reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

witam,
Z racji tego, że moi rodzice mieszkają w Lesznie lepiej znam tamtejsze okolice no i jeziora.  ;D
Koło Poznania to byłam nad jeziorem w Zaniemyślu. Mozna tam dojechać PKS'em. Jest bezpośrednie połączenie odsyłam na(www.pks.poznan.pl).
Oczywiscie autem, też można, trasa na Kórnik. Ale to troche daleko.

Również dla niezmotoryzowanych polecam jezioro w Pobiedzisku. PKP przystanek Pobiedziska Letnisko. Pociągiem jakieś 20 minut no i frajda dla dzieci taka jazda pociągiem ;)

A na wieczór po pracy, najbliżej polecam Jarosławiec. Trasa na Wrocław zaraz za komornikami skręca się na światłach w lewo (na Green Hotel) :)
 
reklama
Witam nową koleżankę i dziękuję za info.

Wanda, ja też kiedyś zraziłam się do pani ginekolog i od tamtej pory nie cierpię bab zajmujących się tą profesją.A poza tym baby są mniej delikatne...

BIEDRONKA śliczne dziewczynki...

Katka jak tam brzunio i jak się czujesz i jak Zuzinek??
 
Wanda_23:  Ja też, mam nienajlepsze doświadczenie z babeczkami.:p

Moją ciąże prowadził l Michał Pawlaczyk. Przyjmuje prywatnie na os. Kosmonautów a pracuje na Polnej. Za wizytę bierze 50 zł. Jest bardzo miły i o wszystko można się pytać. Fachowiec jednym słowem ;)
Namiary telefoniczne mogę podać dopiero wieczorem albo jutro.
 
słowiczek pisze:
Powiedzcie mi, gdzie tu w pobliżu Poznania można wybrać się nad wodę??
Poopalać, dzieciaki aby mogły się wykąpać, poprostu miło spędzić dzień??

najbliżej Poznania, a właściwie w samym Poznaniu jest Rusałka (sztuczny zbiornik "jeziorny", że się tak wyrażę)
kawalątek dalej jest Strzeszynek i jezioro Strzeszyńskie - prawdopodobnie w weekendy straszliwie zatłoczone, parkingi na pewno płatne
ale to najbliżej

nad Rusałkę dojedzie się od strony ul. Wojska Polskiego - są kierunkowskazy w lewo
gdyby jechać dalej prosto, to po minięciu osiedla Strzeszyn Grecki dojedzie się do Strzeszynka, więc to jakby po jednej drodze
 
Leyna pisze:
słowiczek pisze:
Powiedzcie mi, gdzie tu w pobliżu Poznania można wybrać się nad wodę??
Poopalać, dzieciaki aby mogły się wykąpać, poprostu miło spędzić dzień??

najbliżej Poznania, a właściwie w samym Poznaniu jest Rusałka (sztuczny zbiornik "jeziorny", że się tak wyrażę)
kawalątek dalej jest Strzeszynek i jezioro Strzeszyńskie - prawdopodobnie w weekendy straszliwie zatłoczone, parkingi na pewno płatne
ale to najbliżej

nad Rusałkę dojedzie się od strony ul. Wojska Polskiego - są kierunkowskazy w lewo
gdyby jechać dalej prosto, to po minięciu osiedla Strzeszyn Grecki dojedzie się do Strzeszynka, więc to jakby po jednej drodze

Leyna , dzięki bardzo !!!

Już tyle miejsc podałyście, że nie wiem czy pogody wystarczy aby wszędzie pobyć ;D ;D ;D
 
smok02 pisze:
Wanda_23:  Ja też, mam nienajlepsze doświadczenie z babeczkami.:p

Moją ciąże prowadził l Michał Pawlaczyk. Przyjmuje prywatnie na os. Kosmonautów a pracuje na Polnej. Za wizytę bierze 50 zł. Jest bardzo miły i o wszystko można się pytać. Fachowiec jednym słowem ;)
Namiary telefoniczne mogę podać dopiero wieczorem albo jutro.

oooo...dzieki Smoku :) zaraz zobacze na mapie jak to bardzo daleko ode mnie ;D ;D ;D a o namiary telefoniczne z checia poprosze, najlepiej na priva :) i powiedz mi jeszcze czy dlugo sie czeka na wizyte ???

Slowiczku - otoz to... panowie sa delikatniejsi :)
 
dzięki dziewczuyny:)co do ginoli to ja mam dokladnie odwrotnie...facetów niecierpię,choc baba jedna też mi się franca trafiła...jeśli chodzi o chłopa ginola to na Lwa w przychodni na os. zodiak (rataje)przyjmuje 2 ginoli(moja teściowa tam chodzi i b. sobie chwali)ponoc jeden,chyba bohun się zwie jest najlepszy to państwowo...tylko musisz miec zawsze aktualną książeczxkę ubezpieczeniową...generalnie kiedy tam chodziłam,czyli przed ciążą ostatnią czekało się tydz:))) tylko nie polecam babki,która zowie się Polarczyk...tel mogę podac na priva jeśli będziesz chciała...
w rusałce chyba nie wolno się taplac???
katka co tam słychac?brzuszek rośnie???mój niestety wciąż nie maleje:(
 
Czesc,

nie odzywalam sie ostatnio,bo nie malam jakos weny do pisania.Przez tez tydzien mialam meza <urlop>,niestety sielanka w poniedzialek sie konczy :(.

Ja rowniez wole gin - faeta.Chodze do dr Kuligowskiego do przychodni na NIegolewskich tel.8665013.Przyjmuje tez prywatnie na Polnej,TEL DO NIEGO.691845004<wizyta 50 zl>,gabinet prowadzi z Bohunem,o ktorym pisala BIEDRONKA.

Wczoraj namowilam meza na wypad nad jeziorko,nie moglam wytrzymac w chacie.Plywanie mi pomoglo,zylaki przestaly mnie bolec <BIEDRONKA wiesz o czym mowie>.Pojechalismy nad Rusalke,ludzi bylo pelno,ale i tak super.

A co u mnie?Troszke lepije,lozysko mi sie troszke podnioslo,jak lekarz powiedzial,mam duze szanse,ze do porodu sie podniesie calkiem.Nadal mam lezec,choc troszke to zmniejszam.

Brzuszek mi rosnie,ja tez ;) Mam na plusie 6 kilo.

Zuzinek ma sie dobrze.Wlasnie oglada bajki w tv i mowi cos o jeziorku :)


Pozdrawiam



 
Witam po weekendzie ;)
Mam prośbę. Od października będę musiała posłać moją Julę do żłobka. Będzie miała wówczas 11 miesiecy.
Może poradzicie mi jak zacząć aklimatyzację. Może macie jakieś doświadczenia, porady co do poznańskich żłobków.
Będę wdzięczna za wszelkie informacje w tej kwestii.  ;D
 
reklama
Smoku - co prawda nie moge Ci doradzic w kwestii zlobkow poznanskich, bo nie znam w ogole... ale co do aklimatyzacji:
pierwsze pytanie - od pazdziernika idziesz do pracy ??? jezeli tak, zacznij prowadzac mala do zlobka z jakis tydzien, dwa wczesniej o ile mozesz sobie na to pozwolic... zacznij od godzinki pierwszego i drugiego dnia, pozniej dwie godzinki i tak stopniowo, zeby corcia wiedziala ze po nia przyjdziesz. Musi sie do tego przyzwyczaic.
Ja mialam niezle przeboje z Wiktorkiem, bo do jednego zlobka chodzil przez 2 miesiace i mimo stopniowego przyzwyczajania ryczal cale 2 miesiace. Poszedl do drugiego zlobla po 3 miesiecznej przerwie, pierwszego dnia nie plakal, bo nie wiedzial o co chodzi, drugiego plakal i poplakiwal caly pierwszy tydzien, ale pozniej juz chodzil bardzo chetnie :) Takze nie zrazaj sie na poczatku ze dziecko placze... poza tym, dziecko zawsze bedzie na poczatku plakac (tzn przy zaprowadzaniu do zlobka), a pozaniej w ciagu dnia raz dwa zajmie sie zabawa :)
 
Do góry