reklama
*J*U*L*K*A*
Mama dwóch łobuzów:)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 156
Tygrynka szerokiej drogi i przyczepności jak to mówią 
Tygryś szerokiej drogi i napisz chociaż eskę jak dojedziesz :-)
Darkenowa ja też tak karmiłam jak ty :-) a zaczęłam małą dopajać herbatką chyba w 2 mc życia ale były koszmarne upały wtedy :-) a z szyjką działo nam się to samo, ja przemywałąm wodą i smarowałam bepantenem :-)
cały czas pada :-( ciekawe jak ja wrócę z młodą do domu R. dzisiaj nas nie może odebrać, jak mi by się drugie auto przydało :-(
Darkenowa ja też tak karmiłam jak ty :-) a zaczęłam małą dopajać herbatką chyba w 2 mc życia ale były koszmarne upały wtedy :-) a z szyjką działo nam się to samo, ja przemywałąm wodą i smarowałam bepantenem :-)
cały czas pada :-( ciekawe jak ja wrócę z młodą do domu R. dzisiaj nas nie może odebrać, jak mi by się drugie auto przydało :-(
mamaGabi85
Gabryniowa Mamusia
Julka te placuszki szybko sie robi i bardzo prosto. jeden Danio,troche maki,1 jajko,troche proszku do pieczenia i konsystencja musi byc gestsza niz na nalesniki i juz, smazysz i jesz:-)
tygrynka szerokosci:-) jak juz lecimy powiedzeniami mobilków:-)
ja juz nie wiem co z gaba zrobic, wszystko sie jej znudzilo,ciagle piszczy.. a na podworko nie pojde bo pada u nas....
tygrynka szerokosci:-) jak juz lecimy powiedzeniami mobilków:-)
ja juz nie wiem co z gaba zrobic, wszystko sie jej znudzilo,ciagle piszczy.. a na podworko nie pojde bo pada u nas....
drakenowa
Zaciekawiona BB
dziewczyny dziękuję za radę...z tym piciem herbatek czy wody...to od dzisiaj wprowadzam...bo dobrze jest chyba też tak z tego względu...że będzie później łatwiej ją odstawić od piersi....bo pamiętam jak krzysia było ciężko przekabacić... a co do tego problemu we fałdkach szyjnych...to byłam u pani doktór i ona powiedziała że to jest grzybiczne...i zapisała nam tanią maść do smarowania...po tygodniu ma jej to przejść
Aniaa....podziwiam Cię....bo ja mam teraz odwrotnie...jak w ciąży jadłam w miarę rozsądnie...tak teraz mam taki pęd do jedzenia...a zwłaszcza słodkiego...że niemogę się opanować...także podziwiam
ucałowania dla ślicznej Karolinki
Aniaa....podziwiam Cię....bo ja mam teraz odwrotnie...jak w ciąży jadłam w miarę rozsądnie...tak teraz mam taki pęd do jedzenia...a zwłaszcza słodkiego...że niemogę się opanować...także podziwiam
ucałowania dla ślicznej Karolinki
*J*U*L*K*A*
Mama dwóch łobuzów:)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 156
drakenowa musiałabys do mnie wlecieć na kawke póki tu mieszkam i masz blisko
jaka maść Ci zapisała?
jaka maść Ci zapisała?
Michasia84
Fanka BB :)
pada, pada, pada.. a nas zalewa.. w nocy podwórko pływało całe, dużo nie brakowało a wlewałoby się do domu.. a od 3 to z wiaderkami biegaliśmy po chacie bo woda ciurkiem nam leciała z sufitu.. w sobotę będą wymieniać dach.. mam nadzieje że [pogoda dopisze i dadzą rade to zrobić..
pomału odkąd pracuję zaczynam zapominac jak wyglądaja znajomi.. masakra.. tęsknię jak nie wiem.. za Wami tutaj tez.. ale nawet nie mam czasu zasiąść na dłuższą chwilę.. tyle tylko co z doskoku mi się uda.. :-(
pomału odkąd pracuję zaczynam zapominac jak wyglądaja znajomi.. masakra.. tęsknię jak nie wiem.. za Wami tutaj tez.. ale nawet nie mam czasu zasiąść na dłuższą chwilę.. tyle tylko co z doskoku mi się uda.. :-(
Drakenowa - mojemu tłuściochowi też się tak odparzyło, a taki serek ma jak leci jej mleko i sobie chowa w tych fałdkach na później :-) teraz baczniej ją myjemy, raz jej posmarował Tatuś sudocremem jak miała czerwone i przeszło, teraz dbamy żeby czysto było.
Zosia jadała co ok. 3h, potem 2x w nocy, a od trzech nocek je ok.23, a potem o 4 i do 7 śpi :-) ja nie dopajam, ale jak jest gorąco to woła o cycka nawet co 15min i tak na 1-2min sobie pije. Dużo siusia, kupki spoko, 0 kolek, idzie na masę więc wszystko ok :-)
Ania23 zazdroszczę samodyscypliny, ja się zatrzymałam na 2kg do wagi sprzed ciąży i ani drgnie od 3 tygodni. Wrr.. wracam do biegania, bo inaczej się nie zrzucę. Trochę się obawialam ze względu na te napady zmęczenia, ale świeże powietrze myślę nie zaszkodzi. Chociaż żeby na te 5 km 28.08 wystartować :-)
Michasia84 - pracoholiczko oby Wam pogoda dopisała na tę sobotę, jak dach będą wymieniać. Jak tak podczytuję Ciebie i Karolę to boje się jak nie wiem powrotu do pracy i tej tęsknoty..
Tygrynka wypoczywajcie!!
K. już trzy razy był sam z Zosią. Chociaż z nerwów i tak w tym czasie spać nie mogę, ale już pomalutku oswajam się z myślą, że ktoś się moją córeczką zajmuje. Dzisiaj nie było tak źle, chociaż ciągle o niej myslałam:-)
Oho, ssak woła o swoją porcyjkę :" Ejo, ejo, ejo!"
Zosia jadała co ok. 3h, potem 2x w nocy, a od trzech nocek je ok.23, a potem o 4 i do 7 śpi :-) ja nie dopajam, ale jak jest gorąco to woła o cycka nawet co 15min i tak na 1-2min sobie pije. Dużo siusia, kupki spoko, 0 kolek, idzie na masę więc wszystko ok :-)
Ania23 zazdroszczę samodyscypliny, ja się zatrzymałam na 2kg do wagi sprzed ciąży i ani drgnie od 3 tygodni. Wrr.. wracam do biegania, bo inaczej się nie zrzucę. Trochę się obawialam ze względu na te napady zmęczenia, ale świeże powietrze myślę nie zaszkodzi. Chociaż żeby na te 5 km 28.08 wystartować :-)
Michasia84 - pracoholiczko oby Wam pogoda dopisała na tę sobotę, jak dach będą wymieniać. Jak tak podczytuję Ciebie i Karolę to boje się jak nie wiem powrotu do pracy i tej tęsknoty..
Tygrynka wypoczywajcie!!
K. już trzy razy był sam z Zosią. Chociaż z nerwów i tak w tym czasie spać nie mogę, ale już pomalutku oswajam się z myślą, że ktoś się moją córeczką zajmuje. Dzisiaj nie było tak źle, chociaż ciągle o niej myslałam:-)
Oho, ssak woła o swoją porcyjkę :" Ejo, ejo, ejo!"
*J*U*L*K*A*
Mama dwóch łobuzów:)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 156
Michasia oby pogoda dopisała ja tez licze na pogode w sobote
amandae to i tak ci szybko zeszły kg
amandae to i tak ci szybko zeszły kg
reklama
mamaGabi85
Gabryniowa Mamusia
Ja po ciazy wazylam mniej niz przed ciaza..ale potem w ciagu 3 miesiecy nadrobilam wszystko... tyle jadlam ze szok,mala ciagnela cyca a ja mialam taka ssawke ze szok...teraz zaczynam sie powoli odchudzac cobym za rok w ladna sukienke sie zmiescila.... a nie panna mloda taka szczupla a ja przy niej jak gruby prosiak... wiec powoli zaczynam....
