Hejo
kurcze ale dzis znow nocke miałam malao o 1 -wszej sie obudziła i do 3:30 nie spała plakala nic nie pomagało mleka nie chciala ani nic do picia,nie wiem co jej było albo brzuszek ją bolał albo zeby ,bo poduszka to cała mokra od sliny ze wykrecic mozna było,dałam jej nurofen i po 15 mni zasneła
tak mi jej zal bylo ze nie wiem bo widac ze spac jej sie chciało ale cos tam jej nie pozwalało zasnąc:-
-
-(
a teraz porwała mi grzanke i rozrzuca po pokoju
Kurde pojechałam wczoraj z mała do miasta i spacerówka mi sie rozwalila,cały stelaż pekł myslałam ze mnie szlag trafi siaty zakupow marudząca wika o chciała chodzic a nie siedziec i jeszcze ten wózek ,musiałam po taksówkę dzwonic......
wiec teraz nie mam wozka bo tego sie juz zrobic nie da
nie bede kupowała nowego bo juz zamówilismy wozek do polski i czeka tam juz na nas,musze cos wymyslic moze kumpela mi swoj stary pożyczy jak ma go jeszcze.....ufffff
ale sie nagadałam co..............................
Kubala- a mały spi ci w nocy ,bie budzi sie na jedzonko?
taka -
mama -jeszcze raz wielkie gratulacje synek sliczny;-)
jarzebinka- ty to masz dobrze
a jak tam starania o fasolke sa juz efekty
Gosia- no prosze chłopina sniadanko zrobi to jest zycie jak w Madrycie heheh
Julka- a ty na co wczoraj mialas zachcianke???????????
Slowiczek ty to stracha czlowiekowi napedzisz no;-);-)
buziak was i lece na zamkniety zobaczyc co tam w trawie piszczy