reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

reklama
Witam dziewczyny :)

Aż mi glupio, że tak długo mnie nie było :( Nie mam nic na swoją obronę :( Chyba trzeba wszystko zwalić na listopad :-D:-D:-D
Nawet nie mam siły pisać więcej, ale na pewno zajrzę do Was prędko :)

Buziaki :)

P.S. Katasia - kiedy Twoja córcia się urodziła ??
 
Witajcie.

Gosiu_k23 na piątkowie wpuszczają z małymi dziećmi a pieluszki można kupic w kasie. Ja tam nie byłam ale właśnie wyczytałam to stronce tego basenu.:-)
Mój mały chorował więc na razie damy sobie spokój z basenem.

Mogła by sie wyklarować ta pogoda .
Albo słońce albo śnieg.
:tak:

jesienne buziaczki
 
Mogła by sie wyklarować ta pogoda .
Albo słońce albo śnieg.
:tak:

oj tak pogoda mogła by być klarowniejsza, choć odpukać w niemalowane, dzisija jest chyba nie najgorzej :confused: ale ciekawe jak będzie :cool2:

dziękuję za małego, za powrót do zdrówka :blink: a i jest już lepiej, ale potrzymam go w domu do końca tygodnia, aby poszedł całkowicie zdrowy, żebym nie musiała po 3 dniach ponownie iść na L4 ;-)

a ja właśnie siedzę w pracy i nie wiem w co ręce włożyć, do 15.11 mam złozyc sprawozdanie i nowy wniosek o nową dotację, oczywiście wszystko na ostatnią chwilę, bo kierownik całego zamieszania nie miał wcześnej czasu :no: nie lubię takich sytuacji:szok:

a wszystkim zapracowanym,życzę spokojnego dnia,:tak::happy2: a wszystkim mamusiom spokojnego i milego dnia, trzymajcie sie ciepło:happy2::-D
 
Jarzebinka masz świętą rację ze swoim małym.
My naszego zwijaliśmy dzisiaj ze żłobka o jedenastej i prosto do lekarza.
nie byliśmy jedynymi rodzicami.
Pani doktor wcale nie była zdziwona. Okazało się , że panują rotawirusy i dzieci atakuje coś na podobieństwo grypy żołądkowej.Ona dzisiaj zbierała dzieci ze żłobków z takimi samymi objawami.:-) Pielęgniarkę na rejestracji troche nakłamałam, żeby pozwoliła na wizytę, ale jak usłyszała objawy to odrazu leciała po kartotekę.

Dobrze więc, że Twój mały siedzi w domku.

Niech trochę wkońcu przymrozi to może choćczęść tych zarazków wyginie.:cool:
 
przekichane z tymi chorobami w zlobkach/przedszkolach,my na razie odkad odpisalam Zuziez przedszkola,nie chorujemy....
Jarzebinka- zdrowka dla malego.Do ktorej nefrolog chodzisz?bo ja do Ciarkowskiej.

Myslcie jutro Hani,plisssssssssssssssss

Ide wywiesic prano i spac.
 
mama benia - zdrowiejcie w takim razie:tak:,jak najszybciej....

Ja od dzisiaj mam znowu pomoc w postaci mojej mamy.Przyjechala wieczorem.Od jutra zaczynam nowa rehabilitacje reki.
a co u reszty slychac?



Pozdrawia Katka:ninja2:
 
witam Was nowotygodniowo!!! :happy:;-):happy:

moje małe poszło już dzisiaj do żłoba, nie obyło sie bez płaczu i hasła - ja nie lubie żłoba, ale jakoś pomalutku dał sobie wutłumaczyć i dzielnie poszedł :dry: jedyny plus z tej choroby, to po tygodniu walki z katarem i nie możnością wprysnięcia mu kropelek do nosa, bo na każde hasło: Kacperek, choć damy kropelki do nosa, odpowiadał, że on już ma kropelki w nosie, :no: wczoraj jakby zmiana frontu, wystarczyło go posadzić na fotelu i dzielnie siedział i pozwolił na krople, chyba, też już miał go dosyć :sorry2: więc faktycznie poszedł zdrowiutki , mam tylko nadzieję,że na dłużej- odpukać :baffled::happy:

co do nefrologa, to byłam pierwszy raz, i naprawdę nie wiem u jakiej P. doktor, ale Katka, napewne nie u tej samej, ta miała jakieś krótkie nazwisko i chyba na K ????? w tym tygodniu ide go zarejestrować do laryngologa i zobaczymy co dalej ......:tak::tak: Katka i trzymaj sie dzielnie na tej rehabilitacji, :tak: a co z Hanią było ?, oczywiście myślę o niej i trzymam kciuki! :tak::-):tak:

mama benia, to się kurujcie i nie dajcie sie chorobom :angry::happy::angry:

a coś te Poznanianki bardzo zapracowane?!?! czyżby już wpadły w wir przedświątecznej gorączki przygotowań i porządków?!?!?:confused::dry::sorry2::baffled::nerd:

miłego dnia i tygodnia:happy::tak::happy:
 
reklama
mnie się nie chce pisać... za dużo problemów na raz :-( końcówka roku do du py

Katka mam nadzieję, że ta rehabilitacja w końcu Ci pomoże na rękę ostatecznie :tak: dobrze, że mama przyjeżdża :tak:

dla wszystkich dzieciaczków duuużo zdrowia i jak najmniej koniecznych wizyt u lekarzy :tak:

buziaki :*
 
Do góry