Z
zyta
Gość
hm a parowki to dopiero temat
moja nie powiem zje i parowkewybieram te niby lepsze,aczkolwiek to wiecej w Polsce,bo tu to nie widze jako takich,ale tez lubi kielbaske i jak ma ochote mieskoja uwazam,ze wszystko mozna ale z rozsadkiem czy to w jedzeniu czy w zabawietak jak i z tymi chodzikami,wiecie co tez mnie denerwuje to,ze teraz wszyscy zaczynaja chodzimom mowic niea niejedno dziecko sie na tym woziloteraz chwala chusty a jak cos wymysla lepszego beda mowic,ze chustai takich przykladow jest ogromta kaszka lepsza od tamtej te lekarstwa lepsze itp.no i to samo dotyczy sie lekarzy itp.
znam matki co nie daja dzieciom zadnej tak zwanej chemiitylko ja sie zastanawiam,ze jeszcze troche to malo gdzie nie bedzie tej chemi i wtedy to dziecko jak dorosnie przezyje szokciekawa jestem co by wtedy sie dzialo???nie powiem,zeby faszerowac tym wszystkim co tylko dobre czy nie dobre ale z umiarem;-)bo przeciez my nie bedziemy w stanie pilnowac naszych dziei co beda jadlygrunt to wpajac najlepsze nawyki zywieniowe i wszystkiego sprobowac;-)dodam moja znajoma nie daje dziecku slodyczy,ale jak ta dziewczynka widzi ze jakies dziecko je czekoladke to serce sie krajeprzeciez nikomu nie zaszkodzi ten kawalek czekoladki....
a u nas bylo dzisiaj pieknie do 15stej,teraz znowu padaaaa
ps.jaki tytul dla nowego tematu o szpitalach itp.???
moja nie powiem zje i parowkewybieram te niby lepsze,aczkolwiek to wiecej w Polsce,bo tu to nie widze jako takich,ale tez lubi kielbaske i jak ma ochote mieskoja uwazam,ze wszystko mozna ale z rozsadkiem czy to w jedzeniu czy w zabawietak jak i z tymi chodzikami,wiecie co tez mnie denerwuje to,ze teraz wszyscy zaczynaja chodzimom mowic niea niejedno dziecko sie na tym woziloteraz chwala chusty a jak cos wymysla lepszego beda mowic,ze chustai takich przykladow jest ogromta kaszka lepsza od tamtej te lekarstwa lepsze itp.no i to samo dotyczy sie lekarzy itp.
znam matki co nie daja dzieciom zadnej tak zwanej chemiitylko ja sie zastanawiam,ze jeszcze troche to malo gdzie nie bedzie tej chemi i wtedy to dziecko jak dorosnie przezyje szokciekawa jestem co by wtedy sie dzialo???nie powiem,zeby faszerowac tym wszystkim co tylko dobre czy nie dobre ale z umiarem;-)bo przeciez my nie bedziemy w stanie pilnowac naszych dziei co beda jadlygrunt to wpajac najlepsze nawyki zywieniowe i wszystkiego sprobowac;-)dodam moja znajoma nie daje dziecku slodyczy,ale jak ta dziewczynka widzi ze jakies dziecko je czekoladke to serce sie krajeprzeciez nikomu nie zaszkodzi ten kawalek czekoladki....
a u nas bylo dzisiaj pieknie do 15stej,teraz znowu padaaaa
ps.jaki tytul dla nowego tematu o szpitalach itp.???
Ostatnio edytowane przez moderatora: