reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cztery koła dla naszego maleństwa

Black u mnie nie ma parasolki w zestawie, ale tez chyba i nie zakupie jak cos mam mozliwosc ptzypięcia gondoli odwrotnie w razie czego, tylko nie wiem na ile jest to bezpieczne:baffled:chociaz u mnie parasolka kosztuje 40 zł wiec nie jest tak źle.

Co do wożenia dziecka w parasolce - ja sobie nie wyobrażam wozic rodznego dziecka w parasolne. Tak samo jak jestem przeciwnikiem wożenia cały czas maluszków w fotelikach samochodowych. Ja zamierzam zakupić spacerówkę taką lżejszą dopiero jak mały bedzie miał ze 2 lata.
Tu nie chodzi o taka całkiem lekka spacerówke z miękką częścia pod pleckami,ale o takie spacerówki typu Chicco ct04,czy Multiway,lekkie zwrotne,mające nie tak strasznie małe kółka,ale składane jak parasolka.
Szybko zmienisz zdanie,wierz mi...

to prawda Pajkaa za rok większość mam zmieni poglądy w przeróżnych sprawach, często w takich, w których nawet się nie będą spodziewać...wiem to z autopsji :-D Dopiero jak jest dziecko wszystko się weryfikuje i zaczyna się mieć do wielu spraw zupełnie inne podejście :tak: Ale to trzeba samemu przeżyć, przetestować, sprawdzić i potem nagle się okazuje, że twierdzenia wczesniej podawane zmieniamy, ale to normalne :-)
To prawda.:-)
 
reklama
ja powiem tak
na dzień dzisiejszy nie potrzebuje spacerówki małej tej parasolki, ale to wszystko zależy od malucha jaki bedzie duzy - na dzień dzisiejszy nie widze, zebym dała roczne dziecko do takiej spacerówki - szkoda by mi go było po prostu ze względu tylko własnej wygody. Nosić jej nie będę bo mam dwie windy więc nie bedzie porblemu a jak nawet miałabym ją wnieść mam sporo sąsiadów, którzy pomogą. Wypinać spacerówki z dzieckiem też nie bede bo po co??będzie miało juz ponad rok wiec spacerówka bedzie na stałe w stelarzu.
Natomiast szczerze nie sądzę, zebym zmieniła swoje zdanie w tej kwestii bo jak widze nawet w tych lekko utwardzanych spacerówkach takie roczne maluszki naprawde jest mi ich żal. Wolę się przemęczyć niż męczyć malucha:)Najwczesniej spacerówkę mogę kupić na następną zimę, ale to juz wolę poczekać na wiosne jak mały bedzie miał prawie 2 lata.
Planujemy tez jechac za rok na wakacje, ale nie bede z tego powodu kupowała spacerówki - jakoś damy rade;)
Na szczęscie nie byłam jakoś obwarowana wagą wózka, ze musi byc lekki, a mam ze skrętnymi kołami wiec nie powinno byc problemu. Akurat chyba w tej kwestii się nie ugnę:)
 
A ja dostałam wózek spacerówkę-parasolkę taką porządną od mojej psiapsiółki, po moim chrzesniaku,w idealnym stanie i widziałam, ze dała mi z parasolką. hmmm ale do tego pierwszego wózka chyba nie kupię, bo mam takie fajne opcje z tą moją budką, ze mogę ja na dwie strony przewalać. Adrian nie miał, bo nie było wtedy takich hitów i sie wychował, więc chyba poczekam jak włoze małego w wózek -parasolkę i tam jest w komplecie.
 
Dzięki za odpowiedzi :happy2:

Ja dziś obserwowałam na mieście ludzi z wózkami i oprócz jednej kobiety, która zakryła pieluchą, wszyscy mieli parasolki przy wózkach (czy to spacerówka czy gondola).
Przyglądając się temu stwierdziłam, że zakupię parasolkę. Do mojego wózka oryginalna parasolka to będzie 50zł, więc nie taki straszny wydatek..

Ta kobieta, która miała tetrówką zakrytą gondolę to musiała ją co chwilę poprawiać, bo jak wiatr zawiał to zaraz pielucha się odsłaniała no a poza tym nie wyglądało to za ciekawie :sorry2:
 
Tak ja też widzę mamy z wózkami i z parasolkami w większości, ale myślę, ze to już indywidualnie każda z nas na "własnej skórze" stwierdzi czy zakupić czy nie, wszystko znów "wyjdzie w praniu" :))))hmmm ja urodze prawie na wrzesień ciekawe jaki będzie, oby cieplutki:))))
 
Ech dobrze, że Ja dostałam parasolkę w zestawie, bo nie mam przez to dylematu :-) Ja uznałam, że na 100% się przyda, a mój Marcin że to taki bezużyteczny gadżet..:-D
 
Ech dobrze, że Ja dostałam parasolkę w zestawie, bo nie mam przez to dylematu :-) Ja uznałam, że na 100% się przyda, a mój Marcin że to taki bezużyteczny gadżet..:-D

Ahhh Ci mężczyźni Bogusiu, mój dziś sie mnie spytał jak ubieraliśmy łózeczko: " po co ta falbanka ozdobna"????, nic nie rozumie,ze mi sie podobała noooo!!!!!!!!!!! buuuu
 
reklama
Do góry