reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy kupujesz ubranka w sklepach z używaną odzieżą?

Czy kupujesz ubranka w sklepach z używaną odzieżą?


  • Wszystkich głosujących
    164
reklama
Ja nie odwiedzam "komisów" ale nie dlatego, że sie brzydzę, czy cos takiego. Poprostu nie potrzebuję. Sama masz szafę pełną ciuchów, a dla dzieciaków ubrań też mi nie brakuje. Swego czasu, kiedy Patryk był mały teściowa przywoziła mi z Niemiec ubrania używane i byłam pod wrażeniem. U nas takich ubranek nawet nie mogłam kupić. Były w ogóle nie zniszczone, a w tych ubrankach chodzi teraz mój drugi syn, poprostu niezniszczalne.
 
ja lubie zagladać do "pewexu" komisu" "lumpexu" czy jak tam zwał.Czesto mozna tam znaleźć ciekawe i orginalne rzeczy,a na rosnące w oszałamiającym tempie dziseciaczki to rozwiązanie w sam raz.Z reszta dla siebie tez wole czasem czegoś tam poszukać i kupić 2 czy nawet 3 rzeczy, w cenie jednej ze sklepu czy handlu.Ale nigdy nie kupuje (i nie polecam)w tych, z wymieszanymi ciuchami w koszach-tam jest zawsze nieprzyjemnie masa kurzu i ciuchy nie bardzo... ::) raczej wieszaczki ;)
 
Ja nie korzystam z tego typu sklepów ale tylko dlatego że u nas takich nie ma :) bo podejrzewam że gdyby było to z pewnością wolałabym kupić w takim "komisie" a nieżeli w sklepie.A ceny są tutaj dość wysokie.
 
kupuje i nawet sporo rzeczy udalo mi sie znalesc nowych z metka,badz prawie nowych,czesto tez firmowek,tylko ze dokladnie piore te rzeczy zamin mala je zalozy oczywiscie
 
Ja też kupuję - można znaleźć prawdziwe perełki, firmówki, czasami zupełnie nowe, praktycznie za grosze. Biorąc pod uwagę jak dziecko szybko rośnie i ile rzeczy brudzi na dobę można zbankrutowac kupując nowe ciuszki. Ja najpierw namaczam w "naszym" proszku, dobrze piorę i płuczę a następnie dopiero piorę w Loveli, prasuję i jest ok :)
 
Ja uwielbiam szmateksy ;D i nie wstydze sie zupełnie że Noe , ja i moja połowica mamy 85% naszych ciuszków używanych.
Noe ma praktycznie same markowe ciuszki Gap,H&M,Beneton i każdy do 5 zł no i bardzo dobre gatunkowo , czasami jak już pisały dziewczyny udaje mi sie wyszperać z metkami.
Jeśli chodzi o nas to mamy ciuszki które nam sie podobają i co druga napotkana osoba nie ma takich samych ;) zawsze mnie bawi jak znajomi sie pytaja z kąd mam taki super ciuch i jak sie potem dziwia że z lumpeksu i to za 10 zł

Miłego szperania kobitki ;D
 
reklama
ja uwielbiam lumpeksy :)
tak samo jak dzidzia mii mój tymuś ma same firmówki :D gapy, bennetony, burrbery etc.
a co do prania które tak tu podkreślacie czyżbyście nie prały nowych rzeczy ze sklepu??? tak samo jadą w kartonach w niezbyt czystych samochodach. leżą w magazynach, dotykają ich różne ręce... jesli dostaję coś nowego zawsze piorę. tak samo jak rzeczy z lumpeksów.
 
Do góry