Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[martoosia04]

Ja nie jestem przeciwna narodzinom kolejnego chłopca [emoji854]byleby do kompletu rodziny była ta jedna dziewczynka [emoji24]

Nie nastawiam sie na dziewczynkę wręcz przeciwnie, nie wierze, ze akurat ja mogłabym ja mieć chyba ze to ivf Czechach
Kochać będę i chłopczyka
Tylko ten brak mnie boli, zdaje sobie sprawę ze większość tego nie rozumie, ze osadzacie ( co dziwne ) nawet tutaj. Nigdy nie planowałam płci, tylko jestem w wieku gdzie już przygodę z ciążami czas kończyć a nie szaleć do emerytury, chłopcy tez wymagają sporo czasu, uwagi i miłości wiec nie będę „klepać” kolejnego żeby tylko dziewczynka była, trzeba określić granice i to dziecko będzie moim ostatnim [emoji22] nad czym ubolewam

Mi daleko do osądzania. Wręcz wydaje mi się, że doskonale cię rozumiem. U mnie to też ostatnia ciąża i też wydaje mi się, że na wzdychaniu do dziewczynek się skończy. Gdyby same suple pomagały to świat byłby 50/50 i kazda z nas miała to, co chce.

 

[Luisa2018]

Leeleth bardzo bym chciała żebyś miała ta córcię.

 

[leeleeth]

Leeleth bardzo bym chciała żebyś miała ta córcię.

[emoji8]

 

[mihasiaaa]

Ja nie jestem przeciwna narodzinom kolejnego chłopca [emoji854]byleby do kompletu rodziny była ta jedna dziewczynka [emoji24]

Nie nastawiam sie na dziewczynkę wręcz przeciwnie, nie wierze, ze akurat ja mogłabym ja mieć chyba ze to ivf Czechach
Kochać będę i chłopczyka
Tylko ten brak mnie boli, zdaje sobie sprawę ze większość tego nie rozumie, ze osadzacie ( co dziwne ) nawet tutaj. Nigdy nie planowałam płci, tylko jestem w wieku gdzie już przygodę z ciążami czas kończyć a nie szaleć do emerytury, chłopcy tez wymagają sporo czasu, uwagi i miłości wiec nie będę „klepać” kolejnego żeby tylko dziewczynka była, trzeba określić granice i to dziecko będzie moim ostatnim [emoji22] nad czym ubolewam

Ja też jestem ostatnia do osądzania, sama wiem, co czujesz, chociaż mam narazie tylko jednego chłopca. Ja też boję się nie tyle odtrącenia synka (choć 100% pewności jeszcze nie mam, ze to synek), co depresji poporodowej. Wiem, ze przy wymarzonej córce zniosłabym wszystko.

 

[kredkaczarna]

Leeleeth a to bie za duze dawki sa ole i lukrecji? Tak szczerze to ja lukrecje u meza odstawilam bo mam wrazenie ze po niej juz wogole nie daje rady chlop.

 

[leeleeth]

Leeleeth a to bie za duze dawki sa ole i lukrecji? Tak szczerze to ja lukrecje u meza odstawilam bo mam wrazenie ze po niej juz wogole nie daje rady chlop.

U nas jest Ok, @Miciur-ka tak radziła, wiec poszliśmy na całość!

 

[martoosia04]

U nas tylko OLE. Bez LR czy szyszki. Jakoś tak wyszło, że nie kupiłam w czas a po jednej czy dwóch dawkach i tak cudu nie bedzie. Jak nie zajdę, to na bank od razu dokupię ten arsenał. Ale poki co 3xOLE i u mnie 2xSP muszą wystarczyć.

@Miciur-ka a kwas foliowy mogę brać non stop? Biorę ciągiem od czerwca i zastanawiam się czy to tak można każdego dnia brać. [emoji848]

 

[martoosia04]

To co, poprawiać dzis?
Przypominam, że od wczoraj mam mega mocna kreskę na owulacyjnym. Ciemniejsza niż testowa.

 

[kredkaczarna]

Ja mezu dale ole i szyszki. Ole 750mg 1 tab i szyszki 2 tab

Ja biore inofem, vitex, zurawina i w sumie to chyba sie odcyckowalismy z mlodym eh jakies mam mieszane uczucia
Do tej pory byly cykle z clo ale sie skonczylo i narazie nie będę prosic o wiecej.
Moze cos zmienic u nas?

 

[kredkaczarna]

Tak szczerze to ja juz zapomnialam co jak dziala‍