reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy kupujesz ubranka w sklepach z używaną odzieżą?

Czy kupujesz ubranka w sklepach z używaną odzieżą?


  • Wszystkich głosujących
    164
Sklaniam sie rowniez do zakupow uzywanych ciuszkow. Kupisz nowe.. pochodzi w tym 2 miechy i juz wyrasta, a nowe na prawde sa drogie. Ja mam to szczescie ze w okolicy mam takie targi wyprzedazowe, zjezdzaj sie ludzie prywatni i robia wyprzedaze swoich rzeczy z aut:) taki car boot sale :) Super sprawa.. kupuje ciuszki z nexta disney i inne firmowki nawet za 50pi to jakies 2,5zl. Wiec mamy tu raj tanich ciuszkow... nie dziwne ze potem takie ceny ida tego na allegro:) Ciuszki sa w super stanie, czesto nawet z metkami. Sama mam wiele ciuszkow nowych nieuzywanych co sie dostalo.. po prosto jak chcialam zalozyc to juz byly za male:( Uzywane - jak najbardziej TAK
 
reklama
u mnie lumpkow nie ma, ale jak jetsem w polsce to od 2 giego, gora 3 go dnia pobytu robie szturm na lumpki !!!! uwielbiam! super rzeczy, smieszne ceny a na dodatek nigdy nie wiesz co za lup uda sie zlapac :)

rubi : u mnie to tez uzaleznienie ;) i bardzo ubolewam ze tu nie mam lumpkow i ze w Pl moge tylko jakies 3 razy w roku poszperac! kupuje dla synka, dla siebie (dla meza nie bo on ma ciezki gust i nie trafiam), dla znajomych, dzieci mojej cioci, synka kuzynki i na zapas :) nawet dla przyszlego drugiego dziecka ktore jeszcze w drodze nie jest - i to dla obu plci zeby nie bylo zaskoczenia ;)
 
ja tazge tam kupuje na poczatku mialam wstret do tych sklepow ale mozna cos fajnego kupic, kilka razy nawet kupilam zabawki fisher price
 
Ja szmaciarnie kocham od zawsze ;-) nie ma dla mnie nic lepszego jak złowić coś na ciuchach! Dla małej na poaczatku miałam nie kupowac, ale jak dostałam pierwsza sukienke ze szmat to stwierdziłam że się wypierze i bedzie ok. Moim zdaniem nie warto kupowac spioszkow, kaftanikow czy rzeczy ktore dotykaja ciała pprzynajmniej u najmlodszych dzieci. Ale dla starszych, czy tez jakies kurteczki, spodenki i bluzy dla maluchow jak najbardziej.
 
witam,

ja też polecam secend hendy, że się tak wyraże :) . W Wawie dobry jest...tak naprawde pod Warszawą, w Karczewie, ale nie pamiętam ulicy, sporo tam kupilismy swojemu Filipkowi, wiem, że dobry (dosc dużo ciuszków do buszowania) jest lub będzie(chyba juz otwarty, widziałem reklamę) na Trakcie Lubelskim 410, tym razem Wawa. Mozna dużo rzeczy kupić, dobre marki.
 
ja kupuję i to większość. Można wynaleźć naprawdę super, nie zniszczone, firmowe ubranka za śmieszne pieniądze. Kiedyś znalazłam falbaniastą spódniczkę Next'a jak nówka, nic nie zniszczona za 1 zł:) no przecież to śmiech, a nie pieniądze, gdzie w zwykłym sklepie trzeba by było dać za nią ok 40zł. A przecież dzieci tak szybko wyrastają z ubranek, moja córka czasami tylko raz zdarzy coś założyć i zaraz z tego wyrasta, tak więc bardzo się cieszę, że są sklepy z używaną odzieżą i chętnie w nich kupuję.
 
co ja bym zrobiła gdyby nie ciucholandy? nie widze nic złego w tym, a wręcz przeciwnie bardzo ekologiczne i co ważne wszystkie chemikalia są już dawno wyprane ;) tyle razy udało nam się upolować prawdziwe cacuszka ciuszki w stanie idealnym za śmieszne ceny i do tego kupuję też ubrania dla siebie i męża.. i naprawdę czasem lepsze gatunkowo można znaleźć tam niż w sieciowkach albo innych takich ;) zabawki też kupuję, jesli coś w dobrym stanie jest ;) mam już swój jeden sklep z taką odzieżą ulubiony, odzież przeważnie markowa ;)
 
Używane ciuchy z lumpków mnie odstraszały. Dlaczego? W moim mieście rodzinnym obeszłam wszystkie takie sklepy, w każdym niestety były totalne szmaty, że rolnik do obornika by się wstydził je założyć. Uroki małego miasta :-)
Siostra w Olsztynie szaleje po używakach, jak czasem pokaże co kupiła i powie za ile to dech zapiera :-D

Ogólnie Polacy wstydzą się rzeczy używanych, nie wiem czemu. W Austrii jest coś takiego jak flohmarkt, rodzaj pchlego targu. Są także typowo dziecięce, gdzie można kupić rzeczy używane, z metkami, markowe, po prostu wszystko, za grosze.
 
reklama
zależy co.Nie kupują bielizny,takich bardzo osobistych rzeczy,ale np kurtkę dlaczego nie.Chociaż ostatnio zauważyłam,że w tych sklepach u mnie ceny takie że nową rzecz kupię za tyle samo.Dawno więc nie zaglądałam,ale przeciwko nic nie mam:-)



WEŁNIANA KRAINA
 
Do góry