reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Hello!!!

Przepraszam, ze ja znowu zacznę od tych zębów ale normalnie jak tak dalej pójdzie to za 2 miesiące Mateusz będzie miał pełne uzębienie he he. No wychodzą paskudy jak grzyby po deszczu. Znowu jeden wylazł także mamy już 7 :o

No i tak piszecie o tym dzieleniu się doświadczeniami itp. więc postanowilam skierować pytanie do mam chłopaczków. Otóż zastanawiam się kiedy Wasi synkowie pierwszy raz usiedli, powiedzieli mama???Kiedy zaczęli chodzić itp. Ogólnie mówi się, że chłopcy to lenie co na każdym kroku udowadnia mi mój Matuś więc jestem ciekawa jak to było/jest z Waszymi chopakami? Mój chop mały to się ciągle dziwi, śmieje, piszczy i coś tam gada. Zebów jak widać też troszkę ma za to odkrywanie nowych umiejętności ma totalnie w nosie. Hymmm zbój jeden niedobry ;D Za odpowiedzi z góry dziękuję :laugh:

A no i wszystkim dolinujacym zyczę wyżyn!!!!
 
reklama
Katka, mnie tez czesto dopadaja jakies ponure nastroje.. ostatnio zdolowalam sie maxymalnie w irlandii. siedzialam i wylam i bylo mi tak zle.. sama nie wiem, dlaczego. moze przytlacza mnie tak naprawde to nibyrodzinne zycie..? moze chce normalnego domu..? cholera wie.

tylko ja juz zrezygnowalam z ponurej muzyki. doszlam do tego, ze nawet czasami nic nie wlaczam, bo az sie boje..


Beatka, u nas tak:
mlody jest z 1 lutego. pierwszy raz usiadl sam we wrzesniu, potem przestal, i po miesiacu zaczal na dobre. tak mu zostalo. a nie chodzi sam do tej pory. przy meblach, albo prowadzony za raczki (ostatnio jedna) chetnie, ale poza tym woli raczkowac i chyba uwaza, ze na chodzenie ma czas.

'mama' nie mowi wcale. za to 'tata' tez od pazdziernika. i kojarzy z osoba chyba. nawet jak ojciec zadzwonil kiedys i mlody dostal sluchawke to sluchal glosu, a potem z usmiechem na buzi powiedzial 'tata'.

poza tym mowi ze zrozumieniem 'auto' na samochody :)

a uzebienie u nas przystopowalo. mlody ma 6 sztuk, 4 rosly na raz w ciagu paru dni, a potem cisza.. no chyba, bo cos od wczoraj pcha znow wszystko do buzi, ale nic nie widac na razie.

zmykam dziewczyny do lozeczka. spac mi sie dzis caly dzien chce pierunsko, oszukiwalam sie, ze popracuje, czasu mialam mnostwo, a nie zrobilam nic.. moze jutro bedzie lepszy dzien..? oby. czego wszystkim zycze. dobranoc :)
 
Katka nie martw się,ja też mam dolinkę,moja mała dostała dziś antybiotyk,bo całotygodniowe leczenie nie dało efektu,potem po tym antybiotyku strasznie wyła z bólu,bo bolał ją brzuszek,nie wiem,czy nie jest uczulona :mad:
siedzimy non stop w domu,a ja tak chciałabym na spacerek...
ale dzidziuś teraz potzrebuje silnej i uśmiechniętej mamusi,więc muszę wziąć się w garść
nic gorszego od ryczącej matki
na szczęście nie widziała jak płakałam
ja też nie znosiłam,jak moja mama płakała
taki baby blues się przyplątał ;D
 
Katka,masz fajnie,że możesz pić pifko,bo ja to bym całą beczkę wypiła (Boże kiedy to ostatni raz było?)zapomniałam już jak smakuje,bo łyczek to nic mi nie daje
11 miesiecy juz jestem na "głodzie" choćby marnego leszka na nereczki
oj kończę, bo mnie do AA przeniosą ;D ::)
 
hehehh...owoc zakazany smakuje lepiej...

ja mala karmilam 18 miesiecy piersia,jakos na poczatku marca wypilam lampke wina,a na koniec mala odstawilam...

teraz gdy moge ,,ŁOIĆ" ;) do upadlego,nie bradzo mam ochote...

mhm..z tym bolem brzuszka i antybiotykiem calkiem mozliwe....kupki nie byly zmienione?co pediatra na to?
a czy przy kuracji antybiotykiem podawalac malej Laccid lub Laccidofil?jesli nie,to flore bakteryjna z jelitek wymiotlo...sama po porodzie mialam duzo problemow zdrowotnych,przez 4 michy bralam antybiotyk za antybiotykiem,i brzuch mnie bolal,nie bede wchodzila w szczegoly co robilam w wc gdy musialm tam isc...

Pozdrawiam
..nie ide spac dzisiaj chyba...nie bede miala sily jutro na zlosc...
 
Witam,

rzadko tu zaglądam chyba tylko żeby zobaczyć jak Katka z Zuzinkiem się miewają i cóż Kaśka widzę że łapiemy te same klimaty ja tez mam doła mam wrażenie że od października mam ciągle pod górkę - Matik znowu ma katar dzisiaj w nocy zacząl pokasływać więc ja juz stresior na maksa już sił nie mam żeby znowu przez to wszytsko przechodzić. Czemu dzieci muszą chorować?

Tęsknię do wiosny do ciepła i słonka.
 
Hejkum Pyreczki!!!
Co ja tu widzę za smutanie, hę? Wiem, że ciężko przetrwać okres kiedy jest dół, ale ja sobie zawsze powtarzam, że to jak cykl koniunkturalny ;) - jak jest dół, to nie ma bata musi w końcu pojawić się górka!!! Trzymam kciuki żeby pojawiła się jak najszybciej!!!

Ja wróciłam do pracy. Czas się skurczył, ale nie jest źle. W pracy na razie luzzzzz totalny, bo nie nadano mi jeszcze setek uprawnień, które są niezbędne, więc się obijam. Babcia się spisuje. Mary ją uwielbia. Jak widać nie ma na co narzekać.
No może ponarzekać bym sobie mogła na brak czasu na forum ;)

Aha. I odstawiłyśmy się od cyca zupełnie - o ile jeszcze nie pisałam... bo już nie pamiętam...
 
Katka chyba przyłąpałaś mnie na gorącym uczynku z tym lakcidem
otóż wczoraj miałam gości i z tego całego zamieszania zapomniałam podać lakcid do antybiotku
ale już sobie obiecałam,że nigdy więcej bez lakcidu
i z malutką od razu lepiej
Siaba życzę dużo zdrówka dla MAciusia

Easyy wróciłaś dopiero po 7 miesiącach do pracy? też bym tak chciała,ale raczej po4,5 mieszkach wracam
postaram się na początku przez 5 miesięcy na 3/4 etetu
ale szef jeszcze o tym nie wie ;D
no i jak to jest z tym odstawieniem od piersi?
 
justynaj wróciłam do pracy jak Maria miała dokładnie 6 mcy i 18 dni ;D Po porodzie macierzyński, potem urlop (40 dni), 2 dni opieki, i L4. Bez L4 musiałabym wrócić 05/12.
Co do odstawiania to u nas jest ok - ani cycki, ani Maria nie robiły histerii ;) Ale ja już wcześniej dokarmiałam (na końcu karmiłam w nocy, rano i wieczorem).
 
reklama
Do góry