reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

agu mam nadzieję , ze to nic groźnego. Kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&. Też myślę , ze powinnaś jak najprędzej do szpitala jechać . Daj znać co i jak.
 
reklama
Agu- mam nadzieje że na ip się wszystko wyjaśni, trzymam kciuki
Co do porodu to ja miałam sn, bolał jak na tamtą chwile makabrycznie, znieczulenia mi podali bo w 20 min. zrobiło się za duże rozwarcie, nacieli mnie ale pierwsze spytali, miałam tylko 4 szwy to akurat nic nie bolało, ale po porodzie mimo komplikacji (pisałam kiedyś o krwotoku) doszłam badzo szybko do siebie, urodziłam o 14 ale do 6 następnego dnia musiałam leżeć bez ruchu, jak wstałam to miałam tyle energi że tylko myślałam o prysznicu i dziecku naturalnie, jak teraz mysle o bólu to sadzę że jest do przejścia nawet bez zzo, ja mam nadzieje że nie będe miała cc w sumie to nie boje się operacji ale wolała bym naturalnie, leżałam na sali z cesarkami i widziałam ze je boli (chociaż ból porodu nie wydaje mi się mniejszy i najgorsze jest to ze nie możesz sie na chwile nie ruszać żeby nie bolało) i jak każdy kto rodził sn (może oprócz mojej szwagierki) kiedy dają dziecko na brzuch ból porodu wydaje sie dużo mniejszy.
 
Dzien doberek
Sobota a ja od szostej nie moge spac. Wkurzona jestem.
Wczoraj do 21 bylam na urodzinach kolegi mlodego - rozkrecila sie niezla imprezka :-)

Agu pojechalas na ip ? Jak sie czujesz ja malenstwo ? Mam nadzieje ze wszystko jest dobrze nie zniose kolejnej tragedii. Trzymam mocno kciuki.

Korba mam nadzieje ze dzis sie dobrze czujesz, ze z brzuszkiem nic sie nie dzieje !

Wczoraj bolal tez mnie brzuch ale to za duzo lazilam i siedzialam. Musze wiecej odpoczywac.
S zlowil 19 dorszy, ciesze sie bardzo. Ale biedaczek sie wymeczyl bo po raz pierwszy zlapala go choroba morska i caly dzien zwracal. Takze ryby sa podwojnie cenne :-)
Musze je zaraz pomrozic bo wczoraj nie mialam juz sil.
Zostawie tylko swieze na kolacje bo mamy dzis wyjatkowych gosci - prawda Korba ;-)

Pisalyscie wczoraj o porodzie. Uwazam ze kazda powinna miec wybor bo jedna boi sie sn druga cc i powinno byc to uszanowane. Komplikacje zdarzaja sie w obu porodach wiec ryzyko takie same. Ja pierwszy mialam sn i bardzo dobrze wspominam bylo szybko malo bolu i bez komplikacji dlatego nie boje sie drugiego sn. Ale wiem moze byc calkiem inny. Bylam nacieta ale malo, dobrze mnie zszyli i nie ma poznac ze rodzilam.
Jakby co zycze Wam milej soboty.
U nas zaczal padac snieg mlody sie ucieszy jak sie obudzi - pewnie dzis pospi bo wczoraj sie naszalal :-)
 
Agu daj znać co tam ?! Mam nadzieję że pojechałaś na ip. 3mam kciuki!

Jej dziewczyny piszecie o tych porodach a ja w ogóle boję się o tym myśleć! Chciałabym chyba sn jak wszystko będzie ok... Sama nie wiem, i to i to boli i brzmi strasznie:p

Korba jak brzuch? Boli?
 
Witajcie dziewczyny!
Ja jeszcze w łóżku, ale nie śpie od 3 :angry: masakra jakaś... a już kilka dni było lepiej ze snem. Myślałam że sytuacja się normuje.

Współczuje Wam tych krwawień i bólów... ja zauważyłam że jak leże na plecach z wyprostowanymi nogami to jakoś mnie tak ciągnie brzuch :dry:

Co do porodu to ja się boje i cc i sn :-D musze się zacząc jakoś z tym oswajać ale nie wiem jak...


U nas masa śniegu a na termometrze -18 :szok:
 
Witam się sobotnio :)

Jesteśmy już na 500 stronce. Ale dajemy czadu :-).

AGU - jak tam plamienie? Byłaś w szpitalu? Odezwij się...

KORBA - jak tam brzucholek? Mam nadzieję, że lepiej.

ROBACZKU - zazdroszczę tych rybek - uwielbiam. Do tego takie świeżutkie... mniam, mniam :-).

KINGUSIA - u mnie też taka fatalna nocka. Pół nocy wpatrywałam się w sufit.

W ogóle jak zawsze, gdy napiszę, że był super dzień, że czuję się super to w nocy mam jazdę. W nocy odezwało się moje chodzenie i sprzątanie. Znów pojawiła się krew, stres i w ogóle szkoda słów.
Wychodzi na to, że kompletnie nic nie mogę robić, tylko leżeć - wtedy jest OK. Brak mi słów.
Oczywiście od rana, a nawet w nocy zjebka od męża, że sama jestem sobie winna, że po co się z łóżka ruszałam...
Nic, leżę dalej :no::no::wściekła/y::-(
 
ja to bym chciała mieć szybki poród, boję się np porodu 14 godzinnego przerasta mnie to po prostu, chciałabym by mąż jednak ze mną w tym czasie. Najlepsza pora to była by taka kiedy Mały byłby w przedszkolu :-) ale to tylko taka moje marzenie .....

natis musisz leżeć!!!
 
Natis czytalam o Twoim wczorajszym sprzątaniu i tak pomyślałam żeby Ci tylko to nie zaszkodziło...
Musisz olać bałagan. Niech mąż sprząta :-) dużo cierpliwości w leżeniu zyczę :tak:
 
Natis bardzo mi przykro. Nic musisz lezec. Bardzo wrazliwa ciaza - nie odpuszcza Ci. Duzo cierpliwosci kochana !
Oj chetnie poczestowalabym Cie to rybka, duzo witaminek ma.

Jade po zakupy. Mam dwa kroki ale musze autem bo nie doniose. No i potem sprzatanie...
 
reklama
Dzien doberek
Sobota a ja od szostej nie moge spac. Wkurzona jestem.
Wczoraj do 21 bylam na urodzinach kolegi mlodego - rozkrecila sie niezla imprezka :-)

Agu pojechalas na ip ? Jak sie czujesz ja malenstwo ? Mam nadzieje ze wszystko jest dobrze nie zniose kolejnej tragedii. Trzymam mocno kciuki.

Korba mam nadzieje ze dzis sie dobrze czujesz, ze z brzuszkiem nic sie nie dzieje !

Wczoraj bolal tez mnie brzuch ale to za duzo lazilam i siedzialam. Musze wiecej odpoczywac.
S zlowil 19 dorszy, ciesze sie bardzo. Ale biedaczek sie wymeczyl bo po raz pierwszy zlapala go choroba morska i caly dzien zwracal. Takze ryby sa podwojnie cenne :-)
Musze je zaraz pomrozic bo wczoraj nie mialam juz sil.
Zostawie tylko swieze na kolacje bo mamy dzis wyjatkowych gosci - prawda Korba ;-)

Pisalyscie wczoraj o porodzie. Uwazam ze kazda powinna miec wybor bo jedna boi sie sn druga cc i powinno byc to uszanowane. Komplikacje zdarzaja sie w obu porodach wiec ryzyko takie same. Ja pierwszy mialam sn i bardzo dobrze wspominam bylo szybko malo bolu i bez komplikacji dlatego nie boje sie drugiego sn. Ale wiem moze byc calkiem inny. Bylam nacieta ale malo, dobrze mnie zszyli i nie ma poznac ze rodzilam.
Jakby co zycze Wam milej soboty.
U nas zaczal padac snieg mlody sie ucieszy jak sie obudzi - pewnie dzis pospi bo wczoraj sie naszalal :-)

Haha czy wyjątkowych to nie wiem :;-) Rybki są super, dużo złowił rybek--GRATULACJE :-)

Brzuszek dzisiaj lepiej, ale nie czuję żadnych ruchów :-( ani wieczorem ani rano NIC:zawstydzona/y:
Mam tylko nadzieję, że wszystko jest ok....

Padał rano śnieżek, ale przestał, u nas mało śniegu niby od poniedziałku ma być go więcej:rofl2:

Miłego weekendu , nasz na pewno będzie miły- na 16 spotkanie z Robaczkiem :tak: Robaczek , czasami się nie przesilaj, jakimś sprzątaniem itd.. jesteśmy normalnymi ludzmi a nie jakimiś pedantami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Natis, no kurde nawet nie wiesz jak mi przykro, szlag by trafił te plamienia, naprawdę kurcze jak leżysz jest ok , a jak tylko coś porobisz---wszystko od początku. Trzymaj się kochana, jestem z Tobą myślami cały czas < tulę> barrrrrrrrdzo mocno
 
Ostatnia edycja:
Do góry