reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

po pierwsze to ktoś Ci tę colę uprzejmie proponował a nie szczuł:-p ale dzielna jesteś, nie skusiłaś się:tak: opowiedziałam o tym mężowi i jego komentarz: "a widzisz?? można" :confused2:
po drugie: kuuurde jakbym wiedziała że to o fasolkę i tak słynną, to siłą bym Cię zmusiła do odebrania telefonu a potem pod jakimś pretekstem wtarabaniła Ci się do domu:-D
po trzecie: czyli Lulka już wyzdrowiała;-) super!:tak:
po czwarte: cholerka faktycznie u Was wieje jakbyś w innej strefie mieszkała:confused2: mało mi głowy nie urwało, a już na alei - cisza spokój:shocked2:

ogólnie ja padłam, coś się słabo czuję i ciekawe czy to nie 4 okres wciągu 2 miesięcy nie jest tego powodem:confused:
Kochana na fasolkę zapraszam serdecznie w każdej chwili :-)
Oczywiście cały dzień mam chęć na tą cholerną colę :p no u mnie wieje zawsze jakiś taki wietrzny zakątek mam to moje os. powinno się nazywać Wichrowe Wzgórze :p Lula u babci więc korzystam z chwili dla siebie i włączyłam sobie muzyczkę na maxa ku uciesze mojej i sąsiadki z dołu ;-)
 
reklama
Kochana na fasolkę zapraszam serdecznie w każdej chwili :-)
Oczywiście cały dzień mam chęć na tą cholerną colę :p no u mnie wieje zawsze jakiś taki wietrzny zakątek mam to moje os. powinno się nazywać Wichrowe Wzgórze :p Lula u babci więc korzystam z chwili dla siebie i włączyłam sobie muzyczkę na maxa ku uciesze mojej i sąsiadki z dołu ;-)

przyjść potupać z Tobą??:-D mogę przynieść colę:-p i wcale nie chodzi mi o fasolkę:-D

Witajcie mamuski!!!
Rowniez jestem mama z Poznania i bede do Was zagladac:)

witaj serdecznie, niech Ci się miło z nami pisze:tak:
w jakiej dzielnicy mieszkasz i jakie masz dzieciaczki? a parówki lubisz?:-p

a ja zjadłam pół czekolady :zawstydzona/y: i wypiłam colę :zawstydzona/y: ale co tam :-D

hej hej a Twoje postanowienia noworoczne?? nu nu nu:-p

młody nie miał drzemki po południu więc po cichu liczę że pójdzie szybko spać.. a ja z nim:-D
 
Tygrynka "parówki lubisz?" :-D :-D :-D nie strasz biednej Charlotte :-p

Charlotte witaj :-)


kurde... wiecie co, ale jestem wściekła..
tak fajnie i lekko dzień mi minął.. i wgl..
ale oczywiście musiało się coś stać.. bo przecież nie można mieć chociaż raz w pełni udanego dnia! :wściekła/y:
no więc pojechałam dziadkowym cinkusiem na zakupy, zapakowana chce jechać do domu, a tu nie chce gamoń odpalić..
męczę się i męczę, no i w końcu odpalił, wyjechałam z parkingu i auto zgasło mi na skrzyżowaniu :wściekła/y:
jakiś facet pomógł mi auto zepchnąć na jedną z uliczek.. siedzę i próbuje odpalić.
jest! udało się.. wjechałam w jedną z uliczek osiedlowych, żeby trochę rozgrzać auto i jechać dalej..
ale za parę metrów zgasł mi i już nie odpalił.. na domiar złego kasa na tel mi się skończyła i mam tylko darmowe do plusa,
więc zadzwoniłam do kuzynki, która jak się okazało wyjechała, ale zadzwoniła do swojego ojca (brata mojej mamy, ktory mieszka w tej samej miejscowosci, co dziadkowie) i na szczęście był w domu i przyjechał mi pomóc..
cała historia dobrze się skończyła, ale co nerwów natraciłam to moje.
tylko szkoda, że tak dzień mi się skończył, bo poza tym był nawet udany, nie wliczając tego co na pkp się działo :-p

Adaś sobie właśnie siedzi i gra na organkach, a ja bym chciała, żeby już zasnął, chociaż on nie wykazuje tych samych chęci :-D
 
mi młody padł, mąż poszedł na pępkowe do kumpla, a ja nie wiem co ze sobą zrobić.. zaczęłam czytać tego Cobena który miał być nową powieścią a czytam że on sam to wznawia co napisał 20 lat temu :) ale fajne. ale pewnie i tak zaraz padnę spać..

Brzoskwinka może jutro będziesz miała w pełni udany dzień? :)

Skrzat a jak przeczytasz tego nowego Larsena to pożyczysz? :)
 
reklama
Do góry