Czy jest jakaś mama z Poznania?

[jarzebinka]

.i ja się melduje......ostatni weekend na wyjeździe urlopowym, dzisiaj wieczorem wracam juz do Poznania a jutro powrót do pracy..... ten tydzień mój brat będzie mi "nianczył" chłopaków, ale popołudnia mam wolne więc może jakies popoludniowe spotkanie na placu zabaw albo coś?.....
Poziomka mi tez czasem przydałaby się wydłużona doba....
Jagmar to może lasek marceliśki albo ogródek jordanowski przy Bukowskiej w jakies popołudnie... krklisz zaczyna się "syndrom" wicia gniazdka......ale fakt jeszcze teraz z jednym maluchem łatwiej wszystko ogarnąć, potem troszkę czasu zejdzie zanim się zorganizujesz.....

 

[krklisz]

Poziomeczka witaj i sie wciagaj

jagmar Faktycznie stara gwardia forum rzadzi , to rzeczywiscie was trzyma to chorobsko moze faktycznie wrto zaliczyc lekarza. Dobrze ze Zosi sie troche poprawilo. A mialam cie jeszcze pytac jak macie rozmieszczo foteliki w samochodzie oba z tylu?

jarzebinka No brzuszek coraz aktywniejszy wiec dzidzia nie pozwala o sobie zapomniec , trzeba sie szykowac

Obiadek sie robi ,mala z tata na dworze, kuchnia ogarnieta wiec nie jest zle . Milej niedzieli pa

 

[Skrzat]

Hello,
U nas niestety weekend bez dziecka nie zakończył się pomyślnie. Wczoraj mama zadzwoniła, że Basia w 15 minut z radosnej dziewczynki zaczęła lać sie przez ręce. Zbili jej temp przez Ibum, ale on wracała My w pracy a oni na działce, o 16 wzywali pogotowie bo Basia dostała już drgawek temp 39,8 My się zwolniliśmy i jechaliśmy prsoto na izbę przyjęc. Na szczęście to "tylko" zapalenie gardła, krtani i migdałków, ale rozległe Jak wrócilismy ze szpitala Basia temp 40 stopni, najgorsze to ze ibum zbijał temo na około pół h;( Więc podawany na zmianę z czopkami w odstępie 3h;/ Jak dojechaliśmy do domu z działki to miała 39 ale w nocy jej urosła do 40;/ Dzis rano juz tylko 39 i wyzej puki co nie rosnie, a ibum działa juz po 4-5h. Ale marudna jest, biedulka moja! Strachu się najadłam, dziadki w panice, ja ze łzami w oczach do tego szpitala, a Basia była purpurowa i aż parzyła tą temperaturą!
W związku z powyzszym odpadamy ze wszystkich spotkać na najbliższy tydzień na pewno!
Jagmar dobrze, że mama przyjechała, miałaś czas dla Zosi, apropo Basia dziś pół dnia wołała że idziemy do Zosi da da!!! No a Mary pięknie chodzi
Krkisz szykuj si, szykuj Ale ci zazdroszczę, oczywiście tak pozytywnie
Poziomeczko doba jest zdecydowanie za krótka, nawet jak się siedzi w domu, więc dla Ciebie to już w ogóle!
Jarzębinka a jak londyńskie wojaże!

 

[jagmar]

Hej
Jarzębinka chętnie się na plac zabaw wybierzemy. Obojętnie mi gdzie pójdziemy byle by tam piachu nie było. Marysia nie będzie pakować go do buzi a ja dzięki temu będę miała spokojniejsza głowę. Ehhh kiedy to się skończy. Póki co Marysia jest wszystkożerna.

krklisz my mamy z przodu poduszki powietrzne, które można wyłączyć tylko w serwisie więc siłą rzeczy obie jeżdżą z tyłu i żadna z tego powodu nie marudzi. Marysia nadal jeździ tyłem i jakoś jej z tym dobrze.

Skrzat Ucałuj Basieńkę od nas. Jak jej się polepszy to ją odwiedzimy. Mamy dla niej bransoletki ze zwierzątkami .

 

[jutka-k]

Witam Kochane,
trochę nas nie było, a działo się sporo. Malutka na osttaniej wizycie, czyli w skończonym 27 tc. ważyła 1140gram! Wierci się niesamowicie i funduje mamie bezsenne noce.. III trymestr nam mocno doskwiera - bóle krocza, krzyża... Czasami mała uciska mi chyba na jakieś nerwy, bo mam problemy z jedną nogą... Może macie jakieś domowe rady, jak uspokoić takie ruchliwe maleństwo, żeby dało mamie zasnąć?

 

[jarzebinka]

Hello,
U nas niestety weekend bez dziecka nie zakończył się pomyślnie. Wczoraj mama zadzwoniła, że Basia w 15 minut z radosnej dziewczynki zaczęła lać sie przez ręce.

Jarzębinka a jak londyńskie wojaże!

zdrówka dla Basieńki......:-)

a po Londynie ......SUPER..... tym razem było mało zwiedzania centrum, bardziej na sportowo - wynajęliśmy łódke i popływaliśmy sobie po Tamizie, jeden dzień cały spędziliśmy na basenie, dojechała jeszcze nasza kuzynka z M i córą więc było rodzinnie, w ostatnim dniu ja poszalałam z siostrą na zakupach a nasi panowie zafundowali sobie karting.......... choć spacerek po centrum Londynu też był, ale tym razem bez atrakcji muzealnych.....moja mama tez zadowolona z chłopaków, wiec stwierdziła, ze jak tylko zdrowie pozwoli w przyszłym roku tez daje nam tydzień wolnego na wypad tylko we dwoje......

 

[krklisz]

Skrzat Oj to rzeczywiscie wszyscu najedli sie strachu zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

jagmar My tez mamy problem z poduszka na przodzie, z kolei na tyle srodkowe siedzeinie ma za krótki pas do fotelika a jakos nie wyobrazam sobie oby ja wciskala sie na tyl pomiedz dwa foteliki ;(.

jutka Dobre dobre jak uspokoic dziecko w brzuchu . Korzytaj z wypoczynku gd mala jest spokojna i tyle a jak warjuje mozesz fundowac spokojna muzyke , mowic do niego itp ale jak dziecko ma ochote na zabawe to pewnie nic go nie powstrzyma

 

[jagmar]

krklisz ja też sobie tego nie wyobrażam wciskania sie pomiędzy foteliki tym bardziej, że mamy auto z kratką i pomimo tego, że jest przestronne jednak zarejestrowane na 4 miejsca siedzące. Od samego początku jeżdżę z przodu i dzieci nie protestują. Może okaże się, że Twoja dróga pociecha będzie wspaniale znosiła podróże autem albo po prostu będzie je przesypiać więc wcdale nie będziesz musiała się nią przejmować.

Jutka nie znam żadnych sposobów na poskromienie dzieciaczka. Może lekkie kołysanie brzuszkiem, żeby je do snu ululać. Ja nie miałam takich problemów .

Jarzębinka dzieciaki się spisały to teraz co roku na wspólne wakacje mmmm... fajowo. Pierwszy raz sami zostali z Twoją mamą na dłużej?

 

[jutka-k]

Jak tylko sie chwile nie rusza, to moj organizm sam pada z wycienczenia - nawet nie wiem kiedy. A bole krocza za chwile ustapia, prawda? Nie przyjmuje do wiadomosci, ze ma to trwac jeszcze 10tygodni...

 

[jarzebinka]

Jarzębinka dzieciaki się spisały to teraz co roku na wspólne wakacje mmmm... fajowo. Pierwszy raz sami zostali z Twoją mamą na dłużej?

Kacperek juz zostawał, dwa lata temu też zostali : Kacper u moich rodziców a Kamil u teściów( ale on miał wtedy niespełna rok, dopiero raczkował) a teraz to juz było takie bardziej świadome osamotnienie, ale spisali sie na medal....

środa/czwartek... wyjście na plac zabaw do Ogródka jordanowskiego??? dzisiaj muszę zakupy ogarnąć bo po 3 tyg nie mieszkania w domku zaległości sie zrobiły, wczoraj ogarnęlam chatke organizacyjnie więc dzis pora na zakupy....