reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cztery koła dla naszego maleństwa

Neftis ja juz jezdze spacerowka nie pamietam dokladnie ale bedzie juz 2 tygodnie chyba u nas to bylo jedyne rozwiazanie zeby spacerowac dluzej niz pol godziny:-( bo moj maly terroryrsta od poczatku za gondola nie przepadal wrecz nie cierpial. on malo spi na spacerach a jak nie spal i lezal plasko w gondoli to juz wogole byl lament:no:. teraz jest o niebo lepiej mimo ze rozlozona na plasko to widzi wiecej i juz tak sie nie wkurza i jak jest baaaardzo zimno ( chociaz ostatnio to wrecz wiosennie u nas) to zkladam mu kombinezeon i mam spiwor do wozka jeszcze i jest ok. :tak:
 
reklama
Hejka dziewczyny.
Moja Hania od dwoch dni jezdzi w spacerówce i jest zachwycona,w końcu nie piszczy jak nie spi,bo widzi więcej.Na płasko smiało mozna wozic.
 
A my jeszcze w gondoli zostajemy, bo mamy duuuużą i mamy możliwość ustawienia do pozycji półleżącej i siedzącej (aczkolwiek z tej nie korzystamy) w sumie chyba jest 5 możliwości stopniowania. Aczkolwiek u nas może być pozycja leżąca i jest super wtedy gdy chce się pospać (max 30 minut), a jeszcze lepiej jest jak buda jest opuszczona to wtedy gdy spać się nie chce. Ale fakt spacerki nam się też skróciły w stosunku do tych pierwszych, tyle, że wtedy maszerowałam 3h, a teraz 1-1,5h.
 
my tez jeszcze jezdzimy w gondoli. W bolderze jest ona duza. Ale po wlozeniu swpiworka zimowego, maly sam w swoim spiworku juz ledwo sie w gondoli miesci. :p Ale jeszcze go jakos tam upycha. Z lednoscia, ale wejdzie. ;)
 
Koralowa my tez mamy Boldera :-) I generalnie jestesmy bardzo zadowoleni, właśnie z powodu gondoli. Mikołaj jeszcze się w niej bez problemu mieści, choć przyznam, że jak jest w kombinezonie to już mało miejsca zostaje. Gorzej z fotelikiem też z implasta, który wg mnie jest totalnie nietrafionym zakupem, a w kombinezonie. A regulujesz już oparcie gondoli? Ja jeszcze nie, ale się zastanawiam...
Misiek się ledwo w nim miesci i marudzi strasznie, więc zaczęlismy się już rozglądać za kkolejnym fotelikiem i własnie dziś ktoś mi w ostatnich sekundach aukcji sprzątnął świetny fotelik sprzed nosa. minusem tych kolejnych fotelików, jest to ze są montowane już przodem do kierunku jazdy no i ze nie wepnie się ich w stelaż...
 
z fotelikami nie szalejcie, że się dzieci nie mieszczą w kombinezonie. My mamy graco logico s, on jest większy niż reszta fotelików, a nasza drobna córa od dawna nie mieści się tam w klamotach. Ubieram ją do auta w ciepłe rajstopki, spodenki i bluzę i przykrywam kocykiem i jest ok.
W tym pierwszym foteliku dziecko powinno jak najdłużej jeździć (tyłem do kierunku jazdy) ze względu na kręgosłup i słabe mięśnie. Z fizyki jestem noga, więc nie potrafię Wam tego składnie wyjaśnić.
Poza tym, do fotelika następnego można przesadzić dziecko, które samo potrafi usiąść (a nie posadzone siedzi):tak:
 
Zgodzę się co do tego, że dziecko powinno w nowych fotelikach już same siedzieć, ale ...
- dzieci są różnej długości, a ważne by głowa była schowana, a nie dyndała
- dwa teraz jest cieplej i jeździmy w kurtce (którą fakt czasem zdejmujemy jak jedziemy dłużej), ale ja pakowałam w kombinezonie jak było zimno (nie grzałam w aucie) i było/jest ciasnawo, ale nie wyobrażam sobie, żebym miała dziecko trzymać pod kocykiem i jak chcę wyjść z auta to ubieram w kombinezon, a co jak mam do załatwienia kilka spraw? Co chwilę ubieram i rozbieram? Kocyk jest super rozwiązaniem na dłuższą podróż i tu się zgadzam.
- co do kierunku jazdy tyłem, tak też jestem za

My póki co jeszcze się mieścimy i szczerze mówiąc to modlę się, by za dużo zimy nie było, bo wtedy fotelik na dłużej starczy, a jak będzie zima to trudno ograniczę się do jeżdżenia autem kiedy trzeba, a w innym przypadku wózek, bo jak jedziemy do Poznania do moich rodziców to jak najbardziej możemy jechać pod kocykiem i jest git.
 
reklama
hej dziewczyny, sorki, że wtryniam się na Wasz wątek ;) widzę, że poruszacie temat spacerówek. Ja miałam Maritę (Roan) ale pasy były cienkie i wpijały się mojemu Wojtkowi w czułe miejsce ;P czego nie cierpiał. Teraz mam x-landera xa i jest dużo lepiej. A właściwie było, bo już nauczył się chodzić i jak go wsadzam w wózek to jest bunt na cały dom ;P w związku z tym, że sprzedałam Roana właśnie na babyboom forumowiczce z września, zastanawiam się czy któraś z Was nie chciałaby spacerówki x-lander? wózek X-Lander XA 2010 Jungle spacerówka Gwarancja (1422939929) - Aukcje internetowe Allegro Dla Forumowiczek BabyBoom cena 800zł.
 
Do góry