żabcia_tbg
Maciusowa Mama
Ja ostatnio do mojego K mówię tak:
JA. Ty my chcemy kupić tego SKRZATA ale czy on nam się zmieści do bagażnika naszej Astry,
K. przecież można tylne siedzenie złożyć,
JA. Ale gdzie wtedy dziecko wsadzimy
K. No fakt zapomniałem że będzie dziecko
JA. buchnęłam śmiechem bo już nie mogłam
K. Mam pomysł to może kupimy nowy samochód
I na tym się zakończyła nasza rozmowa hehe uśmiałam się troszeczkę bo wszystko planował jak spakować wózek a zapomniał o dziecku =)
JA. Ty my chcemy kupić tego SKRZATA ale czy on nam się zmieści do bagażnika naszej Astry,
K. przecież można tylne siedzenie złożyć,
JA. Ale gdzie wtedy dziecko wsadzimy
K. No fakt zapomniałem że będzie dziecko
JA. buchnęłam śmiechem bo już nie mogłam
K. Mam pomysł to może kupimy nowy samochód
I na tym się zakończyła nasza rozmowa hehe uśmiałam się troszeczkę bo wszystko planował jak spakować wózek a zapomniał o dziecku =)