reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Na-tuska nie strasz, no ona zaczęła płakać, nigdzie żadnego siniaka na głowie nie ma i guza, więc mam nadzieję, że się nie uderzyła! A najgorsze, że nie wiem, czy spadła bo chciała zejść czy się skulała jak spała:( A spała z nami bo drugą noc z rzędu koło 5-6 zaczyna płakać przez sen, chyba jej 4 górne idą! Ona już teraz tak nie spada, w sumie to spadła z 3 czy 4 razy łącznie!
Tygrynka o matko....ale szafka taka wisząca górna w kuchni???? Dobrze, że nic się nie stało, jakby sebuś nadepnął na szkło wiedz mi że już byś wiedziała, bo to kuje strasznie i by mówił, że boli!
 
reklama
kurcze dopiero nadrobilam czytanie od wczoraj. matko ale zaszalalyście.
oczywiscie nie pamietam co komu napisac. :/

Natuska dziekujemy za odwiedziny i mega spontan:) zapraszamy częsciej. Filip oczywiscie dziękuje a nie"dzien dobry" za prezent!:*:*

Tygrynka masakra! kto wieszal szafki? moze lepiej sprawdzic inne czy sie dobrze trzymaja. szczescie ze sie nic nie stalo. uff

Oczywiscie witam nowe mamuśki.
spadam poczytac notatki bo mnie juz gonią.
 
Ostatnia edycja:
No właśnie szafka wisząca na hakach, które nadal mocno tkwią w ścianie, a szafka cała!! ale podejrzewamy, że Seba nacisnął na zmywarkę, która nie jest przymocowana do ściany, ona się odchyliła i zahaczyła kuchenkę, która poruszyła rurę z gazem i ona wybiła szafkę z haków, innej opcji chyba nie ma :szok: masakra jaki trzask, dobrze że mąż tam był, bo wszystko by zleciało na Sebę!! więc jedyne szkody to podrapane plecy męża, brak kieliszków do wina i martini i kufli do piwa :crazy:
 
matkoboskaczęstochowska, Tygrynka dobrze, że nic poważnego się Wam nie stało :o :o :o
A tak na marginesie, dlatego właśnie ja uważam, że wieszanie szafek, półek nad łózkami to porażka choć teraz to takie niby modne. Ostatnio starszemu synowi właśnie tłukłam do głowy, że NIE powieszę mu szafki nad łóżkiem i koniec a chciał na zestawy lego bo już mu się nie mieszczą nigdzie.

Co do rowerka biegowego to naszym pierwszym był Kettler Speedy 12" i mimo, że miał piankowe koła to był super bo był lekki, miał dość nisko poprowadzoną ramę (tak jak ten z pierwszego linka) wiec młodemu się lepiej siadało i zsiadało z niego (nie obijał klejnotów) i był stosunkowo tani. Po roku jak już polubił jazdę crossową po lesie, zjeżdżanie z trawiastych górek (tych dla sanek zimą co są na osiedlach) i generalnie szaleństwa na rowerze przerzuciliśmy się na Gianta Pre na pompowanych kołach i z wygodniejszym siodełkiem (bardziej miękkim). To siodełko przeważyło za Giantem bo po odpieluszkowaniu młodego mówił, że bo boli pupa na rowerku. Giant mimo, że drogi to rewelacyjny ale i troszkę cięższy niż kettler choć i tak do kettlerów na pompowanych kołach mu z wagą daleko bo jest aluminiowy, a kettlery są stalowe i o około 2-3 kg cięższe.
Podsumowując - osobiscie dla dziecka, które się dopiero uczy (Mich uczył się mając 18 miechów) i nie wiadomo czy polubi rowerek to bym brała przede wszystkim lekki aby go mogło samo podnieść itp. Dla starszego, który jest silniejszy i sprawniejszy bym brała na pompowanych kołach i z miękkim siodełkiem aby po odpieluszkowaniu pupa nie bolała :p Ułożenie ramy przy mniejszych dzieciach też jest wg mnie ważne bo czym wyższa tym gorzej się dziecku wsiada/zsiada. No i dodam jeszcze, ze my do gianta dorobiliśmy hamulec (40 zł to kosztowało) bo Mich akurat z niego korzyta, rok temu zupełnie nie wiedział do czego służy. Teraz wiele razy mu się przydał.

Jak będziecie chciały to wrzucę kiedyś foty Micha na rowerku (jednym i drugim) i dam link do filmiku z pierwszego spaceru.
A właśnie, w Aldiku itp bywały rowerki biegowe za 119 zł - proste, na piankowych kołach, niczym się nie różniły wizualnie od np. kettlera. Co do jakości się nie wypowiadam. A i kettlera jak nówkę sprzedałam za 150 zł, stan dosłownie idealny mimo, że ujeżdżany jeden sezon ;)

Dobra uciekam do kuchni, goscie dzisiaj na kilka dni wpadają. Trza gotować.
 
Tygryś ale mały miał szczęście !!!! dobrze że skończyło się niegroźnie, tylko szkła szkoda ale to można odkupić!!! Mojej ciotce tak samo w kuchni szafka ze szkłem spadła :-( czekam na wieczorny kontakt :-)
Natuska drugi rowerek wygląda super :-) ja o takim pomyślę w maju akurat na 2 latka młodej :-)
Skrzat przytul Basię :-) i obserwuj ją jeśli nie jest apatyczna to ok :-)
my po lekarzu wszystko ok :-) w pon. do żłoba :-) teraz idę pranie wieszać i obiadek machnę Lula śpi więc korzystam :-) ze spokoju ;-)
 
Green dzięki za post o rowerkach, mi też się przyda :D kuzynka Seby ma Ketlera i sobie bardzo chwalą..
ja też jestem przeciwna wszelkim półkom i szafkom nad łóżkiem, chociaż nad łóżeczkiem Seby wisi jedna półka z misiami :no: tak wyszło po przemeblowaniu, ale zimą znowu zmieniamy i już tak nie będzie, miałam nadzieję, że do tego czasu nic się nie stanie chociaż teraz się boję:no: chociaż moi rodzice przez taką półkę która spadła na głowę to się poznali :-D
a szafki wieszał teściu, chyba zadzwonię z reklamacją :baffled: mąż będzie dzisiaj je jakoś mocowal ze sobą, więcej niż jedna nie powinna spaść.. a mnie czekają zakupy szkła przed weekendem :dry:
 
Hej!

Ja tylko na chwilkę bo muszę jeszcze parę spraw na komputerze do gabinetu zrobić i potem do pracy.
Tygrynka co Ty za głupoty wypisujesz że ja się niby obraziłam za wczoraj:szok:to nie przedszkole żebym miała się obrażać;-),przecież zrozumiałe że nie zdążyłabyś na czas. Co do dzisiaj ja mogę Ciebie zabrać tylko że ja skończe nie wcześniej niż o 21 więc nie wiem czy mialabym Cię zwinąć gdzieś na trasie czy jak?Bo może jak Koza jedzie to masz podwózke bezposrednio od siebie,no nie wiem jak Ci wygodniej;-)Daj znać co zadecydowałaś.Jak coś to mogę zabrać Cię z powrotem. Aha rikapa bukuje kulki.Ok lecę, do zobaczenia wieczorkiem laseczki.
 
reklama
Do góry