hej dziewczynki,
Mi wczoraj minął dzień szybciutko a wieczorkiem spała u mnie przyjaciółka z lat dziecięcych i już nie zaglądałam do Was. Wszyscy wyjechali, a ja zostałam w Skokach sama
Ale Basia do mnie przyszła i normalnie do 1 żeśmy plotkowały, jak za starych dobrych czasów
Oczywiście Mała B. musiała pokazać, że też chce z ciotkami pogadać i do 22 bręczała, ale w końcu padła. Dziś słonko mi przez okno zagląda, więc pewnie jak się mała obudzi jakiś spacerek, a potem legniemy na kocyku na dwór. Dzisiaj mój tata już do mnie przyjedzie, ale dopiero późnym wieczorkiem, więc cały dzionek rządzę się sama;P Zet w pracy cały weekend, ale na szczęście już za chwilę koniec z tymi pracującymi weekendami
Tygrynka powodzenia u gina!
Marcia fajnie ciuszki, ale ja ostatnio do Promod się zraziłam, kupiłam ciuchy i po pierwszym praniu - szmaty się zrobiły, w ogóle ostatnio rzeczy zostawiają wiele do zyczenia nie tylko tej marki;/
Na-tuska żal roslinek, może cos sie uda uratowac. Moja mam wczoraj posadziła surfinie, a ja nakupilam tutaj do siebie i ładnie podlewam. Ale maja tak wielkie za 5 zl ze szok, u mnie w sklepie ogrodniczym za 6 zl polowe mniejsze sprzedają! Jak wrócę będę sadzić
Dopijam kawkę i trza by naczynia pomyć, bo dobrodziejstwa zmywarki tu brak;/ Albo jeszcze poszwędam się po necie, chociaż tą technikę już tu mam
Miłego dzionka!