reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZILAŁT'owe starania

No a ile to razy klade sie lekko odkrywajac. Wczesniej oczywiscie kosiarka,perfum.. i udaje juz ze śpię [emoji23][emoji23][emoji23]
Lepsze takie podchody niż tekst w stylu: " mój drogi małżonku, pragnę nadmienić iż po konsultacji ginekologicznej zaleca sie nam w dniu dzisiejszym współżycie w celach prokreacyjnych"
[emoji23] Ten tekst wygrywa dziś jak dla mnie najlepszy
 
reklama
[emoji6]
0_embroidery-design-girl-power.jpeg
 
oj takna nich to sa sposoby w sumie to zawsze działa pod warunkiem ze jest wypoczęty i nie ma złego humoru kinder nie raz mnie tak denerwuje ale jakoś zawsze zrobi tak we Mi przechodzi :)szukaliśmy się zawsze mówię dość długo ale warto było.:)
Moj to "nowy lepszy model". Zawsze mi zarzuca że za pozno sie poznalismy o jakies 10 lat. Drzemy ryja na siebie, kochamy sie, i życia sobie bez siebie nie wyobrażamy. Tez nie raz pada na ryj że nie mam siły go tykać ani nic sugerować. Ale jakoś luzne rozmowy w ciagu dnia ze dzis by mozna bylo sie puknąć- trafiają do niego nawet jak mam juz wrazenie ze nici z tego hehe
 
Dacie wiare ze przez to że za dwa dni testy ja boje sie podcierac ze @ przyjdzie!!
Nie przyjdzie. Mnie tez ma nie przyjsc @
Lece na miasto pobuszować. Byle te dni przeczekac. Ale chyba zaczyna mnie juz ciagnac na okres :(
 
Moj to "nowy lepszy model". Zawsze mi zarzuca że za pozno sie poznalismy o jakies 10 lat. Drzemy ryja na siebie, kochamy sie, i życia sobie bez siebie nie wyobrażamy. Tez nie raz pada na ryj że nie mam siły go tykać ani nic sugerować. Ale jakoś luzne rozmowy w ciagu dnia ze dzis by mozna bylo sie puknąć- trafiają do niego nawet jak mam juz wrazenie ze nici z tego hehe
U nas też to skutkuje :)i też nie zamieniłabym go na nic innego. Najważniejsze zawsze znaleźć kompromis. Reszta to tylko dodatek do szczęścia.u mnie mocno działają leginsydosłownie chodzi za mną i nie omieszka nie złapać no i oczywiście gesty mówią same za siebie. Wiele jest chwytów na nich i niech się cieszą we mają tak aktywne kobiety bo nie wszyscy mają to szczęście
 
reklama
Kurcze [emoji39] ale sie cieszę, że tyle Nas jest staraczek czilałtowych. Większe prawdopodobieństwo, że za chwile pojawi sie kolejna focia z pozytywnym testem. Dziefcynki jest sobota. Pochwalcie sie co robicie dzis dla siebie. Tak na reset rozumku. Ja mysle zeby do kina skoczyć chociaz mój na necie juz wszystko obejrzał ale moze go namówie a później wykorzystam [emoji13]
U nas dół. :( Rano robiliśmy domowy test na ilość plemników :( i niestety wyszedł negatywny - tzn. taka bledziudka kreseczka - co świadczy o tym, że snajperów nie wiele :( w lutym konkretne badania w labie. Przez te 8 miesięcy myślałam, że problem we mnie.... I ciągle nie mogłam pojąć że wszystko książkowo a nie wychodzi. Nie mam do M pretensji ani nic. Tylko cholernie mi smutno bo wiem że już raczej nikłe szanse. Przepraszam że tak przy sobocie ale od rana poplakuje sobie w ukryciu żeby M. nie widział i nie czuł się winny.
 
Do góry