reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

No i choroba dosięgła i nas. Mikołaj ma bakteryjne zapalenie gardła, antybiotyk na 6 dni.
Ja też już mam zmiany na gardle. Arek wrócił ze służby z katarem, bólem głowy i stanem podgoraczkowym (pewnie przeziebil się w zimnych murach).
Biedna Krysia w obliczu zagrożenia z każdej strony. Tyle bliźniaków dostawala, a bakteryjne infekcje przenoszone są przez sline. Teraz będzie się uważać, ale czy do tej pory czymś jej nie obdarowalismy?

Martam&m, ja nie narzekam? Oj widać naprawdę Cię tu nie bylo. Marudze i narzekam praktycznie w każdym poście
 
reklama
Martam&m ale jak się wymarudze zaciskania zęby i do przodu, nikt nic za mnie nie zrobi. A jak ze wszystkim sobie poradzę to mam takie fajne uczucie triumfu.
I Ty dasz radę sobie ze wszystkim, organizujesz sobie każdy dzień I będzie dobrze.
Miki też ma kilka swoich słów i więcej nie chce mówić. Nawet zwierzęta nazywa tylko wydając ich dźwięki. Mają smyki jeszcze czas.

Mikoto, twoja babcia jak moja mama. Choćby na 4 miała chodzić to pomoże w opiece nad wnukami.

Gosiak, kciuki za psa. Daj znać jaki będzie wynik. Smerfy zazwyczaj sobie nawet płaczem nie przeszkadzają, ale potrafią się zgrać w potrzebie mamy. Największy strach o to jak jestem sama i jedno się gorzej czuje, w innych sytuacjach ich zgarniam do jednego łóżka.

A ja bym chciała, żeby moje dzieci były jak ja. Byłam dość łagodnym użytkownikiem, ale to chyba zasługa rodziców. Przyrownywali mnie do rodzeństwa, a ja za wszelką cenę starałam się im udowodnić ze jestem inna. A że przede mną było 4 różnych osobowości, to i wiele problemów nas (mnie i rodzicow) ominęło.

Miki znów ma gorączkę. Przez to drzemką trwała niecałe pół godziny. Popołudnie będzie ciężkie
 
Madzia - racja - glownie jest tata ale jak juz slysze mama to mowi to tak pieknie i z wysilkiem :-p

Palin - u CIebie tyle trudniej, ze Aro cycusia nie da , a ja w razie potrzeby szturchne E i przejmie karmienie malej ... dzielna konitka jestes ;-) oby Krysi choroba nie dopadla :tak:

Lece do malej marudy;-)
 
Ech U nas tak wieje i ciemno za oknem ze mogłabym już światło świecić oj taka pogoda nie nastraja optymizmem

Kingusia i jak lepiej już ? Ja też bardzo Cię rozumiem siedzę tak jak Ty bez pracy w domu na wynajętym mieszkaniu częściej samą niż z M I też nam czasem takie dni że mam ochotę wyjść samą i tu wcale nie chodzi o dzieciaki bo one akurat mało dają mi w kość tylko ogólnie o to bycie tylko w domu ale co mam zrobić także kochana tule mocno jutro będzie lepiej ... myślę że jak się wychodzi do pracy spotyka się z ludźmi jest całkiem inaczej niż być sama 24 H na dobę tylko z dzieckiem najgirsza jest ta zima jak nie da się wyjść nawet na spacer dlatego tak czekam już na wiosnę
Mi dużo pomaga to ze mam Dawida z nim już mogę porozmawiać na normalne tematy jest się do kogo odezwać no i WAS
Palin zdrówka ze też musiała się choroba jeszcze przyplatac :mad:

Gosia o jej oby piesek z tego wyszedł :(
 
Ostatnia edycja:
Martam super ze piszesz, pisz częściej. Na kiedy masz.termin? Z telefonu nie widzę suwaczkow. Imię wybrane?


Wisienka kocham Cie <3 ale to wiesz :-* bardzo mądrze napisałaś.


Gosiak oby wszytko było dobrze!


Robaczku tak dałaś popalić Rodzicom? ;-)


Palin zdrówka dla Was! Jaki antybiotyk dostał? Narzekaj, od tego jesteśmy :-*


Teri i u nas to samo, na dodatek.strasznie pada. Mam nadzieje,ze się uspokoi, bo.za godzinę Wychodzimy. Co prawda naprzeciwko, ale ten wiatr :-/


Zosia pospala. Usnela przy moim paplaniu, jak rozmawiałam z Robaczkiem ;-) wstała chwile po 14.
 
reklama
Mikotko z om te r min na 24 lutego a z usg na 8 - duży rozstrzał stawiam na pomiędzy ;)

U nas też wichura okropna i siedzimy w domu :(

Teri zgadzam się ze jak się siedzi w domu jest ciężko. .. ja po pracy chociaż zmęczona i wiecznie z czymś zaległym do zrobienia miałam tysiąc razy lepsze nastawienie do wszystkiego.
 
Do góry