reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

brrrrrr ale zimno i brzydko za oknem :(((( ale siedząc w domu przynajmniej porządki w dokumentacvh zrobiłam a teraz musze zdjęcia do wywołania powybierać bo mam zaległości w prawie 2 lat!!

dziecko mi się całkowicie zepsuło :( albo te zęby ją męczą albo to jakiś skok bo ciągle przychodzi do mnie i sie wspina na mnie, tuli albo płacze i ciągnie za ubrania aby ja na ręce wziąć... i nie może to być tata tylko muszę być ja...

krklisz
a w PN nie ma takich akcji? nie wiesz nic o tym?
a może w przyszłym tyg sie uda na tą strefe kibica i wogóle na spacerek w większym gronie o ile będzie łądniej na dworku?

skrzat
ja nie wiem czy to nie jest czasem zwykła reklama, weszła nowośc na rynek-ceramika i teraz wszedzie to polecają... czy faktycznie ma jakieś właściwości lepsze dla jedzenia?

jarzębinka
mi też nie pasi kiszenie ogóra ale mojej małej to obojętne bo nawet na spacerze marudzi i wstaje w wózku, woli tuptać niż jeździć heh... za to wierze że Twoim chłopcom przyadłoby się wyrwac, daj spokój, ja nie wiem jak dzieci wytrzymują w domu... a przecież w taką deszczową pogodę to pewnia 2xbardziej marudni są.
 
reklama
Cześć
Ja powoli wracam do zdrowia. Katar tylko została ale dzisiaj jeszcze się kuruje. Najlepszym lekarstwem okazały się rożki czekoladowe na spodzie makaronikowym od życzliwej i pamiętającej koleżanki. Jak tylko przestanie padać to wyjdę z dziewczynami na spacer i wskoczę do cukierni, żeby kontynuować kurację ;)

Ja jestem jak najbardziej za wyjśćiem w przyszłym tygodniu jak tylko pogoda dopisze.

Jarzębinka ja jeszcze wstrzymam się z wyjściem grupowym w obawie przed zarażaniem. W przyszłym tygodniu też będziesz miała wolne popołudnia? Zosi przydałoby się takie wyskakanie. Jak będzie ładna pogoda to polecam Wam park linowy nad Maltą tam od strony stoku u góry. Dla dzieci ta przyjemność kosztuje 15 zł za nieograniczona ilość wejść. Jest mini tyrolka, siatki do chodzenia i ruchome pomosty i piłeczki też są. Zosia jest na to jeszcze za mała ale myślę, ze Kamil dał by radę. Co prawda wejście jest dla dzieci od 3 lat ale kto i jak sprawdzi, że on tylu nie ma.
 
za to wierze że Twoim chłopcom przyadłoby się wyrwac, daj spokój, ja nie wiem jak dzieci wytrzymują w domu... a przecież w taką deszczową pogodę to pewnia 2xbardziej marudni są.

jedno czy dwa popołudnia sa jeszcze do wytrzymania, ale dziś to juz będzie czwarte w domu ( nie licząc zakupów w tesco) :tak: marudni to może i nie sa ale bardziej tacy znudzeni siedzeniem w domu, pogoda nie sprzyja przebywaniu na dworze więc i w szkole czy w żłobku nie wychodzą ...:tak:
Cześć

Ja jestem jak najbardziej za wyjśćiem w przyszłym tygodniu jak tylko pogoda dopisze.

Jarzębinka ja jeszcze wstrzymam się z wyjściem grupowym w obawie przed zarażaniem. W przyszłym tygodniu też będziesz miała wolne popołudnia? Zosi przydałoby się takie wyskakanie. Jak będzie ładna pogoda to polecam Wam park linowy nad Maltą tam od strony stoku u góry. Dla dzieci ta przyjemność kosztuje 15 zł za nieograniczona ilość wejść. Jest mini tyrolka, siatki do chodzenia i ruchome pomosty i piłeczki też są. Zosia jest na to jeszcze za mała ale myślę, ze Kamil dał by radę. Co prawda wejście jest dla dzieci od 3 lat ale kto i jak sprawdzi, że on tylu nie ma.

ogólnie do końca lipca jestem w Poznaniu, dopiero w sierpniu mam urlop i wyjazd, wiec może sie uda w przyszłym tyg... a do tego parku linowego idzie mój Kacperek w czasie półkolonii....:tak:
 
Skrzat To chociaz odmiana nie kisicie sie u siebie w domu ;).


jarzebinka Rzeczywiscie pogoda do bani wczoraj miedzy deszcze udalo mi sie nianie wyslac na spacer dzis juz nie,
w skutek czego mala wcale nie zasnela byly 2 proby ale bez powodzenia, teraz bede ja testowac czy przezyje do wieczora
bez snu.


NabAwe U nas tez tak czasem bylo ze chciala do mnie na raczki na szczescie szybko jej to minelo ;).
Nie martw sie moze samo jej minie.
Nie w PN nic nie slyszalam ale Suchy las to prawie PN ;).
Zobaczymy jak pogoda sie spisze.
No my jestesmy na etapie piskownicy jezdzenie wozkiem tez juz nie jest tak porzadane.


jagmar Super lekarstwo az chce sie chorowac ;).


Jutro placuszek pakowanko i jedziemy do rodzicow na weekend wiec bedzie jakas odmiana no i miejmy nadzieje ze sie
wypogodzi w koncu ;).
 
Witam poznanianki:)

Nienadrabiam bo mega zaległości :zawstydzona/y:
Odpukac dzieciaczki moje zdrowe, Nati tylko alergiczny katar - no cóż:( Zamówiłam książki Damiankowi do pierwszej klasy :tak: a w taka pogode broja niemiłosiernie :no: GDZIE TO SŁOŃCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ostatnia chemia dała mi do wiwatu:wściekła/y: wyc mi sie chciało - ciągłe wymioty, zasłabnięcia, zero sił:( jak tak dalej pójdzie to będe prosiła żeby mnie dobili :baffled:

no to tyle bo co tu pisać :sorry2: brak pomysłu :-D
pozdrawiam Wszystkich gorąco:)
 
Nabawe to Twój urwis pasuje do mojego :)

Julka jakbyś coś potrzebowała to wal jak w dym bez dwóch zdań

Ja czekam i mam nadzieje że w sobote będzie słoneczko kupa roboty.
 
A ja nabralam ostatnio ochoty na jakis ruch - moze joga? fitness? Jakas z Was korzystala z takich zajec w ciazy w naszym miescie? Znacie cos godnego uwagi?
 
Pogoda faktycznie nie nastraja .... oby dzisiaj nie padało....:tak: wczoraj pojechaliśmy do znajomych to chociaż tyle rozrywki było... inne zabawki, inne towarzystwo....:tak:

Kirklisz.. przyjemności u rodziców, ja może też sie wybiorę, bo M ma dyżur w pracy a zamówiłam dla chłopaków trampolinę do rodziców, jakby dzisiaj doszła to może wyruszymy na weekend poskakać....wszystko tez zależy od pogody....

Julka ja tez zaczynam pomału szkolne zakupy ale zaczynam od wyprawki ubraniowej :tak: i wyposażeniowej do przedszkola - śpiworek, fartuszek, paputki.....książki pewnie w sierpniu, a w międzyczasie artykuły papiernicze na okazjach w Biedronce.....:tak:
 
reklama
Juhuuuuu przestało podać. Zaraz pójdziemy się dotlenić bo wczoraj w końcu nie wyszłyśmy i tym samym nie kupiłam sobie leków w cukierni ;p. Przy takiej pogodzie i siedzeniu w domu dzieci mają maruda. Jarzębinka nie ma się co dziwić, że chęć na wyjście Was ogarnęła. Ja wczoraj wieczorem myślałam, że dokonam dezercji. Na szczęście opanowałam się a w nagrodę dzieci zasnęły przed 20.
Julka siły życzę. Dobrze, że się czasem odzywasz :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry