reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

mamaGabi bo będziemy mieli plecak i torbe, a jakbyśmy mieli zostać na noc to dodatkowo kolejny plecak z lekami
unhappy.gif
bo leki, tuba do leków, opatrunki dla Damianka, maści, płyny do dezynfekcji itd, nebulizator i leki do niego i caaaaaała masa a pkp to tobołki targac niefajnie więc wolimy wrócić na czas podawania leków

aaaaaaaaa,no to juz wiem:) no tak racja,ciagnac ze soba pol domu pociagiem to nei fajnie....

Rikapa witaj,ja tez jestem uzalezniona:)
 
reklama
ajaenta udanej imprezy!!
JJuli tobie również miłej wyprawy.
Natuśka wielkie dzięki za mega fajne popoludnie i wieczór. Fil jeszcze nie śpi chyba z wrażeń. hehheh

ahaa ja tez naleze do grupy uzaleznionej:p
 
a ja pije pifko i próbuje uszykowac do końca, ale Damianek płacze bo go swędzi :-( M go smaruje ale serce ściska jak dziecko cierpi :-(
 
Tuska jutro jak się wyrobimy to będe dzownić Ci podrzucimy cały osprzęt :)
Julkia oj wycierpi sie Damianek:( oby wysyp sie szybko uspokoił.
 
no u Ciebie jest ten "plus" że nałożysz tapetke i zabardzo niewidać, no ale jak mówią lekarza taka choroba trzeba smarowac i podawac leki :wściekła/y: Ja z Damiankiem dzisiaj wyszłam jak było zachmurzone wiec go nieposmarowałam na słońce a w tramwaju zaczęło świecić i w te pędy krem i smarowanko cały tramwaj z Nas lał bo m chciał pania obok posmarowac z rozpędu :-D
 
hehhe:)
no u mnie czasami idzie jakoś zatuszować, ale jak jest gorszy dzien to wiadomo nic nie pomaga...wtedy worek na łeb bo co zrobić...
jakoś nie potrafie się pogodzić z tym moim utrapieniem:/
 
reklama
Filona ja tylko widze " z boku" na czym ta choroba polega - niewyobrażam sobie cierpienia, jak mnie komar dziabnie to wściec się chce a gdzie taki świąd:wściekła/y:
 
Do góry