Jakie to wszytsko popiepszone!!! I takie trudne !...
Moja bartowa ta super ktora stara się o dziecko, poroniła - po raz 2gi w przeciągu 6 MSC !!!!
Wczoraj wylądowała w szpitalu, 7dmy tydzień ciąży
Odpuszczają na min 6msc, lekarz stwierdził że to nie jest zdrowe ani fizycznie ani psychicznie dla obojga i ki tak cholernie ciężko
a nasza ciąża widzę że ja poprosru dobija i wcale się nie dziwię
bylybysny na podobnym etapie już przy jej pierwszym poronieniu a tak u mnie już coraz bardziej widoczny brzuszek. Oni się naprawdę cieszą ale widzę jak ich to boli - boże dlaczego to jakie trudne !!!!
A ja dziś dostaje wiadomość do kolezanki, która ma 2 synów i proszę , urywek rozmowy i naszego nie częścią, jak zobaczyła 'no ale co' to myślałam że padnę ... Dla tych którzy nie używają mgera ja to ta niebieska ...
Dziewczyny długi weekend zaczął się prostu 'cudownie'. Jeszcze dziś mamy imprezę rodzinna więc wiadomo z czym to się wiąże plus dodatkowo będą tam ludzie którzy rozmawiają wyłącznie o kasie, podróżach, i wielkości mieszkań :/ ja nie wiem ... Rozumiem że dla kogoś to piorytet ile ku#a można o tym nawijać...
Źle mi i tyle ...