reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Firanka ja tez pierwsze slysze zeby tak szybko wprowadzac pokarmy stale. Chociaz podobno kiedys zaczynalo sie od 3 miesiaca? Ja bym jednak jeszcze troche poczekala.

Mala spi jak sie obudzi to idziemy na spacerek, jeszcze troszke kaszle i czasem z nosa cos poleci, do niedzieli na lekach bedzie, ale mamy pozowlenie od pediatry na spacerki wiec bedziemy korzystac ze sloneczka:)
 
reklama
Poszłam z młodsza na spacerek. Siedziałam 2h na ławeczce i czytałam sobie a młoda spała i śpi do teraz. Pogoda cudna ale od tej cudności mam alergię :(. Wracając poszłam po obiad do biedronki i kupiłam niepyszne pierogi z kapustą. Jutro już będzie mi się chciało zrobić obiad a dzisiaj dzień lenia.
 
Jagmar współczuję alergii. Ja jak wypuściłam się o 14 to o 18 wróciłam z dzieciakami :tak:. W parku pogadałam z koleżankami i odpoczęłam psychicznie,a teraz siedzę z Ł...tzn on kąpie dzieciaki,a ja się obijam,w końcu od niedzieli wieczorem do 18 dzisiaj go nie było...jutro znowu jedzie...
 
A ja cały dzień na kursie tak mi szkoda dnia było (ale nie dokońca) smutno tylko dlatego bo nie byłam z Bartusiem i z ES oni pojechali po przezmierowskim parku i Bartusiowi najbardziej się podobały KAczki ES musiał cały czas chodzić z Bartekiem w około kaczek jeszcze się goniły wiec radość na 102. Ale wieczorkiem też poszliśmy na huśtawki.

Tygrynka jak nas opuścisz to strzele focha :-D Ale miałyście świetny czas spędzony ;)

Bartkowi pojawiły się chrostki od rana nie wiem czy to nie ospa napisałam do Rikipy może mi cos odpisze. Ciotka lekarz mówi że przez osoby trzecie nie przenosi się ospa że to od wiatru, ale najpierw powinna byc gorączka ( u malych dzieci nie musi) ale kaszel i katar jak choróbsko i po 3 tyg się wykluwa. Zobaczymy co będzie jutro jak będą wygląać. Jeszcze sie zastanawiam bo może od basenu ale jak woda? był jak miał 6 mc i nic mu nie było.
 
Hej HEJ
Dzisiejsza pogoda- pieknaaaaa ;D az sie chce zyc!
Jula oczywiscie od rana chciała na dwór- troche była mam nadzieje ze jej nie zaszodzi, kaszle troche mocniej teraz ale w ulotce syropu pisze ze pierwsze dwa- trzy dni moze sie nasilac kaszel a potem bedzie zanikal.

oby. ;)

Ja oczywiscie dzis w pracy musiala posiedziec troche ale spoko.
Potem sezon grillowy musielismy otworzyc skoro tak piekna pogoda :)
posiedzielismy ale nie dlugo bo Jula...

teraz B w garazu z kuzynem walczy z autem, potem zazyczyli sobie flaszeczke ktora sie chlodzi w lodowce wiec pewnie posiedzimy troche.
Jula juz prawie zasypia, a ja jeszcze popracuje.

Skoro takie pogody sie zapowiadaja- to i mam nadzieje ze spotkanka beda czesciej. oj jak bym chciala :)
brakuje mi ostatnio towarzystwa osob z dziecmi bo w pracy to wiadomo same mlode laski i zadna nie ma pojecia o dzieciach wiec juz pewnie nie chca mnie sluchac nawet ;p i wogole juz jakies inne poglady one na imprezy ja z maluszkiem...
Brakuje mi strasznie tym bardziej ze znajomych niestety mam jak na lekarstwo- BB kiedys bardzo mi pomoglo (swoja droga to juz roczek jak z Wami pisze ;* ) ale odkad wrocilam do pracy to jakos kontakty sie urywaja...
Tygrynka, Lilou, Ajentka, Ishi - bardzioooo wam zazdroszcze takich nocnych "schadzek" ;D
wygadalyscie sie pewnie za wszystkie czasy...
oj jak by jeszcze kiedys sie szykowal zlot to ja bardzo chetnie:)

dobra napisalam to zmykam do papierow...
 
tygrynka - no nareszcie jakiś odzew :)) przyzwyczajona jestem, że codziennie się udzielasz i poczytać mozna, a tu taki psikus i wolne sobie zrobiłaś :)))) Ojjj widzę, że bardzo aktywnie czas spędzacie i super! Wiosna jest, trzeba się bawić :))) Marzę o szklaneczce martini ze spritem, ale w poście mówię pas (jakbym wczesniej piła ;)), zresztą jak młody na cycu jeszcze ciągnie, to mi żal odciągać i wylewać... zbyt cenny towar noszę :))))
jagmar - ty to się kuruj kochana! Wiem, że pogoda zachęca do wygrzewania się, ale to jest właśnie najbardziej zdradziecki czas... Podstępem słońce wabi, zdejmujemy kutki, twarzowe do słońca ciągnie, a bakteryje tylko czyhają żeby cię chapnąć :))) Uwazaj i wypoczywaj... w wyrku! :)
firanka - ja tam nie wiem, bo Piotruś to moje pierwsze dziecko, ale zalecenia są takie, żeby po czwartym m-cu wpr. pokarmy.... Niby moja mama mówi, ze kiedyś to tam dawali wcześniej, pyrkę, marchewkę, no ale jak lekarze gadają żeby później, to może coś w tym jest? Ale jak lekarka ci tak podpowiedziała, to chyba wiedziała co robi :) Tyle, że niedojrzały układ pokarmowy dziecka może źle reagować....
an82 - 3mam kciuki, zeby to nie było nic poważnego!


Dziewczyny, dziś piękny dzień był, młody na spacerze dwa razy (za drugim razem ryczał- wczoraj też, takze zastanawiam się czy to jego "widzimisię" czy coś innego), ja jestem bogatsza o sexy dresy ;) na zumbę i piękne rurki w oczodajnym kolorze ni to róż pomieszany z czerwienią, taki trochę fluo :))) Dobrze leżą i zaraz mi lepiej... Dało mi to siły na porządek w sypialnianej szafie z ciuchami... za dużo nie wywaliłam, ale zaraz się miejsce na nowości zrobiło :)) )Jeszcze tylko szafa w pokoju młodego i w ogóle będzie ekstra :))))
Mam do was pytanie... Małemu wyszło odparzenie na pupie, dwie plamki na pośladkach i przy "wylocie" krwistoczerwony plac (pewnie od kupku, którą zrobił na spacerze, a której nie miałam gdzie zlikwidować:/)... sudocrem nie daje rady, bo plamnki ma już od kilku dni i nie schodzą, krochmal też nie skutkuje, jest jakiś inny sposób??? I jeszcze jedno, kiedy dokładnie podaje się tę połówkę żółtka co drugi dzień, w 7 m-cu, czy po 7m-cu???
Czas na chwilę relaksu, kąpiel i filmik z M. w wyrku... Super (dziś zrobił obiad i posprzątał, także jestem rozpieszczana w ten sobotni, wiosenny dzień:))... Żyć nie umierać :))) Pozdrawiam!
 
Dzień dobry!w zasadzie to dobry wieczór;)

Ale miałam odwyk;-)wczorajszy i przedwczorajszy dzień opisała już Tygrynka:-)wieczorkiem po powrocie, P został z dzieciakami a ja wybyłam do Werandy z kumpelkami:-)a dziś tak pięknie było że szkoda nie wykorzystać takiej pogody:-)poszliśmy sobie na Maltę, i 3 godz łaziliśmy, zaszliśmy do Galerii Malta na pizzę, którą wzieliśmy na wynos, i zjedliśmy na świeżym powietrzu:) ale Oliwka miała frajdę:-)a jutro może do Kórnika, albo do nowego zoo? trzeba korzystać z wiosny:tak:

an i jak Bartuś?

karola zazdroszczę grillowania:)super:)

majaK gdzie takie fajne spodnie kupiłaś? ja na odparzenia używam bepanthenu.pomaga:)

Tygrynka otruć???? no wiesz?? a jeszcze dokładkę deseru chciałaś:-D

Marcia to kiedy spacer na Malcie:-)

Kurcze na więcej podglądu nie mam:-pi nie pamiętam co komu miałam jeszcze odpisać:confused:

a teraz lecę do męża;-)biedak od 20 min zmywa naczynia, które miał pozmywać po śniadaniu, i oczywiście zostawił na później, i teraz się dopeiro uzbierało:-D krzyczy z kuchni że w pon jedziemy kupić zmywarkę:-D
 
Karola wiem o czym piszesz moje koleżanki tez nie maja jeszcze dzieci i chyba długo nie będą miały więc kontakty szlag trafił. Tym bardziej, że siedzę wieczorami w domku z dziećmi a nie bryluję na parkietach. Także jestem chętna na wszelkie spotkania i wypady na place zabaw. Tylko, że najpierw musimy wyzdrowieć.

Majka masz rację, że słońce i pogoda jest zdradziecka. Po spacerku czuję się gorzej ale nie chciałam małej odmawiać drzemki na świeżym powietrzu.

an może to jest faktycznie po basenie.

Oglądam lejdis i mam ubaw
 
reklama
hej!
zdrówka dla Bartusia, Ritki i Julki! oraz dla Jagmar :)
An a co za kurs robisz, bo chyba przeoczyłam?
MajkaK wietrz małemu dupkę to odparzenie zniknie raz dwa :) połóż go na jakiejś ceratce lub pieluszce i fruu bez pieluszki :)
Karola lada moment ruszą spacerki, będzie o wiele łatwiej się spotkać niż zimą! Cytadela i Malta - przybywamy :D

ale fajnie dni spędzacie! ja wczoraj miałam wielką ochotę posiedzieć sama i wywaliłam chłopaków na dwór jednak już po godzinie dzwoniłam by mi powiedzieli gdzie są bo stęskniłam ale kazali mi odpoczywać :D, no to posiedziałam z colą i pestkami dyni na balkonie czytając książkę (Lilou - uważaj, na następnym spotkaniu znowu dostaniesz bagaż :p), ale miło odpoczęłam :)) a chlopaki wybiegali się 3godz w 3 piaskownicach :D muszę dzisiaj poszukać łopatek bo tak skutecznie je na zimę schowałam że nie mogłam wczoraj znaleźć :D
 
Do góry