reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy mogę być w ciąży po seksie przerywanym?

Dołączył(a)
17 Marzec 2024
Postów
5
Z chłopakiem uprawialiśmy seks przerywany, powiedział że nie skończył w środku ale od razu po wyjęciu członka miał wytrysk więc możliwe, że coś mu się ulało do środka. Cykle mam średnio co 23 dni. Ostatnie były 21, 24, 23 i 26. Kochaliśmy się w 24 dzień cyklu czyli w dni nie płodne. Dzisiaj już jest 30 dzień i nadal żadnych oznak okresu. Nie byłam ostatnio chora , nie podróżowałam. Zrobiłam test , wyszedł negatywny ale wiem że jeszcze za wcześnie żeby coś wykryło. Co sądzicie?
 
reklama
reklama
Leży obok mnie córeczka ze stosunku przerywanego, więc tak, możesz być w ciąży po takim stosunku 😅. Skąd w ogóle pomysł, że nie, skoro to nie jest metoda antykoncepcji, a skoro nie stosujesz antykoncepcji to jak najbardziej możesz być w ciąży, to proste 🤷🏻‍♀️
 
Od 10 do 40 par tak plus minus w zależności od badań, spośród 100 skończy z pociechą, stosując stosunek przerywany. 🙂
Nie chcesz dziecka, używaj chociaż gumki. Ta daje zabezpieczenie w okolicach ok. 80% zakładając, że partner umie prawidłowo ją założyć, nie jest przeterminowana ani nie była w miejscu nagrzanym i nie została nałożona już w trakcie stosunku tylko przed wprowadzeniem penisa do pochwy.
 
Wystarczy nawet dużo stresu 😉 Przy cyklach bezowulacyjnych potrafi się też wszystko wydłużyć - na ogół czujesz kiedy masz owulację (kłujący ból jajnika itp)? Zakładam, że tego za bardzo nie monitorujesz?
A co do tego ja muszę się nie zgodzić niestety, kłucie jajnika osobiście czuję już w trakcie miesiączki i wydaje mi się to zależne od ilości pęcherzyków - niekoniecznie zwiastuje to "ten moment", a jest jakimś zwykłym przepowiadającym na dobre parę dni przed bólem. Gdybym miała brać to za wyznacznik to hoho.

Autorko posta, poleca się zapoznać z cyklem miesiaczkowym na przyszłość, a w szczególności:

A) zorganizowanie sobie lepszej formy zabezpieczenia
B) testy owulacyjne, monitoring w celu określenia peaku - jeśli nie starasz się o dziecko to również może się przydać, bo zawsze wiesz czy miesiaczka naprawde się spóźnia czy owulacja się przesunęła i jesteś w stanie określić swoje zdolności reprodukcyjne - czy owulacja zachodzi, jak wygląda dojrzewanie pęcherzyków etc, a czy być może potrzebne jest naturze jakieś lekkie wsparcie.

Powodzenia.
 
Ostatnia edycja:
A co do tego ja muszę się nie zgodzić niestety, kłucie jajnika osobiście czuję już w trakcie miesiączki i wydaje mi się to zależne od ilości pęcherzyków - niekoniecznie zwiastuje to "ten moment", a jest jakimś zwykłym przepowiadającym na dobre parę dni przed bólem. Gdybym miała brać to za wyznacznik to hoho.

Autorko posta, poleca się zapoznać z cyklem miesiaczkowym na przyszłość, a w szczególności:

A) zorganizowanie sobie lepszej formy zabezpieczenia
B) testy owulacyjne, monitoring w celu określenia peaku - jeśli nie starasz się o dziecko to również może się przydać, bo zawsze wiesz czy miesiaczka naprawde się spóźnia czy owulacja się przesunęła i jesteś w stanie określić swoje zdolności reprodukcyjne - czy owulacja zachodzi, jak wygląda dojrzewanie pęcherzyków etc, a czy być może potrzebne jest naturze jakieś lekkie wsparcie.

Powodzenia.

Tez sie zgodze. Bol w okolicach jajnika nie jest wyznacznikiem owulacji.
 
Jeżeli sex bym krótko przed okresem to raczej ciąże można wykluczyć 😏 a po drugie test wyszedł negatywny.

Ale niewiadomo, kiedy byla owulacja. Zawsze mogla sie przesunac. Dziewczyna nie monitoruje swojego cyklu u ginekologa.
Test byl zrobiony 6 dni po stosunku. Nie jest wiarygodny tak szybko.


Autorko, zycze ci, abys w ciazy nie byla. Wszystko jest mozliwe, bo kobiecy organizm to nie zegarek i zawsze moze sie cos przesunac. Nastepnym razem zabezpieczajcie sie, jesli nie chcecie dziecka.
 
Tez sie zgodze. Bol w okolicach jajnika nie jest wyznacznikiem owulacji.
Nie no, jasne. Nie twierdzę, że to jest typowy wyznacznik owulacji. Mimo wszystko
wiele kobiet tak to odczuwa i pokrywa się to z monitoringiem i testami. Założyłam, że autorka postu nie monitoruje swojego cyklu, dlatego rzuciłam jeden taki objaw (z tych bardzo częstych), żeby ją jakoś nakierować.
Ale żeby nie było, zgadzam się z Wami że to nie jest jednoznaczny wyznacznik, chociaż często taki objaw występuje 😉
 
reklama
Do góry