Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale faktycznie tak nic zupełnie nie robiłaś? Mi już siada na psychikę, bo czuje się dobrze tylko te plamienia i to naprawdę niewielkie.Ja plamiłam i krwawiłam do 12tygodnia. Grunt to odpoczynek, nie przemęczanie się i duża dawka cierpliwości
Lekarz jakoś tak dziwnie mówił że nie ma zarodka że mnie to zdenerwowało bardzo. Ja nie spodziewałam się jeszcze zarodka.Jak jest pecherzyk żółtkowy to duże prawdopodobieństwo że pojawi się też zarodek
Ja miałam puste jajo to nie było pęcherzyka żółtkowego
No to u mnie raczej takiej jeszcze nie ma. Chociaż mówił że może coś tam przebija. Ehh gdyby nie to delikatne plamienie to czulabym się rewelacyjnie. Serio. A tak to strasznie mi siada na psychikę.
Miałam kategoryczny zakaz wykonywania jakichkolwiek czynności fizycznych, nawet takich drobnych domowych .
Wedle miesiączki 6t3d, ale ja mam długie cykle i wiem kiedy była owulacja więc teoretycznie tydzień młodsza. Ja biorę luteine pod język.Miałam kategoryczny zakaz wykonywania jakichkolwiek czynności fizycznych, nawet takich drobnych domowych .
Z tym że u mnie były 3x krwawienia w tym jeden silny krwotok.
Przy plamieniu po prostu trzeba się oszczędzać, nie robić nic na siłę, nie przemęczać się, nie szaleć, zakaz seksu. A z tego co już tu na forum poczytałam przez te miesiące gdy tu jestem to luteina dopochwowa wywołuje takie lekkie plamienia bo bardzo łatwo o pęknięcie jakiegoś drobnego naczynka.
Jeśli lekarz na usg nic nie widzi to znaczy że nie ma krwiaka . A takiego drobnego naczynka to usg jednak nie wykryje.
A pęknięte naczynko nie zagraża ciąży
Dlatego pełen luz
A w którym tygodniu teraz jesteś ?
Ciężko się nie stresować. Mam już dość tych plamien. Po prostu zabierają mi całą radość. Kompletnie się tą ciążą nie cieszę, a tak o niej marzyłam.aaa pod język. No to tu się nie znam.
U mnie w 6+parę dni też jeszcze nic nie było, tylko pęcherzyk i ciałko żółte bez zarodka.
W 8tygodniu dopiero na wizycie został potwierdzony zarodek z serduszkiem.
Także wszystko przed tobą
I postaraj się nie stresować
Dopiero za tydzień bo mówił że wtedy powinien już być widoczny zarodek. Jutro mam zrobić bete.
