reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Witam się i ja.. Faktycznie cisza póki co..

Ja od rana na rzęsach tańcuję,bo ksiądz dobrodziej dzisiaj zamierza zawitać..W domu wszyscy chorzy i jakoś nie uważam żeby to był dobry pomysł ale Rada Starszych postanowiła;-) Ja mam dzisiaj rekordowe ciśnienie..99/67 i zastanawiam się kto mi łopatą z drugiej strony poprawi żeby się wyrównało.Ech..A przyznam szczerze,że przestałam pić kawę.Jedynie zbożówkę.Trzeba się ratować !!
Jutro mój mężczyzna wyjeżdża i jakoś tak dół zaczyna łapać:-(

Miłej soboty życzę wszystkim.. :blink:
 
reklama
saara ja tez cały dzień sama pewnie gdzieś do 23 bo mój m po pracy ma fuchę i jak jedzie na fuchę to do 23 mu schodzi :baffled: ale puuuuuusto w domu nie lubię być sama chyba zrobię porządki w szafach :baffled: na bb pewnie dzisiaj będzie cisza bo weekend aaaaaa jak juz sie mała urodzi to pewnie zatęsknie czasem za takim dniem samotności ;-) mój mały jak wczoraj jechał to widział że smutna jestem że sama zostaje i żeby mnie pocieszyć mówi : ale mamusiu nie zostajesz sama przecież masz dzidziusia w brzuchu :-) dzieci to wiedzą jak pocieszyć :-D

miłego weekendu wszystkim :-)
 
Naya , Ja też mam takie niskie ciśnienie, rano wypijam kawkę a dzisiaj i tak głowa boli. Lekarz mówił że można też poratować się czerwonym winkiem jak jest bardzo niskie.

Sara, Tak kochamy te nasze dzieciaczki :-) Moja córcia nie chce na szczęście jeździć do "ojca" , więc póki co mam luzik:tak:

Ja wstawiłam 2 pralki, odkurzyłam trochę, wstawiłam na zupkę i nic mi się nie chce , najchętniej poszła bym spać ;-)
 
witam się weekendowo :) Luka na zakupach a my z Tosieńką się zbieramy. Dziś obudziłam się z wielkim bólem głowy i zatkanym nosem, do tego ciągle z niego mi krew leci aaaa. Jeszcze do tego ktoś wpuścił wieczorem chyba jakiegoś kota na klatkę i dosłownie darł się całą noc. Dziś mamy zamiar robić laurki dla dziadków, mam nadzieję, że nie będzie po tym pobojowiska :p A jutro obiad u teściów - o ile dam radę się zebrać :/
Dzika ale narobiłaś smaka mmmm ale bym się wybrała na takie przyjęcie :p
My dziś robimy krem z zielonego groszku z grzankami, a na drugie kopytka z gulaszem :D aż mi ślinka cieknie bo dawno tego kremu nie jadłam :p
W przyszłym tygodniu dalej będziemy siedziały z Antosią w domu, mam nadzieję, że nie oszalejemy :p ehhh a po feriach ten cały bal karnawałowy, i na szczęście problem ze strojem rozwiązany - jak dobrze mieć mamę krawcową :D Będzie księżniczka Bollywood jak nic :D
A i wczoraj z tego Lukaszowego :zaraz zaraz zrodziła się kłótnia,poryczałam trochę, podogryzaliśmy sobie :p a dziś mi słodzi jak nie wiem :p Na nim czasem przeprosiny trzeba wymóc, teraz pojechał na zakupy i coś czuję że przywiezie mi przeprosinowe ciacho - hihi zawsze tak robi :p ehhh ci faceci ...
Kochane udanego weekendu Wam życzę, a chorowitkom szybkiego powrotu do zdrowia.
 
Witam się i ja, weekendowo :)

Ale miałam dzisiaj sen - śniły mi się...rude smerfy :-D:-D:-D A to wszystko przez mamę, która twierdzi żeby nie obcinać włosów w ciąży. Pytam się skąd ten przesąd, a ta, że nie pamięta ale tak jest. Nie ma to ja dobre uzasadnienie :D Z ciekawości sobie poszukałam w necie i znalazłam, że nie można obcinać włosów bo... dziecko będzie miało "krótki rozum" :-D ale najlepszy ciąg dalszy - nie można też farbować włosów bo się dziecko urodzi ...rude!! :-D I tyle mi wystarczyło, że śnić o rudych smerfach :-D:-D Nie wiem jak Wy się odnosicie do przesądów, ale dla mnie przynajmniej ten, jest no... śmieszny. :biggrin2: (Obym się nie zdziwiła przy pierwszym spotkaniu z dzidzią :szok::-D).


My dopiero po śniadanku, a już myślę o obiedzie. Nie mam pojęcia co... może to dlatego, że objadłam się śniadaniem i w tym momencie zjadłabym wszystko i nic:baffled: Ale obudziłam się z myślą "dziś będą bitki", któraś z Was, zdaje się wczoraj pichciła taki obiadek. Może coś z tych bitek jednak będzie :)
 
Witajcie Kobietki sobotnio ;-)


Mieliśmy wczoraj gości, sąsiedzi przyszli. Było wspaniale, bardzo miło, zrelaksowałam się, pogadałam, pośmiałam. Posiedzieliśmy do 2, zasnęłam bez problemu :szok:, obudziłam się o 9. Kolejna dobra nocka :-).


Mój mężuś ledwo wstał o 10, jak na mnie spojrzał to miał jeszcze po 2 promile na każde oko ;-). Nic nie piłam, a czuję się też jak na kacu, może to te opary w sypialni ;-).

Wysłałam go do sklepu, bo nie ma pieczywa w domu, a jesteśmy z Lenką już strasznie głodne, no i czekam z lekami. Już ponad godzinkę temu powinnam je zażyć.


DZIKABEZ - widzę, że też tak lubisz pichcić i organizować przyjęcia :-). Ja też uwielbiam, też menu gotowe z dużym wyprzedzeniem i wszystko zaplanowane. Jejku, ale bym zrobiła taką imprezkę :-).

KORBA - mówisz, że jest pozwolenie na winko czerwone ??? :-) dwa razy mi mówić nie trzeba hihihi. Moje ciśnienie też marne, oj marne :-).

NAYAA - mnie też dzisiaj ksiądz nawiedza :-). Ciekawe jaki będzie - jesteśmy tu nowi i szczerze powiem, że w tym kościele byłam 3 razy. Od września już nie byłam, jak zaliczyłam zjazd na mszy.

TERI, SARA - ja jutro będę sama, bo moi wybierają się na narty. Obłożą mnie pewnie jedzeniem i pojadą :). Gdybyście czuły się samotne to piszcie zaraz!!!
 
Ostatnia edycja:
DzikaBez jezu ale mi narobiłaś smaka :) Pyszności.
Moje dziecię w drodze do karpacza a ja już się raz poryczałam za nią :/ Te hormony są okropne. (bez nich też ryczałam:p)
Mąż poszedł na siłownie a ja sama i taka pustka, masakra :(
 
Witam sobotnio !!!! Ja dziś sama siedzę . Mąż zapakował trójkę dzieci i pojechali na narty , pewnie wróci z roztrojem nerwowym :-). Ambitny człowiek :-). Ja zostałam z psem i dzidkiem w brzuszku. Zaraz jadę na zakupy i cos upichcę dobrego , bo jak wrócą wieczorem bedą strasznie głodni .
Ariena - dobrze , ze poszłaś na te badanie drugie - gratuluję kobieto szybkości podejmowania decyzji :tak:. Tak byś sie zamartwiała a tak rude smerfy w głowie :-):-):-)
 
Witam sobotnio :-)

My juz po śniadanku, zaraz się na zakupy zbieram po coś na obiadek, a potem sprzątanko. Póżniej małż z młodą gdzieś na kulig jadą, a za tydzień do Karpacza na parę dni wybywamy i już doczekać się nie mogę (szkoda tylko, że sobie na nartach nie pośmigam) :-)

Wy o winku piszecie, a ja taką ochotę na piwo mam, że masakra :szok: Jak ostatnio wzięłam parę łyczków od małża to normalnie niebo w gębie :-D Chyba sobie Karmi zakupię ;-)
 
reklama
widzę że dużo jest nas ''samotnych'' dobrze że jest net heh co ja bym bez niego robiła hhi;-)
ariena ja wczoraj bitki pichciłam objedliśmy sie jak nie wiem a dziś dla samej siebie to nie chce mi sie nic gotować :baffled: zaraz idę do sklepu może mnie coś zainspiruje a sen miałaś odlotowy hehe rude smerfy oj tych przesądów to jest tyle że jakby w wierzyć to trzeba by nic nie jeść i nic nie robić heh ;-)
dzika jej ale menu !!! i to wszystko sama zrobisz ?? tez lubię pichcić ale teraz w moim stanie chyba bym nie dała rady tyle naszykować

chyba dziś aura nam nie sprzyja bo mnie też głowa tak ćmi jakoś jestem już po kawce rozpuszczalnej ale jakoś dzisiaj kiepski nastrój może spacer na lekkim mroziku mi pomoże
i prawy bark boli nadal nie wiem co jest tak ból nie wiem jak to opisać takie rwanie no nie jest to przyjemne :baffled:

Daria kopie jak szalona i przypomina mi że nie jestem sama haha :-)
 
Do góry