reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

Lila u mnie tez wczoraj bylo zimno, chociaz nie ma sniegu(kolo Sulmony),no i wiaterek taki fajny ze moze glowke urwac.Ale ja mieszkam gdzie diabel mowi dobranoc , wiec moze dlatego.Zazdroszcze ci Lila pobytu w Polsce, pomimo ze jestes zabiegana.
Aniu jak czytalam ile placisz za wynajem mieszkania to sie przerazilam.Mamy do wynajecia mala kawalerke (38mc) za 220 euro i nikt nie chce bo duzo wolam.Paranoja.Teraz mieszkam w domku (240 mc) z ogrodem, jak go zrobimy.
Zycze wszystkim mamom milego dnia.



 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam!!!:-)
Agnieszko jeszcze ten tydzień troszkę zalatany i potem będę miała z głowy. Dużo nie chcesz za te mieszkanko u nas tez podobne ceny za kawalerki są coś ok 250 i wynajmują się bardzo szybko.

Miłego dnia życzę!!!
 
Cześć dziewczynki! ja nie wiem czemu tu tak mieszkania dużo kosztują! może dlatego ,że to są kurorty nadmorskie?...buu...no i my szukamy zawsze w miejscowości,a nie na obrzeżach bo ja bym chyba zwariowała(bez prawka jestem)!..ja jestem typem spacerowicza:szok::tak::-) i muszę mieć wszystko blisko.Aga chętnie wzięłabym od Ciebie ciuszki,ale trochę daleko mieszkasz:blink:. A skąd pochodzisz?
u nas rano była mgła i pochmurno,a teraz piękna pogoda 15 stopni...wiosenka:happy2:
 
Zyta! u mnie Walentynki były takie,że mąż o 18.30 powiedział-Wszystkiego najlepszego kochanie,chcesz iść dziś do restauracji???:sorry2:
Ja odpowiedziałam,że nie ,idę kupić prezent mojej prawdziwej miłości...i poszliśmy z Alexem do zabawkowego po prezent dla niego.Alex był zadowolony z walentynek...ech dobrze,że mam kogo wycałować i wyściskać bo jak bym na męża liczyła to bym choroby sierocej dostała:wściekła/y:
 
Zyta! u mnie Walentynki były takie,że mąż o 18.30 powiedział-Wszystkiego najlepszego kochanie,chcesz iść dziś do restauracji???:sorry2:
Ja odpowiedziałam,że nie ,idę kupić prezent mojej prawdziwej miłości...i poszliśmy z Alexem do zabawkowego po prezent dla niego.Alex był zadowolony z walentynek...ech dobrze,że mam kogo wycałować i wyściskać bo jak bym na męża liczyła to bym choroby sierocej dostała:wściekła/y:

Witajcie!

A ja dostałam piękną różę przepięknie zapakowaną z czerwonym serduszkiem no i buziaka od M....:-)
Ania ja też się cieszę, że mogę synka wycałować do woli i jak tylko chcę i skarbek sobie na to pozwala...jak to dobrze dziewczyny, że mamy przynajmniej te nasze małe a jak wielkie miłości...:-)
Poza tym wczoraj i dziś miałam pracochłonny dzień, przycinaliśmy z M drzewka owocowe w ogrodzie, piękna pogoda jest to skorzystaliśmy...uff...całe szczęście że już skończyliśmy...pozostały tylko drobne prace...no i kwiaty do posadzenia ale czekam na wiosnę..
Agnieszko jak Twoja córcia się odżywia czy je czy już wszystko? Pytam bo mamy dzieci w podobnym wieku...mój synek je wszystko, teraz wychodzą mu dwa pierwsze ząbki na dole więc jest troszkę niespokojny poza tym katarek go złapał i robię mu inhalację....:-( chociaż piękna pogoda jest to wychodzę z nim na spacerki...
Aneto z tego co się orientuję euro wchodzi do nas w 2012 ale czy wejdzie?...jakoś nie mogę Cię złapać na gg w różnych porach dnia jesteśmy, ja tak przeważnie o tej godz. najczęściej jestem lub całkiem wieczorem kiedy mały śpi...

Pozdrawiam kolorowo i słonecznie.....


 
Evelik5 moja corcia to zarlok.Wprost nie mozna jej nakarmic ,a nie je malo.Jak cos widzi na stole to zaraz chce jesc.Niewazne ze wlasnie skonczyla swoje.A odkad ma dwa zeby to banany i gruszki polyka w calosci.No i uwielbia wszystkie warzywa zielone.
Ania.falko ja mieszkam 50 km od Sulmony(AQ) w kierunku Roccaraso.Nie wiem ile by kosztowala paczka poczta ale chetnie bym ci je oddala bo zajmuja miejsce w szafie a drugiego dzidziusia nie planuje.Jest tego troche wiecej praktycznie 60% w kolorach rozowych
 

Załączniki

  • SAM_0755.jpg
    SAM_0755.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 28
  • SAM_0761.jpg
    SAM_0761.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 32
  • SAM_0757.jpg
    SAM_0757.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 40
  • SAM_0763.jpg
    SAM_0763.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 35
  • SAM_0754.jpg
    SAM_0754.jpg
    21,1 KB · Wyświetleń: 33
  • SAM_0756.jpg
    SAM_0756.jpg
    27,3 KB · Wyświetleń: 35
  • SAM_0762.jpg
    SAM_0762.jpg
    17,3 KB · Wyświetleń: 36
  • SAM_0758.jpg
    SAM_0758.jpg
    21 KB · Wyświetleń: 41
Ostatnia edycja:
Zyta ja niestety nie mam polskiej telewizji, nieliczac Tele5 i polonia, czyli przez polowe dnia tele market.Mam troche ksiazek i gazet po polsku,ale ilez mozna czytac w kolko to samo.Jezeli ktoras z Was mialaby do odsprzedania cos do czytania(nawet obsluge pralki frani) to ja chetnie kupie.
Milej nocki zycze .
 
Dzisiaj witam sie deszczowo:tak::tak::tak:,no i pierwsza;-).Agnieszka szkoda ze wczesniej sie nie znalysmy,mialam cala reklamowke gazet z Polski,a teraz mam tylko,(naprawde bez zartow)instrukcje pralki:tak:po polsku:tak:,tez sie zdziwilam:tak::-D,ze w tym jezyku,pierwszy raz sie z tym spotkalam.Dziewczyny mam pytanie,jak u was z gramatyka jezyka wloskiego,kurcze wam dobrze bo moga was uczyc mezowie,a ja:-(,mam z tym pod gorke,macie moze jakies slowniki zeby mi polecic? ja slyszalam o szkole nauki jezyka wlosko-polskiego,tylko nawet wtedy bym corki nie miala z kim zostawic:no:.Milego dnia:tak::-):-).
 
Zyta przyznam ci sie szczerze ze nie chce mi sie uczyc no i nie mam za duzo czasu,na mojego to nie mam co za bardzo liczyc ,bo caly dzien poza domem.

Slyszalm o nauce online platna ale podobno nie duzo (www.wloski.6ka.pl) poszukaj tez na www.wloski.ang.pl.

Do Victori mowie po polsku,a to co ze znajomymi wlochami to tez nie zaduzo.Tesciowa sie smieje ze jak mala pojdzie do szkoly to ja z nia.
U mnie tez leje i wiaterek taki ze pies nie chce wyjsc z budy.Musialam mu jedzenie zaniesc do srodka, leniwiec jeden .
Dziewczyny w jakim wieku uczylyscie swoje pociechy korzystac z nocnika?Bo moja ma regularne godziny i zastawiam sie czy nie sprobowac.
Wczoraj wieczorem zdarzyl sie maly cud.Po kapieli tata mowi do malej "chodz , tata cie wytrze" a moj maly geniusz krzyczy MAMA.
Dzisiaj to samo , rzuca zabawki na podloge patrzy na mnie i mowi mama:-)
A jak u Was bylo ? pierwsze mama czy tata?
Zycze milego dnia pomimo brzydkiej pogody.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczynki!!!! u mnie cały dzień leje ,ale basenu nie odpuściliśmy!!!Agnieszko moim skromnym zdaniem,na nocnik jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie,na to przyjdzie jeszcze czas http://www.erodzina.com/index.php?id=25,260,0,0,1,0 poczytaj sobie tu! u mnie nocnikowanie to wielka porażka bo Alex ciągle krzyczy,że "nocnik kuku pupka"
i czekamy aż się zrobi cieplej i zdejmniemy już na dobre pampersy:tak:co do rozmawiania to mój Alex do grudnia mówił może z 10 słów,a na mnie wołał bama,a na tate A...:-p,a teraz(nagle) mówi już wszystko,zaczyna śpiewć piosenki itp.mówi po polsku i po włosku razem,do mnie tylko po polsku a do taty w 2 językach:tak:np. tata idz vai, daj piłka palla itd. ja gazety polskie wszystkie na bieżąco wyrzucałam! może coś jeszcze znajde to Ci prześle.u mnie z włoskim chyba dobrze, (tak myśle) nigdy się nie uczyłam z książek ,wszystko ze słuchu.
Zyta a skąd ty masz polską telewizje?
u mnie z jedzeniem od zawsze była masakra,Alex wszystko wymiotował,musiały być same papki no i nic mu nie smakowało oprócz cyca,teraz jest straszny makaroniarz,uwielbia pizze i przepada za nabiałem,ale nigdy nie jest głodny....i wszystko sposobem je.
 
Do góry