RobaczekII
Fanka BB :)
I na chwilę po obiedzie przy kawusi.
Mam chwilę bo u Seweryna jest Amelka i Hubi bawi się przy nich. Fajne to uczucie gdy do syna przychodzi dziewczyna
Tej dziewczynki najbardziej żałuję że Seweryn siię z nią rozstanie. Mama Amelki mówiła, że Amelka często już płacze grubymi łzami, że Seweryn się wyprowadza
To będzie trudne
Gosiaku, jakbym nie przypięła Huberta pasami to w setną sekundę bedzie na bladzie krzesełka lub stole a tak to ładnie posiedzi. MArtwię się bardzo pieskiem. Pewnie i Wam przyćmiewa to radość z pomyślnych rozmów ?
Mikotko, świetna fotka
U nas już nic śniegu nie ma. to pojedzie z babcią ? Tata ? Trzymam kciuki :&
nie dzwoniłam
muszę wyszukać nr . Aczkolwiek czeka mnie wizyta u mojego dentysty, którego ew poproszę by przypomniał o mnie swojemu koledze. Jednak coś się z zębem dziej, bo boli coraz bardziej. Tylko mój dentysta ma remont w gabinecie i może mnie przyjąć za tydzień w środę, tylko nie wiem czy ząb tak długo będzie cierpliwyy ....
Teri co tak dziś milczysz ? Pochłonięta maxymalnie rachunkami ?
Wisienko , w domku już ?
Madzia po pracy ? Spisujesz cyrograf z Matem ?
Maryś, zrobiłaś założone plany ? Jak spanko ? ile kaw wypite ? Ja 3
Ale o kawach głośno nie mówię przy Teri i Mikotko
Korba, do Sitna energia doszła omijając żukowo ? Ledo wyrabiam. Zrobiłam obiad, dopilnowałam lekcje, pilnując bardziej Huberta niż starszaków. Kolejna porcja kofeiny mam nadzięję, że pozwoli mi dotrwać do wieczora. Czekam na makaron dla Huberta i tez mu zrobię z jabłuszkami , dobry pomysł
Jestem mega w szoku ale jak coś Hubi chce niedozwolonego to tylko krótkie wyjaśnienie " to ma gluten, laktoze" i awantury nie ma ! Nie mam pojęcia jak on to rozumie ale odróżnia rzeczy które może i które nie. Aczkolwiek staramy się nie jeść tego czego nie moze przy nim lub dawać mu to samo ale b/g lub b/l . Coraz więcej mam mu produktów zastępczych. Ciastka, paluszki, precelki to wciąż pod ręką awaryjnie czeka
Pilnujemy bo wówczas jest dobrze.
Dziś z winkiem i na winko przychodzi moja sąsiadka
Jak dawno nikt do mnie nie przyszedł zwłaszcza na winko !
Mam chwilę bo u Seweryna jest Amelka i Hubi bawi się przy nich. Fajne to uczucie gdy do syna przychodzi dziewczyna
Gosiaku, jakbym nie przypięła Huberta pasami to w setną sekundę bedzie na bladzie krzesełka lub stole a tak to ładnie posiedzi. MArtwię się bardzo pieskiem. Pewnie i Wam przyćmiewa to radość z pomyślnych rozmów ?
Mikotko, świetna fotka
nie dzwoniłam
Teri co tak dziś milczysz ? Pochłonięta maxymalnie rachunkami ?
Wisienko , w domku już ?
Madzia po pracy ? Spisujesz cyrograf z Matem ?
Maryś, zrobiłaś założone plany ? Jak spanko ? ile kaw wypite ? Ja 3
Korba, do Sitna energia doszła omijając żukowo ? Ledo wyrabiam. Zrobiłam obiad, dopilnowałam lekcje, pilnując bardziej Huberta niż starszaków. Kolejna porcja kofeiny mam nadzięję, że pozwoli mi dotrwać do wieczora. Czekam na makaron dla Huberta i tez mu zrobię z jabłuszkami , dobry pomysł
Dziś z winkiem i na winko przychodzi moja sąsiadka