reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy możliwe, żeby to była ciąża?

Ciężko się nie stresować. Mam już dość tych plamien. Po prostu zabierają mi całą radość. Kompletnie się tą ciążą nie cieszę, a tak o niej marzyłam.
dooobrze będzie. Też sobie nie wyobrażałam takiego scenariusza , gdy musiałam co rusz do szpitala jechać bo co się uspokoiło to za chwilę znowu była akcja. A już jak na 2dni przez Bożym Narodzeniem mnie w szpitalu zatrzymali bo już krzyżyk nade mną postawili że to już koniec to już w ogóle. A 5minut później na usg wyszło że serduszko bije, i to była dla mnie cały czas najważniejsza rzecz.
Jak już zaczyna bić serce to trzymasz się tylko tego - że ono bije i walczy.

Także uwierz mi, różnie to bywa. Nikt w całej mojej licznej rodzinie nie miał takich problemów. A dzisiaj zostały mi 2 miesiące z niedużym przecinkiem, a młody szaleje w środku i szaleje.
Czasami tak bywa, że ten 1 trymestr to ciągłe zamarywianie się. Jedne nie mają żadnych objawów ciążowych ale co rusz latają do szpitala , a drugie siedzą bardzo spokojnie w domu ... ale cały 1 trymest przytulają się do ubikacji 🤷‍♀️

Dawaj znać po wizycie co tam słychać nowego u was 🥰
Trzymam kciuki.
 
reklama
dooobrze będzie. Też sobie nie wyobrażałam takiego scenariusza , gdy musiałam co rusz do szpitala jechać bo co się uspokoiło to za chwilę znowu była akcja. A już jak na 2dni przez Bożym Narodzeniem mnie w szpitalu zatrzymali bo już krzyżyk nade mną postawili że to już koniec to już w ogóle. A 5minut później na usg wyszło że serduszko bije, i to była dla mnie cały czas najważniejsza rzecz.
Jak już zaczyna bić serce to trzymasz się tylko tego - że ono bije i walczy.

Także uwierz mi, różnie to bywa. Nikt w całej mojej licznej rodzinie nie miał takich problemów. A dzisiaj zostały mi 2 miesiące z niedużym przecinkiem, a młody szaleje w środku i szaleje.
Czasami tak bywa, że ten 1 trymestr to ciągłe zamarywianie się. Jedne nie mają żadnych objawów ciążowych ale co rusz latają do szpitala , a drugie siedzą bardzo spokojnie w domu ... ale cały 1 trymest przytulają się do ubikacji 🤷‍♀️

Dawaj znać po wizycie co tam słychać nowego u was 🥰
Trzymam kciuki.
Najpierw jak zaczęłam się starać to usłyszałam że będzie ciężko bo i insulinoopornosc i obraz jajników typu pco. To było pierwsze załamanie. W 4 cs udało się zajsc, ale już byłam w słabym stanie bo lekarze których spotykalam tak mnie nastawili. Teraz te plamienia. Po prostu za dużo tego wszystkiego na raz.
 
Najpierw jak zaczęłam się starać to usłyszałam że będzie ciężko bo i insulinoopornosc i obraz jajników typu pco. To było pierwsze załamanie. W 4 cs udało się zajsc, ale już byłam w słabym stanie bo lekarze których spotykalam tak mnie nastawili. Teraz te plamienia. Po prostu za dużo tego wszystkiego na raz.
Bedzie dobrze, zobaczysz. Tylko odpoczywaj, to jedyne co możesz teraz zrobić. Na nic więcej nie masz wpływu. Jak się ma pojawić zarodek to się pojawi 🤞🤞🤞
 
Hej Dziewczyny, u mnie dalej nerwowo. Dalej brudzenie mimo luteiny, przed świętami tj 15.04 beta była 1500 i był widoczny pecherzyk ciazowy. Dzisiaj byłam znowu z tymi plamieniami i był już pecherzyk zoltkowy ale brak zarodka. Lekarz nie ma pomysłu,skąd te plamienia i powiedział że są niepokojące. Bardzo się boję że coś jest nie tak i nie będzie zarodka, a mam czekać jeszcze tydzień i jutro zrobić bete. Jak było u Was?
podczytuję ten wątek i mocno trzymam za Ciebie kciuki. Ja byłam w życiu w trzech ciążach pierwsza krwawienia i plamienia niewiadomego pochodzenia do 12 tygodnia, na koniec urodzilam zdrowego syna. Druga ciąża zero plamien, krwawień… puste jajo plodowe 🤷🏻‍♀️ trzecia ciąża plamienia i krwawienia do 12 tygodnia również niewiadomoego pochodzenia. Na koniec urodziłam zdrowa córkę. Dodam, ze moje krwawienia były obfite, szczególnie w tej trzeciej ciąży z córka. Przynajmniej 5 razy myslalam ze poroniłam. Także doskonale cię rozumiem, wiem ile stresu kosztują takie przeboje, mam nadzieje ze moja historia trochę cię uspokoi i podniesie na duchu. Głowa do góry, na pewno będzie dobrze 💪💪
 
A czy faktycznie jest tak jak pisała @Agnes4312, że jak jest pecherzyk zółtkowy to jest duża szansa na zarodek? Też boję się tego pustego jaja
ja też mogę ci od siebie napisać że jak miałam puste jajo to nie było pęcherzyka żółtkowego był sam pęcherzyk który najpierw rósł a później zaczął się spłaszczać a wiec myślę że szansa jest 😊
 
A czy faktycznie jest tak jak pisała @Agnes4312, że jak jest pecherzyk zółtkowy to jest duża szansa na zarodek? Też boję się tego pustego jaja
przy takich ladnych przyrostach bety skłaniałabym się raczej ku pozytywnemu myśleniu ;)
Tak wiem, ze beta może prawidłowo przyrastać przy pustym jaju (zanim mnie zeżrą wszystkie forumowe mózgi), ale mimo wszystko ta beta rośnie aż za ładnie ;). Myśl pozytywnie!! Trzymam mocno kciuki 🍀
 
przy takich ladnych przyrostach bety skłaniałabym się raczej ku pozytywnemu myśleniu ;)
Tak wiem, ze beta może prawidłowo przyrastać przy pustym jaju (zanim mnie zeżrą wszystkie forumowe mózgi), ale mimo wszystko ta beta rośnie aż za ładnie ;). Myśl pozytywnie!! Trzymam mocno kciuki 🍀
Dzisiaj też zrobiłam bete - lekarz kazał. Jest sens porównywać ją z beta z zeszłego piątku W kalkulatorze? Czy przy takich wartościach już to nie ma sensu?
 
Dzisiaj też zrobiłam bete - lekarz kazał. Jest sens porównywać ją z beta z zeszłego piątku W kalkulatorze? Czy przy takich wartościach już to nie ma sensu?
myśle, ze po tygodniu nie ma sensu, ale wiem ze i tak to zrobisz 😆 przypomnij mi kiedy miałaś ostatnia wizytę i ostatnia miesiączkę?
 
reklama
myśle, ze po tygodniu nie ma sensu, ale wiem ze i tak to zrobisz 😆 przypomnij mi kiedy miałaś ostatnia wizytę i ostatnia miesiączkę?
Ostatnia miesiączka 06.03 ale ja mam długie cykle i owulacja była około 25-26.03 - byłam na,monitoringu i 24.03 pecherzyk był przed peknieciem. Wczoraj byłam u gina z powodu tych plamień. Byl pecherzyk ciazowy 17.2 i pecherzyk zoltkowy 3.8.
 
Do góry