i nieszczęśliwa z poczuciem braku i pustki. Czy to uczucie kiedyś minie...? Sama nie wiem:(
 
reklama
Do góry