reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

luczkafajne to co napisalas:-)
ale upal u mnie z rana bylismy nad morzem ale tylko na kawce i spacerku milego weekendu dziewczynki
anikami manchi dai:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
agatka ciesze sie ze poprawilam ci troche humor:-D przeczytalam to kiedys w internecie i tak jakos mi sie przypomnialo duzo w tym prawdy;-) oczywiscie troche przesadzone
cucciola u nas tez goraco ... nareszcie
ja bylam z lorenzo w parku i juz o 11 nie mozna bylo wytrzymac
 
u mnie w domu to zwariowac normalnie idzie!!!na gorze tz.w sypialni i pokoju Fiammi to tyle stopni co na zewnatrz nie mozna oddychac a na dole chlodno ,mala z tej goraczki usnac nie mogla:baffled:
 
u nas w domu na szczescie jeszcze chlodno ale mieszkamy na dole a jak cos to mamy klime
Lorenzo tez nie mogl zasnac ale chyba z przemeczenia bo sie w parku wybiegal za wszystkie czasy.
 
luczka po prostu tak sie smialam ze tego mi bylo trzeba od razu zmienil mi sie humor bo choc u nas spkokoj to my w ciaglym stresie ze cos sie zdarzy.
My z Olenka caly dzien na dworze niestety same bo tato jak zwykle w pracy ale u nas upal i to mokre powietrze u nas w ferrarze zawsze duszno a jak u was ? Jutro chcialam jechac nad morze ale mezowi jak zwykle wypadl kurs w ostatniej chwili coz czas robic prawko ! pozdrawiam wszystkich :-):-D
 
hej hej ..melduje sie w deszczowy poniedzialek. Cala noc padalo..ale tak fajnie. spalismy przy otwartym balkonie i super bylo slychac deszcz.

Weekend byl full immersion:
W sobote w poludnie grill u znajomych
sobota wieczorem kolacja u fidanzaty Mateusza ( dz<ieci sie wyszalaly na maksa do 23)
Niedziela rano sprztanie
Niedziela popoludniu / wieczor - odwiedzili nas starzy sasiedzi z dwojka dzieci i byla powtorka z rozrywki tylko o ile z narzeczona Mateusz sie dogaduje bez slow....tak tu darli koty o wszystko..wiec byla mega glosno. Podejrzewam,ze ksieciunio po takim weekedzie spi do teraz pewnie ( no errata corrigere...juz wstal..i powoli szykuje sie z tata do zloba) Ja wybylam z domu pierwsza..zeby na 8 byc w pracy.
Teoretycznie jak nie wydarzy sie zaden cud..jeszcze 4 tygodnie..tzn 20 dni roboczych i jestem povera casa linga in cassa integrazione. a co tma u Was?

Weeekndy chyba tez intensywne patrzac po frekfencji na BB

Milego pocztku tygodnia i do przeczytania!!!!
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry poniedzialkowo:-)
My tak jak pisalam w sobote grilowlismy byl u nas kolega L z dziecinstwa a wczoraj wybralismy sie do ZOO fajnie bylo chociaz goraco tlum ludzi Lorenzo stal przy malpkach chyba z pol godziny nie mozna bylo go oderwac tak mu sie podobaly chociaz jak skakaly do szyby to bardzo sie bal:-D szkoda ze lwy akurat uciely sobie drzemke bo lew to ulubione zwierzatko mojego syna ciagle pokazuje jak robi lew i uklada puzzle z jego podobizna.
A dzisiaj robimy sobie dzien wolny szkoda tylko ze pogoda do d... bo mialam plany park,rynek itp
Milego dnia!
Anika wez sie nie wyglupiaj wracaj do nas!!!
 
reklama
Do góry