hej dziewczyny!
z moich wielkich planów (ćwiczenia, ikea, koleżanka) nic dzisiaj nie wyszło nie dość że coś mi wypadło, to jeszcze cały dzień źle się czułam, bolała mnie głowa i kości, w dodatku od dwóch dni łapią mnie skurcze w nogach... Mały wysysa ze mnie chyba wszystkie minerały Sebastianek spędził dzisiaj calusieńki dzień z tatą, u mnie był tylko na karmienie... Pod koniec dnia nawet nie zwracał na mnie uwagi, tylko w kółko się bawił z tatą
Ząbki się chyba uspokoiły, marudek zniknął, młody zasnął spokojnie... Tfu tfu, żeby nie wywołać wilka z lasu, a raczej ząbka z buzi
oo faktycznie, widziałam tak wstające dzieciaczki to patrzę dalej co trenuje mały, może sobie wykombinuje, żeby właśnie tak się podeprzeć rączkami
Kasiu i jak z Basieńką?? uciszyło się czy miała jeszcze takie ulewanie? mam nadzieję, że to jednorazowe i wszystko już ok!
no to nie trafiłam z tym kupnem czyli poszukujesz erotycznego kawalera dla swojej panienki
a powiedz mi jak Filipek z pieskiem? i od kiedy macie yorka? mój mąż chciałby większego psiaka, ale martwię się, że by się męczył w domu, a yorki są malutkie i milutkie (niektóre ) ale kundelki też lubię
ej no dziewczyny pochwalcie się gdzie zdobyłyście swoje łupy
dzielna Majeczka a Twój ślub musiał być przepiękny! kuruj się, kuruj, mam nadzieję, że w czwartek lub piątek uda nam się razem pospacerować zdrówka!
uch Gosia, trzymam mocno kciuki!! oby jak najmniej bólu!!
niezły początek z tym bilansem, ale zakończenie jakie fajne zwłaszcza z tym "dzięki", rozbraja mnie to no i super wyniki a powiedz, jakie masz butki dla Filipka?
zmykam, póki noc spokojna ;-) dobranoc!
z moich wielkich planów (ćwiczenia, ikea, koleżanka) nic dzisiaj nie wyszło nie dość że coś mi wypadło, to jeszcze cały dzień źle się czułam, bolała mnie głowa i kości, w dodatku od dwóch dni łapią mnie skurcze w nogach... Mały wysysa ze mnie chyba wszystkie minerały Sebastianek spędził dzisiaj calusieńki dzień z tatą, u mnie był tylko na karmienie... Pod koniec dnia nawet nie zwracał na mnie uwagi, tylko w kółko się bawił z tatą
Ząbki się chyba uspokoiły, marudek zniknął, młody zasnął spokojnie... Tfu tfu, żeby nie wywołać wilka z lasu, a raczej ząbka z buzi
Tygrynka
Emilka mi tak wstawała najpierw pozycja na czworakach potem pupa do góry i nogi wyprostowane aż w końcu odrywała ręce od ziemi i sie prostowała z klęczenia raczej nie no chyba ze mały załapie że musi ręce oprzeć do przodu i wytrenuje swój styl
oo faktycznie, widziałam tak wstające dzieciaczki to patrzę dalej co trenuje mały, może sobie wykombinuje, żeby właśnie tak się podeprzeć rączkami
chlusnęła dużą porcją zjedzonego mleka porannego, potem po drugim jedzeniu mniejszą i przed chwilą znów ulała. Przypomina mi to pewien feralny piątek (po szczepieniu, kiedy też tak ulewała mocno) Nigdy nie wiem czy to wymioty czy nie. Temperatury nie ma, roześmiana jest. Może czegoś nie toleruje z jedzonka? Będę obserwować, bo się zmartwiłam dziś!
Kasiu i jak z Basieńką?? uciszyło się czy miała jeszcze takie ulewanie? mam nadzieję, że to jednorazowe i wszystko już ok!
Tygrynka mi yoreczek potrzeby jako reproduktor dla mojej suni heheh chcialabym miec mala gromadke yorkow ale dopuszczenie to przyjemnosc okolo 200zł. chcialam po "znajomosci" ja dopuscic, zeby nie placic. wlasnie w tym tygodniu by musiala sobie pojezdzic do kawalera zeby cos z tego wyszlo. a yoreczki super sprawa, ..nasza ma bardzo mily charakter nie szczeka bez powodu nie gryzie, bardzo jest do nas przywiazana i wszedzie z nami jezdzi...pocz lekarza kocham te psy!!!
no to nie trafiłam z tym kupnem czyli poszukujesz erotycznego kawalera dla swojej panienki
a powiedz mi jak Filipek z pieskiem? i od kiedy macie yorka? mój mąż chciałby większego psiaka, ale martwię się, że by się męczył w domu, a yorki są malutkie i milutkie (niektóre ) ale kundelki też lubię
Skrzat i jak ciuszki? ja oglądałam jeszcze raz i jestem zachwycona kiedy robimy kolejny napad na ...?
ej no dziewczyny pochwalcie się gdzie zdobyłyście swoje łupy
Tygryno z pewnością pójdziemy na spacerek szybciej niż ja do Gauganka dotarłam hihihi co do jutra to sama nie wiem czy pójdę na spacer bo się czuję coraz bardziej chora więc nawet nie wiem czy wizyty kuzynki nie odwołam poco mam jej córcię zarazić. Ma być cały czas ładnie więc może piątek lub czwartek byśmy sie spotkały w końcu nie będę wypatrywać twojego wózka i się zastanawiać czy to ty
dzielna Majeczka a Twój ślub musiał być przepiękny! kuruj się, kuruj, mam nadzieję, że w czwartek lub piątek uda nam się razem pospacerować zdrówka!
jutro idę na harakiri czyli wyrwanie zęba :/ brrr boję się dziewuchy tak że będę srać w majtasy! ostatnio tak się trzęsłam że mi szczena latała i uspokoić jej nie mogłam heh i dziś jak do pracy szłam też nie wiem co to się ze mną dzieje :/
uch Gosia, trzymam mocno kciuki!! oby jak najmniej bólu!!
wiec tak, na bilansie masakra!!! maly tak sie darl jak tylko zobaczyl pania doktor ze szok. Pani doktor super, starsza pani ale bardzo mila i wszystko spokojnie robila, duzo mowila do niego i starala sie uspokoic jednak Fil na cale gardlo sie darl. pierwsze 5min zawsze musi sie drzec, pozniej powoli mu przechodzil.. a jak juz znalazl zabawki to bylo elegancko i nawet pani doktor robil kuku zza sciany, na koniec powiedzial "dzięki" i zrobil papa. jednak co krzyku bylo to ..... Bilans ok. maly wazy 15,3kg mierzy 95cm. co daje 97centy! duzy chlop bedzie. ma plaskostopie ale dr stwiedzila ze do 4lat moze byc. młody ma pozadne buty mam nadzieje ze to wystarczy narazie. 16zabkow! serducho ok. no i chyba bedzie dobrze.
niezły początek z tym bilansem, ale zakończenie jakie fajne zwłaszcza z tym "dzięki", rozbraja mnie to no i super wyniki a powiedz, jakie masz butki dla Filipka?
zmykam, póki noc spokojna ;-) dobranoc!