padał śnieg, puszysty śnieg...
a jutro przyjdzie odwilż i będzie brejowato i ochydnie
zima znów zaskoczyła drogowców - skandal, żeby w lutym padał śnieg ;-)
zrobiłam dziś sałatkę jarzynową i zjem na kolację z wielkim apetytem
a w ogóle to znów mam niechcieja...
bolą mnie kolana i zastanawiam się, kiedy będę miała nadprogramową kasę aby w końcu sobie kupić choć jeden stabilizator kolana, co bym mogła używać na zmianę, bo o dwóch to nawet nie śmiem marzyć (jeden porządny kosztuje ok 140-150 zł)
poza tym kłaki mi urosły i czas by było je podciąć, zwłaszcza grzywę, ale chyba wykorzystam w tym celu mamę
a tak w ogóle to zajrzałam dziś na rachunek bankowy i zastanawia mnie jedno: gdzie mi ucieka kasa????????????? normalnie jakby ktoś mi podkradał ale podejrzewam smutną prawdę, że to Piotruś tak wysysa złotówki z konta, że nie ma jeszcze połowy miesiąca a nam po opłaceniu wszelkich zobowiązań typu czynsz, kredyt itp. zostało 600 zł jak tak dalej pójdzie to na nianię nie starczy
a jutro przyjdzie odwilż i będzie brejowato i ochydnie
zima znów zaskoczyła drogowców - skandal, żeby w lutym padał śnieg ;-)
zrobiłam dziś sałatkę jarzynową i zjem na kolację z wielkim apetytem
a w ogóle to znów mam niechcieja...
bolą mnie kolana i zastanawiam się, kiedy będę miała nadprogramową kasę aby w końcu sobie kupić choć jeden stabilizator kolana, co bym mogła używać na zmianę, bo o dwóch to nawet nie śmiem marzyć (jeden porządny kosztuje ok 140-150 zł)
poza tym kłaki mi urosły i czas by było je podciąć, zwłaszcza grzywę, ale chyba wykorzystam w tym celu mamę
a tak w ogóle to zajrzałam dziś na rachunek bankowy i zastanawia mnie jedno: gdzie mi ucieka kasa????????????? normalnie jakby ktoś mi podkradał ale podejrzewam smutną prawdę, że to Piotruś tak wysysa złotówki z konta, że nie ma jeszcze połowy miesiąca a nam po opłaceniu wszelkich zobowiązań typu czynsz, kredyt itp. zostało 600 zł jak tak dalej pójdzie to na nianię nie starczy