Dziewczyny, każda jedna z Was zasługuje na spełnienie marzeń związanych z płcią dziecka. Nie trafiłam nigdy na tak życzliwe osoby jak Wy. Kiedy dowiedziałam się że moja córka to córka miałam mega doła (wstyd mi), usiadłam na jakieś inne forum i szukałam wsparcia, nie że nie kocham jej tylko że czuję "zawód" choć wiedziałam że minie ale w tamtym czasie potrzebowałam jakiegoś dobrego słowa to zostałam zjechana jak nie wiem co. Potem znalazłam to forum, chwilę przed porodem. Czytałam Was i wiedziałam że jak już wkroczę do akcji to się odezwę. I się nie zawiodłam na Was, tyle tu ciepła i zrozumienia, dosłownie mam czasem ochotę się z Wami przytulać bo dajecie tyle siły.
To musi zostać docenione przez Tego na górze!!!! Jesteście Aniołami i każda jedna będzie miała dziecko wymarzonej płci, zobaczycie!
@Kruszynka123 , ja to panikara jestem i pewnie bym jechała do gina z jakimikolwiek objawami, też poroniłam dużą ciążę a nic na to nie wskazywało więc chyba każdy mały "nadobjaw" byłby dla mnie niepokojący. Choć pamiętam, że mój gin zawsze mi mówił że jak nie ma krwi to jest dobrze.... Więc trzymajmy się tego. Skoro beta ładnie rośnie to znaczy że dzidzia też, także będzie dobrze. No to wcześnie masz mdłości jak to 5tc (chyba).
Każda ciąża inna, u mnie dwie identyczne tylko płeć inna.
@szczypiorkowa12345 , Ty już nie musisz nawet do lekarza iść na potwierdzenie Igorka, ja czuję że choćby nawet na początku była tam dziewczynka to do tej pory z tego zapewniania i siebie i nas to już i siusiak jej wyrósł
)))) a nie wiem czy Ci mówiłam, że mój Aniołek to tez Igorek
(no bo jakby nie było to ja mam dwoje dzieci tylko jedno w niebie...)
@kredkaczarna a czemu nie chcesz rodzić 26 grudnia? i co jest złego w 3 stycznia? Bo nie kumam. Ja zawsze chciałam rodzić w grudniu i maju.
Ja mam fajną dietę, a praktycznie jej nie mam bo nic nie jest dla mnie poświęceniem. Pomidory, ziemniaki, chipsy, banany, Nie zazdroszczę Wam trzymania kalorii bo ja bym poległa na tym najbardziej. Jedynie żałuję że czosnek musiałam odstawić, bo czosnek chyba dziewczynkowy jak czytałam. Ale to nic. Walczyć będę do ostatnich sił