reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

anisaj no właśnie tobie nei napisałam, mam nadzieję że skurcze się uspokoją i wrucisz do domku

sara współczuję z meblami, ja teraz czekam na dwa materace do łóżka, stary wyrzuciliśmy, a teraz czekamy na nowe, na razie łóżko rozłożone, ja śpię na panieńskim, mąż na materacu gąbkowym na podłodze
a łóżko duże musi byc, choćby po to by Artur w nocy mógł przyjść - wczoraj masowałam mu nogę, siedziałam goła przy łóżeczku, na pęcherz nacisk, Filip skacze a mi zimno, sikać się chce, ale dałam Arturowi trochę nurofenu i poczekałąm aż zaśnie
jakoś jeśli chodzi o wstawanie nocne, mam więcej cierpliwości niż mąż, on jest lepszy na placu zabaw, ogólnie w dzień ma więcej powera dla dziecka
a w nocy zaczyna warczeć, mi się w sumie też chce wrzasnąć, trzasnąć drzwiami itp. ale wiem że jak będę łagodnie gadała z młodym to on szybciej uśnie, uspokoi się niż jak się nie opanuję
mam nadzieję że Filip nie będzie miał problemów - ani z jelitami, ani z mogdałem, ani z bólami wzrostowymi - Artur ma prawie 4 lata a budzi się w nocy, bo jak nie urok, to przemarsz wojsk....
to się pożaliłam
 
reklama
Dzień dobry dziewczynki
Trochę mnie nie było - wczoraj miałam baaaardzo intensywny dzień. Zrobiłam pranie, wszystkie zakamarki w mieszkaniu odkrzyłam, i wyprałam kanapę z pufą (są nie do poznania). Wczoraj było tak cudownie :)25 stopni ahhhhh dziś coś się chmurzy ale i tak ciepło 20 stopni i słonko się przebija. Dziś piorę pościel :D Wczoraj jeszcze przyjechał mój tata (miał badania po tym nieszczęsnym zawale), więc popołudniu go odwoziliśmy i wróciliśmy dopiero ok.21. A w środę zaczynamy remont jupiiiii. Dziś Luka służbowo jedzie do Kalwarii (zagłebia mebli :D) to może tak znajdzie jakąś koncepcję co do pokoju dziecięcego :p I tak wczoraj rozmawialiśmy z moimi rodzicami i wszystcy mi wtłukli do głowy, żebym jednak do nich przyjechała na czas tego remontu(miała jechać sama Tosia). I chyba tak zrobimy, tam sobie na spokojnie wypiorę wszystko, do tego koleżanka ma mi przywieźć 3 torby ubranek chłopięcych, więc uzbiera się tego duuuużooooo huraaa. Mam tylko nadzieję, że z mamą się kłócić nie będę bardzo :p Tylko mam dylemat - czy jechać sama z Tosią autem, czy Luka ma nas zawozić ... niby to tylko 40 km, ale jakoś się cykam ... jeżdżę codziennie do przedszkola i z powrotem, ale czy taką trasę przejadę ??
Natis - mocne, ba najmocniejsze kciuki za Ciebie i Lenkę. trzymajcie się tam dzielnie !!
Dzika - daj znac po wizycie bo się martwię
Anisiaj - za Ciebie też kciuki zaciśnięte, oby skurcze szybko minęły
Wisieńka - wiem, że pewnie będzie ciężko, ale oszczędzaj się jak najwięcej
sa_ra - opiep.... sprzedawcę / dystrybutora mebli ! pogoń ich tam - jaja sobie robią czy co ?? a co do zębów ahhh aż mi głupio o od początku ciąży ja się do dentysty wybieram ale jakoś mi nie po drodze :/

Wiecie co hahaha wstyd mi za siebie :p zjadłam prawie całe opakowanie bitej śmietany takiej w sprayu :p co podchodzę do lodówki to po nią sięgam :p wracając z przedszkola dziś rano wstąpiłam do sklepu i kupiłam drugą - żeby zatuszować to co zrobiłam :D:D

Miłego dnia kobietki - przede wszystkim dla tych szpitalnym i obolałych :*
 
Ostatnia edycja:
Witam w deszczowy dzionek ;-)

Czuję się dziś marnie, wstałam spuchnieta jak balonik :eek: Nie lubię takiej pochmurnej pogody :wściekła/y:
Młoda w domu siedzi, ma wirusowe zapalenie gardła ale antybiotyku nie dostała tylko syropki i tantum verde do psikania, oby jej szybko przeszło ...
Wczoraj poprałam ciuszki Gabrysia (tak pieknie pachniały z dworu) ale muszę jeszcze poprasować (pieluchy flanelowe i tetrowe, pościel itp. mam już poprasowane)
Wczoraj byłam na kontroli u mojego ortopedy i kręgosłup mam do wymiany - masakra, na orzeczeniu od razu napisał, że nie może być inaczej niż cc, na dodatek znowu dopadła mnie rwa kulszowa :-(
Muszę podjechć odebrać paczkę z paczkomatu In Post, a tak mi się nie chce ...

Natis Kochana trzymam mocno kciuki za pozytywny rozwój sytuacji - będzie dobrze ;-)

Dzika bidulko współczuję bólu :-( Oby szybko przeszło ...

Saraa, a co ci dolega???
 
Dziewczyny masakra jakaś mam straszne zawroty głowy, mroczki przed oczami i fatalnie się czuję. Oczywiście jestem sama w domu i nie wiem co mam robić, boję się, że zaraz padnę i bedę lezeć az ktoś przyjdzie nieprzytomna. Zjadłam śniadanie, dużo piję i nawet ciastka zjadłam bo myślałam, że może cukier spadł. Nic nie pomaga.Co to może być?????????A i mam strasznie ścierpnięte nogi
 
reklama
Wisieńka otwórz okno, zmierz ciśnienie i się połóż... i najlepiej do kogoś zadzwoń, niech chociaż wiedzą że jest ci słabo, to będą choćby telefonicznie kontrolować

a ja po śniadanku, chyba idę poprasować, może uda mi sie skończyć :confused2:
 
Do góry