mamolinka90
Fanka BB :)
Niech się mąż poświęci. Wypoci się, to szybciej do zdrowia wróci.
A ja ścigam się z czasem, bo od wczoraj dużo śluzu jak biało jaja, taki niby rozciągliwy, niby ciut lepki. Czasem kłucie jajników. Ale testy jeszcze blade. Wieczorem wczoraj poziom 73 dopiero. Oby przeczekała to owu do tego 12.09 bo od wtedy księżyc w znaku żeńskim.
Dziś chyba rozgrzeję M. bez pełnego dojścia, na wszelki wypadek. Wypadałoby wtedy [emoji173]️ co 3 dni nawet.
Stresujący ten okres teraz. Trzymajcie kciuki za tą owu. [emoji1307][emoji1307][emoji1307] w tym miesiącu musi się udać. Mam takie mocne nastawienie i pozytywne myśli, że nie ma innej opcji jak na róż i brokat. [emoji177]
@mamolinka90 kochana poczytaj kilka postów wcześniej... Dokładnie to samo u mnie.. Byłam pewna że owu była tydz temu w niedzielę pięknie wszytsko obstawione <3 a tu bum owu była 3 dni temu... Będzie dobrze !
@martoosia04 trzymam kciuki ! Napewno się uda!
@leeleeth i jak?? Działaliscie?
U nas koniec końców te <3 były tak nijak że chyba bardziej na chłopca.. Ale mi zależy żeby już zajść.. Za tydzień będę mogła testować to będzie najdłuższy tydzień w moim życiu chyba...
Ahh moj maz to z tych, ze jak chory to nie dotknie
Ja tez kilka dni temu sobie powtarzalam, ze co bedzie to bedzie, chce zajsc w ciaze... ale wtedy myslalam, ze akurat sprobowalam jednak na tego chlopca... a taki psikus tylko mnie zdolowal.... ze jednak nie zrobilam wszystkiego co moglam... no coz i w moim przypadku to bedzie najdluzsze 10 dni czekania na testowanie....