Brzoskwinkaa
matka wariatka :D
wiesz co.. jest taki lekarz w Gnieźnie, co leczą się ludzie z całej Polski i nawet z zagranicy..macie rację dziewczynki koniec przejmowania się co ma być to będzie i tyle :-) Ritka nadal ma temperaturę, miała dostać antybiotyk ale rozmawiałam z moją ciocią i mi go odradziła, powiedziała że damy radę innymi sposobami bez antybiotyku, jest laryngologiem więc chyba wie co robić
i on nie uznaje antybiotykow, chyba ze naprawdę są potrzebne..
moja kumpela zawsze jak rodzinny przepisze jej synkowi antybiotyk, to potem jedzie do niego
i on potrafi tak dopasować leki, żeby nie zatruwać organizmu :-)
także myślę, że skoro Twoja ciocia jest lekarzem, to na pewno wie co robi
i na pewno nie chce źle dla Ritki.