reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Julka jak chłopaki Twoje? Jak poradziłaś sobie z netem? No nie chciałam ciebie straszyć :p

Ania23 eh... pająki pasja mojego K., i tak było 8 zostały 2, do których ma największy sentyment :)baffled:)

Michasia więc zapraszam, zapraszam :tak: My mamy dachowce (też finansowo nas nie stać na coś rasowego, mi się marzy rosyjski niebieski), w tym jednego kociego głupka, nie umie polować i takie tam. Dwa dni temu tak mruczał i ocierał się o wannę, że go K. wziął do środka (żeby mu pokazać, że tu nic atrakcyjnego nie ma, nie żremy we wannie po kryjomu kociej puszki) i głupol tak z nami siedział, woda po szyje a on mruczał :-)

A że się piesek znalazł to niesamowite! Ktoś przypadkowy, czy w schronisku?

An82 te ramki bardzo mi się podobają, też już na nie patrzyłam w ciąży, widzisz przypomniałaś mi. Jak brzunio Bartunia?

Zosia maruda ma całego, chyba wyczuwa mój parszywy nastrój (rodzice "cudownie" urządzili mnie w zadłużenie mieszkania, a nie mam zamiaru pracować na komornika przez kilka najbliższych lat, jeśli tam nie mieszkałam, szlag by to trafił..). Teraz dopiero zasnęła, tak tylko dwie drzemki po 20 i 30min miała w ciągu dnia. A ja czekam na doradcę finansowego dot. polisy, na pewno zadzwoni dzwonkiem, obudzi Małą i będę miała uroczy wieczór.

No to pomarudziłam ;-)

I ja, i ja się dołączam do życzeń dla naszych Drogich Pań Ań!
 
reklama
amandae nieporadziłam z netem - wczoraj i dzisiaj jestesmy w domu, jutro rano jedziemy tam, M ma nocki i ciężko się robi, a po drugie jesteśmy umówieni z włascicielem dzisiaj wieczorem :wściekła/y:
o kurcze nieciekawie masz z tym zadłużeniem, a duże?

Dzieciaki dzisiaj dawaja mi popalić że szok :wściekła/y:, naszczęście Nati już spi a Damian kolacje kończy i do wyrka :tak: i mykam pod mój uochany prysznic bo będe za nim tęsknić :-Dwlece później :tak:- no chyba że mnie niechcecie ;-)
 
Ale głupio Julka gadasz "nie chcecie". Eh raz mi Mama mówi o 6,5 raz o 12tys. sami nie wiedzą, ojciec się do mnie nie odzywa,a przecież jeszcze koszta sądowe i komornicze, dla mnie suma ogromna jak mi się do pensji dobiorą to będę to spłacać i spłacać. Wrr.. będę apelować! A to może pogoda jakaś na zmianę idzie to dzieci marudziate. Zosia mi się obudziła..

Trzymam kciuki za rozmowę z właścicielem, daj nam znać co powiedział.. :tak:
 
no i po rozmowie no i klamka zapadła - ryczec mi się chce, od urodzenai tu mieszkam i skończyło się :-(
amandae no strach przed komornikiem jest ogromny - znam to
na-tuska skoro zaraźliwe to pewnie pozarażał - niestety :-( kurcze oby jednak Was ominęło :tak: zdrówka życze :tak:
 
Julka - tak jak piszesz, strach jest. Nie chcę mieć w wieku 22lat zamkniętej drogi do kredytów, rat itd. No i nie stać mnie na taką spłatę. Ale z drugiej strony grunt, że się kochamy i nasza córeczka zdrowa. Resztę jakoś ogarniemy ;-)

Przykro mi z powodu mieszkania. Nie wiem, co powiedzieć..

Na-tuska a złam mu tą miotłę na łepetynie :tak: będziemy czekać, ja wysypek mam dosyć na najbliższych kilka lat. Zdrowia dla Was!
 
witam sie wieczorem...

my bylismy z Guziczkiem jej m i Zosia na spacerku a potem u nich w goscinie(dziekujemy!!:)) i male sie wyszalaly i moja juz spi... chyab jej zeby ida albo wszystkie dzieciaczki nasze zmowily sie dzisiaj bo moja to juz dzisiaj przechodzila sama siebie od smiechu po lzy i co chwila tak....mega marud:angry::angry::angry: malo na leb nie dostalam...

Amnadae
zycze pomyslnego rozwiazania sytuacji... nieciekawie z tym zadluzeniem a jeszcze nierozumiem dlaczego ty to masz splacac skoro to oni zrobili te zadluzenie,odwoluj sie gdzie sie da, walcz..jestes za mloda cale zycie,przyszlosc przed wami zeby miec tak spaprana sytuacje finansowa... masz malenkie dziecko....

Julka przykro mi kochana....trzymaj sie, przytulam:*

Natuska o nie:szok: oby was nie pozarazal B.

Lilou a na co P z Oliwia poszli do kina?

Michasia
i super ze sie piesek znalazl,a kto go znalazl i czy trafil do tych samych "opiekunow" ???


Dziewczyny ja sie pytam po raz kolejny gdzie wy jestescie???? oczywiscie te co nie pisza.....
 
Michasia84 - blisko biedronki?? fajnie ze sie piesek znalazl ale musial sie mocno przestraszyc jak tak daleko zaszedl

amandee - przykra sytuacja :-( mam nadzieje że wszystko wyjdzie na prosto, a czemu do twojej pensji ma sie dobrac przeciez to nie twoje zadluzenie?? jestes tam zameldowana bo ja nie kapuje tego troche

Julka - ale gadasz, ja tez uwielbiam prysznic ale mam w domu wanne,

Natuska - mam nadzieje ze szybko M wyjdzie z tej choroby (czy co to jest) i maleństwa sie nie pozarażają nie wspominając o tobie oczywiście :-)



dzisiaj wszystko oki z brzuszkiem tylko jak go wyciągnęłam z wanienki to zaczął płakać wiec włożyłam mu nóżki do wanienki i spokój ale tak lubi sie kąpać że nie wiem (juz mama mnie straszy że mam uważać jak będzie robił bunt że nie chce wyjść z wanny:rofl2: ) no wiec chyba sie zaczęło. A dzisiaj bartuś miał dzień spania przespał chyba cały dzień ja troche z nim ale po 18 chcialam sie zabrać za prasowanie to sie obudzil i juz nie spal ;) zrobiłam wstępny rekonesans z ciuchami w szafie takie fajne mam koszule i świetny kostiumik ale za mały jedna spodnie w biodrach nie dopne sie a koszule za małe bo za duze cycki ohhhh

A mój S jeszcze do teraz nie złożył mi życzenia a widzial mnie rano i dzwonil do mnie że przyjedzie po 22 jestem ciekawa co będzie
 
reklama
melduje się i ja :-)

Wszystkiego naj naj dla Ań :-)

co do komornika ja mam na pensji i raczej do końca życia mi nie zejdzie :-( ale co tam :-(
 
Do góry