reklama
Katka
Użyszkodnik ;)
Cze
BIEDRONKA - zaczelam ja wybudzac co 2 godziny ze wzgledu na to,ze w pewnym momencie zaczela sobie robic okresy czuwania w nocy a nie w dzien (a to mi sie nie podobalo
).Na Hanie dziala ta metoda i ladnie mi spi w nocy, w dzien ma okresy dluzszego niespania po 9 rano,ok.15,ok 21,po kapieli.U nas na razie kapiemy osobno dziewczyny.A Ty robisz to w tym samym czasie ale osobno,czy wsadzasz je juz do wanny razem?
Cesarka nie jest straszna,ja doszlam bardzo szybko po niej (co bylo dla mnie lekkim szokiem,myslalam,ze to jest cos gorszego).Sily zabralo mi lezenie przez 2 miesiace.Nosic mi nie wolno,wiadomo,ze po cc,przynajmniej przez te 6 tyg,nie powinnam podnosic wiecej niz 5-7 kilo.Niestety ja mam dodatkowo problem inny,3 lata temu i teraz w szpitalu mialam odme pluc(ta druga cale szzcescie mala i sama sie wchlonela) i tego sie obawiam,zeby pluco nie poszlo mi znowu.Ale co mam zrobic,na spaceru musze i chce chodzic,a jakis idiota wymyslil sobie,ze dobrym rozwiazaniem jest to,ze aby wejsc do bloku trzeba pokonac 8 schodow
.Bede rozlanczac wozek albo cos....
A czemu musialas isc z mala do okulisty?
Ja od dzisiaj musze Hani podawac zelazo,niestety morfologia nie poprawila sie jej i trzeba wspomoc jej organizm.
A poza tym,co u WAS slychac?
Pozdrawiam Katka
BIEDRONKA - zaczelam ja wybudzac co 2 godziny ze wzgledu na to,ze w pewnym momencie zaczela sobie robic okresy czuwania w nocy a nie w dzien (a to mi sie nie podobalo
).Na Hanie dziala ta metoda i ladnie mi spi w nocy, w dzien ma okresy dluzszego niespania po 9 rano,ok.15,ok 21,po kapieli.U nas na razie kapiemy osobno dziewczyny.A Ty robisz to w tym samym czasie ale osobno,czy wsadzasz je juz do wanny razem?Cesarka nie jest straszna,ja doszlam bardzo szybko po niej (co bylo dla mnie lekkim szokiem,myslalam,ze to jest cos gorszego).Sily zabralo mi lezenie przez 2 miesiace.Nosic mi nie wolno,wiadomo,ze po cc,przynajmniej przez te 6 tyg,nie powinnam podnosic wiecej niz 5-7 kilo.Niestety ja mam dodatkowo problem inny,3 lata temu i teraz w szpitalu mialam odme pluc(ta druga cale szzcescie mala i sama sie wchlonela) i tego sie obawiam,zeby pluco nie poszlo mi znowu.Ale co mam zrobic,na spaceru musze i chce chodzic,a jakis idiota wymyslil sobie,ze dobrym rozwiazaniem jest to,ze aby wejsc do bloku trzeba pokonac 8 schodow
.Bede rozlanczac wozek albo cos....A czemu musialas isc z mala do okulisty?
Ja od dzisiaj musze Hani podawac zelazo,niestety morfologia nie poprawila sie jej i trzeba wspomoc jej organizm.
A poza tym,co u WAS slychac?
Pozdrawiam Katka
Ponawiam Pytanko do Poznanianek.
Katka
Użyszkodnik ;)
dr Kuligowski - przychodnia na ul.Niegolewskich (to jest przy szpitalu sw.Rodziny).Przyjmuje ,,panstwowo" w czwartki.Teefon do przychodni 8665012
Pozdrawiam
Pozdrawiam
no Katuś czekałam aż sie wreszcie odezwiesz
))))słowiczek też coś cicho siedzi...
no to ja prędziutko,bo chcę obadek szykowac zaczacKiniuśka właśnie chwile temu wstała,trochę podjadła,a teraz zjada spodnie
pytasz o kąpiel...kąpałam je po kolei,ale najpierw Kiniuśkę,zwykle usypiałam ją i dopiero Ewę kąpałam albo odwrotnie,kiedy Kiniuśka spała kąpałam Ewulę,a dopiero potem Kinię,ale od tygodnia gdzieś,no może1,5kąpę je razem,ja nie mam wanny tylko prysznic,więc nalewam wody do brodzika,ładuję Ewę,potem wkładam Kiniuśkę,myję ją,wyciagam i wtedy robię ewie piankę i tapla się ile chcewiesz jaką mają radochę,nie spodziewałam się,ze aż tak się uchachają obieale dużo wygodniej,bo nie muszę wanienki napełniac,wylewac,kombinowac
a co do budzenia to Kiniuśka odkad zaczęłam jej wieczorem dawac kaszkę szła spac o północy-porażka,a jak przestałam to ladnie zwykle o 21.30 śpi,ale to jest takie złote dziecko,że w nocy jak się przebudzi,a nie jest jakoś super głodna to ładuje kciuka i śpi dalej,dopiero koło 6 jest jedzenie,ale wtedy,podejrzewam,że dlatego,ze wiem,ze to robi,a ja nie mogę scierpiec jak wkłada kciuka...mój męzulek myśli,ze jestem nienormalna,ale ja mam wrażenie,że ona wtedy sie taka samotna czuje,ze hmmm...jakby chciała powiedziec oki doki,nie przejmujcie się mną,dam sobie radę...wiem,ze jestem psychiczna,ale ryczec mi się chce jak to widzę,wiec miedzy 6-8 je zwykle z 4 razy))daję jej już zupkę,ale nie codziennie i to jedyny dodatkowy posiłek poza cycem....waży 8950g i ma 64,5cm,przynajmniej miała dokładnie tydz temu...nie obraca się jeszcze tylko na boczki,pewnie masa jej nie pozwala...
aha pytasz o okulistę...no więc ma jakieś takie dziwne oczko takie spuchnięte na dole,dolych rzęs w ogóle nie widac czasem...ale jakieś głupie te baby,bo każdej się wydaje,ze sobie wymyślam,a kurde gołym okiem widac,ze coś jest nie tak,zwłaszcza,ze jej ropieje...w każdym razie krople przepisała i za 3 tyg idę do kontroli...
co to ta odma???
a Hania już ma braki zelaza?to dlatego,że szybciej się urodzila???
a co podajesz?hemofer w kropelkach???czy takie w syropku???
współczuję noszenia...
a teraz najlepsze...zapomnialabym...Ewa sie obcięła...skad taki pomysł nie wiem...w każdym razie po jej zabiegach musiałam ją na krótko praktyznie ściac....
a jak tam Zuzia???nie masz problemów przy karmieniu Hani?pamiętam,że się tego obawiałaś...pozdrawiam Waswszystkie no i udzielajcie się tu dziewczynyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
))))słowiczek też coś cicho siedzi...no to ja prędziutko,bo chcę obadek szykowac zaczac
Kiniuśka właśnie chwile temu wstała,trochę podjadła,a teraz zjada spodniepytasz o kąpiel...kąpałam je po kolei,ale najpierw Kiniuśkę,zwykle usypiałam ją i dopiero Ewę kąpałam albo odwrotnie,kiedy Kiniuśka spała kąpałam Ewulę,a dopiero potem Kinię,ale od tygodnia gdzieś,no może1,5
kąpę je razem,ja nie mam wanny tylko prysznic,więc nalewam wody do brodzika,ładuję Ewę,potem wkładam Kiniuśkę,myję ją,wyciagam i wtedy robię ewie piankę i tapla się ile chcewiesz jaką mają radochę,nie spodziewałam się,ze aż tak się uchachają obieale dużo wygodniej,bo nie muszę wanienki napełniac,wylewac,kombinowaca co do budzenia to Kiniuśka odkad zaczęłam jej wieczorem dawac kaszkę szła spac o północy-porażka,a jak przestałam to ladnie zwykle o 21.30 śpi,ale to jest takie złote dziecko,że w nocy jak się przebudzi,a nie jest jakoś super głodna to ładuje kciuka i śpi dalej,dopiero koło 6 jest jedzenie,ale wtedy,podejrzewam,że dlatego,ze wiem,ze to robi,a ja nie mogę scierpiec jak wkłada kciuka...mój męzulek myśli,ze jestem nienormalna,ale ja mam wrażenie,że ona wtedy sie taka samotna czuje,ze hmmm...jakby chciała powiedziec oki doki,nie przejmujcie się mną,dam sobie radę...wiem,ze jestem psychiczna,ale ryczec mi się chce jak to widzę,wiec miedzy 6-8 je zwykle z 4 razy
))daję jej już zupkę,ale nie codziennie i to jedyny dodatkowy posiłek poza cycem....waży 8950g i ma 64,5cm,przynajmniej miała dokładnie tydz temu...nie obraca się jeszcze tylko na boczki,pewnie masa jej nie pozwala...aha pytasz o okulistę...no więc ma jakieś takie dziwne oczko takie spuchnięte na dole,dolych rzęs w ogóle nie widac czasem...ale jakieś głupie te baby,bo każdej się wydaje,ze sobie wymyślam,a kurde gołym okiem widac,ze coś jest nie tak,zwłaszcza,ze jej ropieje...w każdym razie krople przepisała i za 3 tyg idę do kontroli...
co to ta odma???
a Hania już ma braki zelaza?to dlatego,że szybciej się urodzila???
a co podajesz?hemofer w kropelkach???czy takie w syropku???
współczuję noszenia...
a teraz najlepsze...zapomnialabym...Ewa sie obcięła...skad taki pomysł nie wiem...w każdym razie po jej zabiegach musiałam ją na krótko praktyznie ściac....
a jak tam Zuzia???nie masz problemów przy karmieniu Hani?pamiętam,że się tego obawiałaś...pozdrawiam Waswszystkie no i udzielajcie się tu dziewczynyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Katka
Użyszkodnik ;)
Witajcie
Znalazlam chwilke by sie odezwac.Mowiac=piszac w skrocie u mnie wszystko oki.Dzis jest pierwszy dzien kiedy maz wrocil do pracy,a ja zostalam sama w domu z 2 corciami.Chcialabym,zeby wszystkie dni takie byly,gdy bede sama w domku;-).Dzien byl BEZPROBLEMOWY,dziewczyny juz spia,zaczelam je usypiac jednoczesnie.Zuzia zadowolona,ze siostra spi z nia w lozku,Hani wszystko jedno,a ja mam potem wiecej czasu dla siebie.
BIEDRONKA - to maly pulpecik z Twojej corci;-)Ja wazylam Hanie 11 pazdziernika (3750).A Ewcia miala super pomysl,ja tez lubilam sie scinac,szczegolnie upodobalam sobie grzywki :-).
Odpowiadajac na Twpje pytania:
1.Hania musi lykac zelazo,przede wszystkim ze wzgledu na moje krwotoki w ciazy.Ja sama mam anemie i poloznicy mi mowili,ze dziecko tez bedzie mialo.Poniewaz mialam 9 krwotokow i przy cc traci sie duzo krwi,mala tez na tym ucierpiala.Hania dostaje zelazo w syropie ,,Ferrum".
2.Odma pluc (ja mialam 2 razy samoistna,za pierwszym razem bylam w szpitalu,musialam miec dren;za 2 sama sie rozeszla)-jej przyczyną jest przedostanie się powietrza do wnętrza jamy opłucnej. Odma samoistna u osób młodych powstaje najczęściej z przyczyn nieznanych- to moze byc wysilek,kaszlniecie,klepniecie w plecy... Objawy dużej odmy bywają gwałtowne i zagrażające życiu, a niewielkiej odmy prawie zupełnie niezauważone przez chorego. Typowymi objawami jest nagły, kłujący ból w klatce piersiowej, nagła duszność i suchy kaszel. Mała odma opłucnowa wymaga jedynie leczenia spoczynkowego, ale w warunkach szpitalnych. Chory powinien leżeć na boku po stronie odmy, co sprzyja rozprężaniu płuca. Duże odmy leczy się stosując stały drenaż jamy opłucnowej. Osoby, które przebyły odmę powinny unikać wysiłków fizycznych oraz lotów na dużych wysokościach.
3.Na razie mezulek znosi mi wozek na dol,ja po spacerze go zostawiam.Jestem ciekawa czy jeszcze tam stoi.Ale na dniach problem powinien sie roziwac,bo na allegro zalicytowalam torbe nosidlo,i bede ja wsadzac do parasolki Zuzi.Wozek ten jest lekki,sama go wiec wniose do wozkarni,jest zabudowany i dobrej jakosci.Z duzego wozka bede musiala zrezygnowac,bo na prawde boje sie.TYm bardziej,ze czesto jest tak,ze przy 3 odmie juz operuja pluco,a ja nie mam zamiaru w najblizszym czasie isc do szpitala....
4.A z ZUZIA - nie ma zadnych problemow.W ogole nie ma zadnych objawow zazdrosci.Ona siostre uwielbia.Na mleko ma zlew,choc sprobowala,na lyzeczce.
To sie rozpisalam
Wlasnie Słowiczku gdzie jestes?Pojechalas nad to morze?
Pozdrawiam Was dziewczyny.Katka
Znalazlam chwilke by sie odezwac.Mowiac=piszac w skrocie u mnie wszystko oki.Dzis jest pierwszy dzien kiedy maz wrocil do pracy,a ja zostalam sama w domu z 2 corciami.Chcialabym,zeby wszystkie dni takie byly,gdy bede sama w domku;-).Dzien byl BEZPROBLEMOWY,dziewczyny juz spia,zaczelam je usypiac jednoczesnie.Zuzia zadowolona,ze siostra spi z nia w lozku,Hani wszystko jedno,a ja mam potem wiecej czasu dla siebie.
BIEDRONKA - to maly pulpecik z Twojej corci;-)Ja wazylam Hanie 11 pazdziernika (3750).A Ewcia miala super pomysl,ja tez lubilam sie scinac,szczegolnie upodobalam sobie grzywki :-).
Odpowiadajac na Twpje pytania:
1.Hania musi lykac zelazo,przede wszystkim ze wzgledu na moje krwotoki w ciazy.Ja sama mam anemie i poloznicy mi mowili,ze dziecko tez bedzie mialo.Poniewaz mialam 9 krwotokow i przy cc traci sie duzo krwi,mala tez na tym ucierpiala.Hania dostaje zelazo w syropie ,,Ferrum".
2.Odma pluc (ja mialam 2 razy samoistna,za pierwszym razem bylam w szpitalu,musialam miec dren;za 2 sama sie rozeszla)-jej przyczyną jest przedostanie się powietrza do wnętrza jamy opłucnej. Odma samoistna u osób młodych powstaje najczęściej z przyczyn nieznanych- to moze byc wysilek,kaszlniecie,klepniecie w plecy... Objawy dużej odmy bywają gwałtowne i zagrażające życiu, a niewielkiej odmy prawie zupełnie niezauważone przez chorego. Typowymi objawami jest nagły, kłujący ból w klatce piersiowej, nagła duszność i suchy kaszel. Mała odma opłucnowa wymaga jedynie leczenia spoczynkowego, ale w warunkach szpitalnych. Chory powinien leżeć na boku po stronie odmy, co sprzyja rozprężaniu płuca. Duże odmy leczy się stosując stały drenaż jamy opłucnowej. Osoby, które przebyły odmę powinny unikać wysiłków fizycznych oraz lotów na dużych wysokościach.
3.Na razie mezulek znosi mi wozek na dol,ja po spacerze go zostawiam.Jestem ciekawa czy jeszcze tam stoi.Ale na dniach problem powinien sie roziwac,bo na allegro zalicytowalam torbe nosidlo,i bede ja wsadzac do parasolki Zuzi.Wozek ten jest lekki,sama go wiec wniose do wozkarni,jest zabudowany i dobrej jakosci.Z duzego wozka bede musiala zrezygnowac,bo na prawde boje sie.TYm bardziej,ze czesto jest tak,ze przy 3 odmie juz operuja pluco,a ja nie mam zamiaru w najblizszym czasie isc do szpitala....
4.A z ZUZIA - nie ma zadnych problemow.W ogole nie ma zadnych objawow zazdrosci.Ona siostre uwielbia.Na mleko ma zlew,choc sprobowala,na lyzeczce.
To sie rozpisalam
Wlasnie Słowiczku gdzie jestes?Pojechalas nad to morze?
Pozdrawiam Was dziewczyny.Katka
Beatka25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2006
- Postów
- 1 298
Hej dziewczyny
Mam pytanko
czy znacie jakiegoś dobrego prywatnego kardiologa dzieciecego, który robi też echo serca???
Bedę bardzo wdzięczna za odpowiedzi
Katka zdjecia Hani sliczne, napatrzeć się nie mogę na ilość jej włosów
Mój to łysol cały czas
Mam pytanko
czy znacie jakiegoś dobrego prywatnego kardiologa dzieciecego, który robi też echo serca???
Bedę bardzo wdzięczna za odpowiedzi
Katka zdjecia Hani sliczne, napatrzeć się nie mogę na ilość jej włosów
Mój to łysol cały czaskatka z ta odmą to aż mi się we łbie zakręciło...współczuję...ja na szczęście,a moze nieszczęscie tylko żylaków ciążowych doświadczyłam:/
co do dźwigania wózka to już mam szczerze mówiąc dośc...mieszkam na 1 piętrze,ale mam 3 tury schodów do pokonania,a przy wadze Kini 9kg+wózek pewnie dziad z 10 waży,a pewnie i więcej to gały mi z orbit wyłażą...i pewnie jakiejś przepukliny dostanę hahaha
żelazo w syropku też dawałąm Ewie,ale wcześniej dostawała hemofer w kroplach...syropek nie zdal u nas egzaminu,bo jak po kroplach dokuczały zaparcia tak po syropku strasznie rzadkie kupki robiła,a do tego ciągle bolał ją brzuszek,więc tylko tydzień piła...
co do zazdrości to szkoda mi Ewulki,bo wiecznie słyszy tylko,ze coś zaraz,ze musi poczekac i tego typu,ale nie rozdwoje się,a Kinia potrafi wisiec na cycku 5 godzin wieczorem,więc trochę kapa...ale wiesz Ewulka też się cieszy.bardzo się zmieniła odkąd Kiinia jest z nami,jakaś bardzo dorosła mi się wydaje,a z drugiej strony stara sie zwrócic na siebie uwagę,chyba już nie pamięta jak to było,kiedy Kini nie było...nieważne...bom się rozpisała...pozdrawiam
a gdzie monika i Wanda???
katka wklej jakieś nowe zdjecia Hani
co do dźwigania wózka to już mam szczerze mówiąc dośc...mieszkam na 1 piętrze,ale mam 3 tury schodów do pokonania,a przy wadze Kini 9kg+wózek pewnie dziad z 10 waży,a pewnie i więcej to gały mi z orbit wyłażą...i pewnie jakiejś przepukliny dostanę hahaha
żelazo w syropku też dawałąm Ewie,ale wcześniej dostawała hemofer w kroplach...syropek nie zdal u nas egzaminu,bo jak po kroplach dokuczały zaparcia tak po syropku strasznie rzadkie kupki robiła,a do tego ciągle bolał ją brzuszek,więc tylko tydzień piła...
co do zazdrości to szkoda mi Ewulki,bo wiecznie słyszy tylko,ze coś zaraz,ze musi poczekac i tego typu,ale nie rozdwoje się,a Kinia potrafi wisiec na cycku 5 godzin wieczorem,więc trochę kapa...ale wiesz Ewulka też się cieszy.bardzo się zmieniła odkąd Kiinia jest z nami,jakaś bardzo dorosła mi się wydaje,a z drugiej strony stara sie zwrócic na siebie uwagę,chyba już nie pamięta jak to było,kiedy Kini nie było...nieważne...bom się rozpisała...pozdrawiam
a gdzie monika i Wanda???
katka wklej jakieś nowe zdjecia Hani
reklama
Katka
Użyszkodnik ;)
elo elo :-)
Ja mam ,,wolna chate"tzn.dzieci spia,meza nie ma,wraca z pracy.Postanowilam sobie poczytac troszke i sie odezwac.Zaraz ide sie myc i spanko.
Beatka - dzieki za mile slowa.Co do kardiologa,moge Ci dac namiary na przychodnie,na lekarza niestety nie:
NZOZ CENTRUM MEDYCZNE "CORDIS" - POZNAN - : Informacja Gospodarcza 9434
Mialam tam isc z Zuzia,robia tam echo serca,ale nie doszlam,bo mala byla akurat chora.Wizyta kosztuje 90 zl.U kardiologa z Zuzia byla moja mama (ja bylam juz w szpitalu) na Spornej,to jest na kase,musisz miec skierowanie i tu robia tylko ekg.
BIEDRONKA - moja mala tez robi rzadsze kupki po tym zelazie,czasem je czuc metelem..fuj,wg mnie brzuch ja nie boli,ale wydaje mi sie,ze odkad lyka ten syrop wiecej jej sie ulewa,czasem mocno.A z tym dzwiganiem to jest na prawde przerabane,ale zbliza sie pora roku taka,ze te ciuchy na dzieciakach,koce,sprawia,ze kondycje bedziemy mialy super ;-).Chyba,ze pogoda bedzie laskawa dla nas i bedzie tak jak dzisiaj az do wiosny.Fajnie by bylo :-).
Pozdrawiam
Ja mam ,,wolna chate"tzn.dzieci spia,meza nie ma,wraca z pracy.Postanowilam sobie poczytac troszke i sie odezwac.Zaraz ide sie myc i spanko.
Beatka - dzieki za mile slowa.Co do kardiologa,moge Ci dac namiary na przychodnie,na lekarza niestety nie:
NZOZ CENTRUM MEDYCZNE "CORDIS" - POZNAN - : Informacja Gospodarcza 9434
Mialam tam isc z Zuzia,robia tam echo serca,ale nie doszlam,bo mala byla akurat chora.Wizyta kosztuje 90 zl.U kardiologa z Zuzia byla moja mama (ja bylam juz w szpitalu) na Spornej,to jest na kase,musisz miec skierowanie i tu robia tylko ekg.
BIEDRONKA - moja mala tez robi rzadsze kupki po tym zelazie,czasem je czuc metelem..fuj,wg mnie brzuch ja nie boli,ale wydaje mi sie,ze odkad lyka ten syrop wiecej jej sie ulewa,czasem mocno.A z tym dzwiganiem to jest na prawde przerabane,ale zbliza sie pora roku taka,ze te ciuchy na dzieciakach,koce,sprawia,ze kondycje bedziemy mialy super ;-).Chyba,ze pogoda bedzie laskawa dla nas i bedzie tak jak dzisiaj az do wiosny
.Fajnie by bylo :-).Pozdrawiam
