hej
Krklisz w sobotę to mi tak średnio pasuje bo już się z M wybieramy do kina od jakiegoś czasu a tylko w weekend możemy dzieci się pozbyć ;p. Wolałabym w tygodniu (byle nie środa) jakieś spotkanie zorganizować.
Koronę zrobiłam, nawet dwie ;p. Jedna do przedszkola a druga do domu. Ja tam lubię od czasu do czasu takie rzeczy porobić
.
Marcia ja już zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie skasowałaś sobie profilu na BB bo faktycznie wieki Cie tu nie było. Widzę, ze z chorobami podobnie jak u nas. Od początku grudnia ciągną się za nami i nie dają o sobie zapomnieć. Dzisiaj w nocy Zosia miała gorączkę.
Skoro dzisiaj w nocy Z miała temperaturę, to znaczy, że Marysi temperatura z przed kilku dni nie była spowodowana zębami. Może to ta osławiona 3-dniówka chociaż wysypki u Marysi nie zauważyłam, poza małym rumieńcem na twarzy, który pojawił się rano zniknął po kąpieli. Może to było to??? Z jutrzejszego przedszkola nici
.
Ja jestem ledwo żywa bo kilka nocy zarwałam przez gorączki i wierzgające dzieci w moim łóżku.
Krklisz w sobotę to mi tak średnio pasuje bo już się z M wybieramy do kina od jakiegoś czasu a tylko w weekend możemy dzieci się pozbyć ;p. Wolałabym w tygodniu (byle nie środa) jakieś spotkanie zorganizować.
Koronę zrobiłam, nawet dwie ;p. Jedna do przedszkola a druga do domu. Ja tam lubię od czasu do czasu takie rzeczy porobić
Marcia ja już zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie skasowałaś sobie profilu na BB bo faktycznie wieki Cie tu nie było. Widzę, ze z chorobami podobnie jak u nas. Od początku grudnia ciągną się za nami i nie dają o sobie zapomnieć. Dzisiaj w nocy Zosia miała gorączkę.
Skoro dzisiaj w nocy Z miała temperaturę, to znaczy, że Marysi temperatura z przed kilku dni nie była spowodowana zębami. Może to ta osławiona 3-dniówka chociaż wysypki u Marysi nie zauważyłam, poza małym rumieńcem na twarzy, który pojawił się rano zniknął po kąpieli. Może to było to??? Z jutrzejszego przedszkola nici
Ja jestem ledwo żywa bo kilka nocy zarwałam przez gorączki i wierzgające dzieci w moim łóżku.