reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

witam :-)
Ja oczywiście w pracy i poranny rtytuał uprawiam czyli kawa śniadanie i bb oczywiście :-) :tak:
Ania dziewczyny dobrze piszą dzidzia wyjdzie jak nadejdzie jej czas :-) Ja urodziłam w 41+4 w sobotę zaczęłam oddczówać skurcze a urodziłam w niedzielę :-) I jak pisze Natusia wypoczywaj!!!
Natusia ty powsigiro wiedziałam że nie wysiedzisz w domu hihi :-) Ale bardzo dobrze :-) po co w chacie siedzieć ;-)
Tygryś to widzę że Sebuś nie daje ci odpocząć (skąd ja to znam) fajnie że tak masz tam fajnie ech zazdroszczę :-)
Skrzat brawo dla Basi za stanie :-) no i całusek na 11 mc :-D
Ja wczoraj miałam dzień z Lulą pełen wrażeń włazi już wszędzię !!! Wczoraj wchodzę do dużego pokoju a ona sobie siedzi na fotelu przed kompem łapki na klawiaturze i sobie patrzy co się dzieje :laugh2: normalnie informatyk jak tatuś!!! A późnie po raz pierwszy oglądała bajkę w sensie zainteresowała się nią więc były tańce z Teletubisiami hihihi z dnia na dzień mnie zaskauje ta mała klucha :-) oki kochane wracam do pracy zajrzę później jeszcze miłego dnia
 
reklama
Czesc kochane:)

a ja mam dzisiaj zly dzien, od samego rana:-(
rano nie bylo wody i wc mi sie zapchalo do tego tv ani internet nie dzialal, Gaba zrobila mi pobudke o 3 rano:szok::szok::szok: i dopiero o 5 padla i przed 7 juz wstala i teraz dopiero znowu padla wiec i ja ide sie poloze do niej. no i oczywiscie poklocilam sie z bratem przez tel i wczorja dowiedzialm sie ze moj siostrzeniec w szpitalu lezy bo zlotowke polknal:szok: ale juz jest po zabiegu i moze dzisiaj go wypuszcza.

z innych rzeczy to Gabie kupilam wczoraj samochod duzy WADER-a i probuje go pchac i chodzic z nim i mowi juz "ma-ma-ma" albo maaaaamaaaaa :-) a no i oczywisice dorwala sie dzisiaj w kuchni do kobialki po truskawkach i tam jeszcze jakies ze dwie wygrzebala i wszamala.:tak:

oki ide sie polozyc bo nie wyrabiam...
 
mi wczoraj net padł wiec do teraz nie mialam kontaktu ze swiatem,
Natuska
ja rowniez dziekuje za mile popoludnie, oczywiscie zapraszam ponownie!!!!!!!!!!! jak bedzie ladniejsza pogoda to sie grilla zrobie.
Lilou w której czesci masz kumeple???

narazie spadam bom obiad zaczela robic:):p
 
Hej :-)

Doczytałam wczoraj i padłam;-) Teraz się szykuję do przedszkola, bo Oliwka ma występ :tak:Dobrze że się trochę ochłodziło, i nie muszę iść w tym upale.

mamaGabi oby się humorek poprawił!Kurcze pewnie stres z siostrzeńcem, jak leżałam z Oliwką na gastrologii to pół oddziału to dzieci które coś połykały. Dobrze że się tak skończyło!zdrówka dla niego!

amande ojj jak ja Cię rozumiem:tak:Niedawno sama to przerabiałam. Niestety nic nie pospieszyło Stasia na świat, ani przeprowadzka (nerwy, latanie po sklepach, noszenie, rozpakowywanie, kilometrowe spacery po Ikei ;) w końcu byłam umówiona na wywoływanie, zostałam położona do szpitala na wieczór 03 , od rana mieli działać, a to godzinę po przyjęciu się zaczęło samo :-D Także dziecko wie kiedy jest gotowe;-)zobaczysz szybko zleci ;-)

Filona jej miejscowość to Kiąłczyn na granicy Kaźmierza;-)
 
Witam kobietki,mam nadzieje ze jakaś mama mnie jeszcze pamięta:-ptak chciałam sie wkupic w wasze grono ale jak na złosc choróbsko dopadło moją rodzinkę i czasu było brak,najmłodsza córka miała zmainy w oskrzelach dostała antybiotyk po którym wymiotowała dalej niż widziała wiec skończyło sie na zastrzykach domięśniowych,koszmar straszny zarówno dla mnie jak i dla Julki,średia córka ma angine ropną a mąż jest przeziębiony,tylko ja ze starszą córką sie jakos trzymamy.Ale powoli wszystko wraca do normy i mam nadzieje ze bede mogła do was zaglądać czesciej,ogólnie mam doła jakiegos,mam dosc siedzenia w domu tylko ja dom i dzieci:-(
z moją młoda nawet do miasta sie nie moge wypuscić bo ona nie znosi wózka,wiec tragedia siedze całymi dniami na ogrodzie,być może poznam jakąś mamusie blizej to wtedy posiedzimy sobie razem
ozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie:-)
 
Hej.
U nas dzien leniwie idzie do przodu. od rana siedziałam u tesciowej, mała troche pospała w wózku na dworze, ja zrobiłam obiad poprasowałam i teraz mam labe.
tak mysle moze paznokcie sobie zrobie jak mi moje dziecie pozwoli.

Karolina84 a gdzie mieszkasz? mozna sie kiedys umowic. Ja tez tak mowilam ze moja Jula nie lubila wozka i jak sie zalogowalam na bb to byla w wieku twojej i od razu sie wypuscilam na spacer z Brzoskwinka i Tygrynka na Cytadele i ładnie sie zachowywała wiec mozna zawsze sprobowac ;p

sloneczko wyszlo to moze wyjde z Lula na ogrod do piaskownicy .
milego popoludnia
 
Karolina zapomniałas o mnie :zawstydzona/y: mamy niedaleko do siebie
a ja musze młodemu iść kupic sandały a mam lenia okropnego

Pamiętałam pamietałam ze jest jakaś mamuśka ze starołeki tylko za nic w świecie nie mogłam sobie nicku przypomnieć,trzeba sie jakos umówić na kawke.
A gdzie jedziesz po sandałki???
Hej.
U nas dzien leniwie idzie do przodu. od rana siedziałam u tesciowej, mała troche pospała w wózku na dworze, ja zrobiłam obiad poprasowałam i teraz mam labe.
tak mysle moze paznokcie sobie zrobie jak mi moje dziecie pozwoli.

Karolina84 a gdzie mieszkasz? mozna sie kiedys umowic. Ja tez tak mowilam ze moja Jula nie lubila wozka i jak sie zalogowalam na bb to byla w wieku twojej i od razu sie wypuscilam na spacer z Brzoskwinka i Tygrynka na Cytadele i ładnie sie zachowywała wiec mozna zawsze sprobowac ;p

sloneczko wyszlo to moze wyjde z Lula na ogrod do piaskownicy .
milego popoludnia

kurcze no u mnie jest tak ze ja z młodą przejade 300m i zaczyna ryczeć;-( hahaha do autobusu nawet nie dojde ;-)a mieszkam na Starołece w poznaniu
a może któras mama wymieniła by sie profilami na nk?
 
Karolina podaj na pw namiar na nk:) wspolczuje chorob i zycze poprawy:-)
a moja wkoncu padla, jak ja wtedy polozyc chcialam to tylko po lgodz psopala i teraz padla ale na jak dlugo to nie wiem. a jest taka okropna dzisiaj ze szok... nie da mi sie na krok ruszyc,ciagle piszczy i krzyczy na glowe juz dostaje... zaraz m z pracy bedzie. ale mam nerwa...wrrrr...:wściekła/y:
 
reklama
Lilou ja już rozpakowana od 18.maja, to Ania23 tak się niecierpliwi ;-)

MamaGabi85 cierpliwości Ci życzę, ale marudne te nasze dzieci w upały, ciekawe jak tam Skrzat i marudka Basia

Ja mam od córki chyba zakaz siedzenia w domu od razu się wkurza, wisi na cycu, nie daje się nawet w wózku wozić ani oszukać wibracjami w łóżeczku. Wychodzimy na dwór - dziecko anioł, śpi jak ta lala. Więc już sklep militarny przedpołudniem zaliczony, właśnie z zoo wróciłyśmy a ja wcinam drugą połowę obiadu i zerkam co u Was.

Zgłaszam się z Zosią chętne więc do towarzystwa na spacery od przyszłego tygodnia. Mi obojętnie gdzie, wszędzie sobie dojdę pomału, tudzież dojadę. Nie chcę sama chodzić albo z (z całym szacunkiem) Mamą:-)

Karolina84 zdrówka dla Rodzinki!
 
Do góry