reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czterolatek i jego bunty

Oj, ciezkie jest zycie matki ze zbuntowanym maluchem.Ale to naturalny proces. Jest oewien plus. Takie dzieci sa bardzo asertywne...😄
 
reklama
Syn niw chodzi do przedszkola. Moze tu tkwi problem? Troche by sie uspolecznil. We wrzesniu probowalismy, ale sie nie zaadaptowal. W tym roku znowu probujemy. Ale on juz z gory mowi, ze nie chce i koniec.
 
Obawiam sie, ze moj cwaniak na to sie nie nabierze. Ale sprobuje.A minutnik do odmierzania czasu?
Nie ma sie nabrać, ma wspolpracowac i trzeba troche wspomoc jego motywacje a mamie ułatwic codziennosc:)
Minutnik taki zwykly jak w kuchni do odmierzania czasu. Ja np nastawialam na 2 minuty przy myciu zębow i razem z dzieckiem szorowalam, dopingowalam zeby zdarzyc przed czasem. To samo dajmy na to przy zbieraniu zabawek. Czas start i zbieramy. Trzeba sie troche wczuc w role dziecka i wspoluczestniczyc, wtedy ma wiekszy zapał, to bardziej atrakcyjne niz np hasło posprzataj i juz. A jaka duma pozniej kiedy po zrobieniu czegos moze sobie wybrac wlasnie na przyklad naklejke i nakleic tam gdzie ustalicie wczesniej lub chociazby na koszulke swoją. To są takie blahoskti dla nas ale dla dzieci to świetna zabawa.
Macie mlodsze dzieci wiec to świetny moment by starsze nauczyc pewnych nawykow bo za chwile mlodsze zacznie rozumiec o co chodzi i bedzie mialo dobry przyklad do nasladowania.
 
Spróbuję. Brzmi zachęcająco. Właśnie tego się obawiam. Młodsze z czasem zacznie naśladować zle nawyki od starszego.
 
Ale wiecie, że nagrody też nie uczą niczego dobrego?
Potem mamy historie czemu Ukraina nie dała nam 12 punktów razem z Lwowem skoro my im tak pomagamy ;)

Jak już było o książkach to ja polecam "Wychowywanie bez nagród i kar"
 
Ale wiecie, że nagrody też nie uczą niczego dobrego?
Potem mamy historie czemu Ukraina nie dała nam 12 punktów razem z Lwowem skoro my im tak pomagamy ;)

Jak już było o książkach to ja polecam "Wychowywanie bez nagród i kar"
Ja tam w nagradzaniu nie widzę nic złego. Nagroda jest motywacją, za wysiłek włożony w zadanie powinna być nagroda bo nie dla każdego wystarczająca jest satysfakcja z wykonanego zadania. Ja np do tej pory lubię siebie nagrodzić za wykonane zadanie, lubię się sama rozpieszczać.

Książkę przeczytam bo lubię poznać różne spojrzenie na dany temat.
 
Ja tam w nagradzaniu nie widzę nic złego. Nagroda jest motywacją, za wysiłek włożony w zadanie powinna być nagroda bo nie dla każdego wystarczająca jest satysfakcja z wykonanego zadania. Ja np do tej pory lubię siebie nagrodzić za wykonane zadanie, lubię się sama rozpieszczać.

Książkę przeczytam bo lubię poznać różne spojrzenie na dany temat.

Ja lubię siebie rozpieszczać, nawet za bardzo ale nie za zrobienie prania czy odkurzenie salonu
 
Ale wiecie, że nagrody też nie uczą niczego dobrego?
Potem mamy historie czemu Ukraina nie dała nam 12 punktów razem z Lwowem skoro my im tak pomagamy ;)

Jak już było o książkach to ja polecam "Wychowywanie bez nagród i kar"
Zalezy co ma ktos na mysli poprzez "nagrode". Jasne ze z czasem dziecko moze powiedziec "nie dostane tamtego to nie zrobie tego o co mnie Ty prosisz", ale moim zdaniem pozytywne emocje przekazane dziecku w "nagrode", tu na przyklad usmiechnieta buzka, badz 10 minut turlania sie i gilania z mamą na dywanie, to nie są zle sposoby na motywacje dziecka. Mowimy o maluchach 3, 4 latka, nie o dzieciach ktore swoje obowiazki w domu maja juz opanowane i nie potrzebują wiekszej zachety. Od czegos trzeba zacząc a najlepszym sposobem jest pokazanie ze cos co wydaje sie nudne i nieprzyjemne moze stac sie fajną zabawą
 
reklama
Ja lubię siebie rozpieszczać, nawet za bardzo ale nie za zrobienie prania czy odkurzenie salonu
No nie, aż tak to nie😁😁😁
Ja potrzebuję skutecznej metody dzięki której mój zbuntowany trzylatek zastanowi się zanim popchnie czy uderzy siostrę. Tłumaczenie nie pomaga, zakaz też, karać nie umiem więc może to.
Masz jakiś inny pomysł?
 
Do góry